Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 933
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. Tak właśnie przypuszczałem. Bardzo ładnie. A nie boisz się kolców i szkieł itd?
  2. @Waldemar_Talar_Talar Po drugiej stronie życia jest pięknie.
  3. No cóż typowa projekcja praktykowana bezrefleksyjnie z pokolenia na pokolenie, dopóki ktoś sobie nie uświadomi własnych problemów i nie przerwie łańcucha transmisji.
  4. @Bozena1957 @violetta Teraz modne jest chodzenie w kapciach, szczególnie wśród Ukrainek. Dzisiaj widziałem w parku taką jedną w sukni takiej, że nie jeden bal czułby się zaszczycony, a do niej wygodne kapcie. Po domowemu, ogólny luzik, po co się napinać. Polki też tak chodzą, a już rano na spacer z psem, to można powiedzieć, że typowe obuwie. Dawniej to tylko cyganki tak chodziły.
  5. Owszem. Szczególnie, że są to osoby z segmentu tych najlepiej wykształconych. I nie jedną terapię i leczenie mają za sobą. Trzeba jednak przyznać, iż w ostatnich latach trochę się tu poprawia i cierpiący na zaburzenia psychiczne zaczynają wychodzić powoli ze strefy cienia wraz ze wzrostem akceptacji społecznej dla tego rodzaju problemów.
  6. A za choroby władzy płacą swoim życiem prości żołnierze po obu stronach konfliktu. Gdyby ich nie pilnowali to dawno by już uciekli przez zieloną granicę. Marzy im się wycieczka do Polski. Piszę to nieco ironicznie, ale coś w tym jest. To są byli więźniowie. Z jednej niewoli wpadli w jeszcze gorszą. Mięso armatnie. Ukraińcy po Bachmutem kosili ich z karabinów maszynowych jak zboże. Niektórym nawet żal ich było. Ale też trzeba pamiętać, iż są wśród nich też zbrodniarze i tych trzeba ukarać. Ukraińcy mają listy i wiedzą, którzy to są z imienia i nazwiska.
  7. Z jednej strony ratownicy są zajęci, a z drugiej rozbitkowie potrafią dobrze się kamuflować. W Warszawie w świecie korporacyjnym jest wiele osób z tak zwaną maskowaną i wysokofunkcjonującą depresją. I nikt poza lekarzem i szefem o tym nie wie. Pracownik znika na jakiś czas, a dlaczego? Co się wymyśli...
  8. Jak na sprzedaż to i ja odmawiam. Ale autentycznymi zachwytami to tylko święty pogardzi, ale nie ten z obrazka, bo ci mają ich pod dostatkiem od wiernych niewiernych.
  9. @czkawka Ciekawy opis końca subiektywnego świata, który przytrafił się peelowi po stracie ukochanej.
  10. @NozoX Trzeba czasem odreagować w przeciwną stronę, aby z czasem znaleźć punkt równowagi.
  11. @Waldemar_Talar_Talar Pośpiech jest tylko wskazany przy łapaniu pcheł.
  12. Wszystkie wróble dzisiaj w stolicy o tym ćwierkają. To powitamy ich po staropolsku chlebem i solą. Ale tylko w roli dezerterów z ruskiej armii. Myślę, że nawet polskie więzienie byłoby lepsze dla nich od tej ich bandy. Jak dożyją do wiosny to się zdziwię.
  13. @Olaf Gawryluk Zabawnie napisane, choć temat poważny. Memento mori już niemodne. Co innego w średniowieczu wtedy ludzie mieli baczenie na śmierć.
  14. Jasne. Ale do treści pasuje. Bezludna wyspa może być również metaforą, podobnie jak pustelnia. Są tacy, którzy w swojej samotności popłynęli już tak daleko, że nikt ich już nie odnajdzie na bezkresnym oceanie izolacji. A oni sami nie posiadają żaglowca by wrócić. Choć na co dzień mogą wyglądać tak jak każdy z nas. A nie jak rozbitek... już nie wołający pomocy. Rozbitkowie są wśród nas. Warto ich dostrzec nim będzie za późno.
  15. Tak jak każdy człowiek jest inny. Też to słyszałem, ale skąd ten, który pierwszy to wypowiedział czerpał swoją wiedzę to już nie wiem.
  16. @Ana Dziękuję ślicznie za odwiedziny i serduszko.
  17. Ja mam tak samo i to od wielu lat. To znaczy odkąd internet się w Polsce pojawił. Tylko z jedną osobą spotkałem się w realu. Nie było to długa znajomość.
  18. Rafael Marius

    Zmiana decyzji

    @Marek.zak1 No cóż każdy ma swój gust i poziom odczuwania.
  19. @lena2_ Owszem Boga można poznawać na różne sposoby.
  20. @Ewelina Na bezludnej wyspie?
  21. Przyzwyczajanie, za którym stoi pazerny system poruszający swoimi trybikami coraz szybciej w pogoni za większym zyskiem.
  22. Owszem znam. Jednak prędzej, czy później trzeba się pokazać na żywo i wtedy szydło wyjdzie z worka. Można jedynie liczyć na wcześniej zbudowane przywiązanie. Zadziała lub nie.
  23. Owszem na Paradzie Równości można takich wielu spotkać. W dzisiejszych czasach ludzie różnie kombinują. Ważne, żeby się kochali, a w jakim ubraniu to już mniejsza o to. Oby tylko w szpilkach na co dzień nie chodzić tak jak to moja mama robiła, bo na starość są skutki opłakane.
  24. To chyba wspomnienia z czasów PRLu, bo mleczarzy od dawna już nie ma. Ładnie napisane.
  25. A to już zależy od gustów potencjalnego kandydata. Warto wcześniej zasięgnąć języka co lubi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...