Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rafael Marius

Użytkownicy
  • Postów

    9 487
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    77

Treść opublikowana przez Rafael Marius

  1. @Quidem.art Dobrze, że chociaż jeden jest zadowolony.
  2. Księżniczki faktycznie bywają męczące, ale 5 dni to można od biedy wytrzymać.
  3. Każdy w coś wierzy inaczej nie da się żyć. Choć nie wszyscy to dostrzegają/
  4. Moim skromnym jest tyle samo zła ile dobra. Bez równowagi świat nie mógłby istnieć. Reszta to kwestia subiektywnego postrzegania.
  5. Kiedyś wszystkie sprawki duszy wyjaśniała religia, a obecnie tradycyjne wyznania odchodzą do lamusa. Natura nie znosi próżni. Zatem pojawiła się psychologia by wypełnić pustkę. Choć i wierzący nie zasypują gruszek w popiele, szukając nowej formuły będącej fuzją powyższych. Obserwuję z dużym zainteresowaniem. Może nawet kiedyś dołączę. To przynajmniej jest jakaś opcja.
  6. Może być i tak. Ale ja jednak podchodzę do tematu bardziej optymistycznie. Sam jestem DDD i już jako małe dziecko zorientowałem się, że coś z rodziną jest nie tak i szukałem intuicyjnie wzorców, gdzie indziej. I dobrze na tym wyszedłem. Nie jestem do nich podobny, omijałem to co złe szerokim łukiem to i do mnie nie przylgnęło. Brałem tylko to co dobre. Choć naturalnie wiem iż mało komu tak się udaje. A dlaczego?
  7. To fajnie. Zresztą ani trochę mnie to nie dziwi. Tak myślałem, że masz takie pochodzenie. Ja nie mam. Znam dobrze swoich przodków, ale o tym już Ci kiedyś pisałem. Miałem zawsze sympatię do Cyganów, a w szczególności Cyganek. Sam nie wiem dlaczego.
  8. A poważnie mówisz? Jak dla mnie raczej dobrze. Miałem dwie partnerki z tej nacji i dobrze wspominam. Tyle, że one były już całkiem zasymilowane i w kapciach w strefie publicznej nie chodziły. Być może ich babcie, podobno były wróżebne. A u nas na osiedlu mieszka jedna pani z Indii. Ona gdy odprowadza swojego małego synka do szkoły to zawsze w kapciach. Widocznie taka tradycja.
  9. Jeśli własna skrajnie patologiczna to już lepiej do innej, oby lepszej, by nie wpaść czasem z deszczu pod rynnę.
  10. @opal Ja bym posłuchał czegoś w pół drogi i spokojnego.
  11. @andrew Bardzo ładnie napisałeś. Tak trzymać.
  12. @Zlatan Czasem faktycznie lepiej nie mierzyć. Lepiej akceptować.
  13. Tak właśnie przypuszczałem. Bardzo ładnie. A nie boisz się kolców i szkieł itd?
  14. @Waldemar_Talar_Talar Po drugiej stronie życia jest pięknie.
  15. No cóż typowa projekcja praktykowana bezrefleksyjnie z pokolenia na pokolenie, dopóki ktoś sobie nie uświadomi własnych problemów i nie przerwie łańcucha transmisji.
  16. @Bozena1957 @violetta Teraz modne jest chodzenie w kapciach, szczególnie wśród Ukrainek. Dzisiaj widziałem w parku taką jedną w sukni takiej, że nie jeden bal czułby się zaszczycony, a do niej wygodne kapcie. Po domowemu, ogólny luzik, po co się napinać. Polki też tak chodzą, a już rano na spacer z psem, to można powiedzieć, że typowe obuwie. Dawniej to tylko cyganki tak chodziły.
  17. Owszem. Szczególnie, że są to osoby z segmentu tych najlepiej wykształconych. I nie jedną terapię i leczenie mają za sobą. Trzeba jednak przyznać, iż w ostatnich latach trochę się tu poprawia i cierpiący na zaburzenia psychiczne zaczynają wychodzić powoli ze strefy cienia wraz ze wzrostem akceptacji społecznej dla tego rodzaju problemów.
  18. A za choroby władzy płacą swoim życiem prości żołnierze po obu stronach konfliktu. Gdyby ich nie pilnowali to dawno by już uciekli przez zieloną granicę. Marzy im się wycieczka do Polski. Piszę to nieco ironicznie, ale coś w tym jest. To są byli więźniowie. Z jednej niewoli wpadli w jeszcze gorszą. Mięso armatnie. Ukraińcy po Bachmutem kosili ich z karabinów maszynowych jak zboże. Niektórym nawet żal ich było. Ale też trzeba pamiętać, iż są wśród nich też zbrodniarze i tych trzeba ukarać. Ukraińcy mają listy i wiedzą, którzy to są z imienia i nazwiska.
  19. Z jednej strony ratownicy są zajęci, a z drugiej rozbitkowie potrafią dobrze się kamuflować. W Warszawie w świecie korporacyjnym jest wiele osób z tak zwaną maskowaną i wysokofunkcjonującą depresją. I nikt poza lekarzem i szefem o tym nie wie. Pracownik znika na jakiś czas, a dlaczego? Co się wymyśli...
  20. Jak na sprzedaż to i ja odmawiam. Ale autentycznymi zachwytami to tylko święty pogardzi, ale nie ten z obrazka, bo ci mają ich pod dostatkiem od wiernych niewiernych.
  21. @czkawka Ciekawy opis końca subiektywnego świata, który przytrafił się peelowi po stracie ukochanej.
  22. @NozoX Trzeba czasem odreagować w przeciwną stronę, aby z czasem znaleźć punkt równowagi.
  23. @Waldemar_Talar_Talar Pośpiech jest tylko wskazany przy łapaniu pcheł.
  24. Wszystkie wróble dzisiaj w stolicy o tym ćwierkają. To powitamy ich po staropolsku chlebem i solą. Ale tylko w roli dezerterów z ruskiej armii. Myślę, że nawet polskie więzienie byłoby lepsze dla nich od tej ich bandy. Jak dożyją do wiosny to się zdziwię.
  25. @Olaf Gawryluk Zabawnie napisane, choć temat poważny. Memento mori już niemodne. Co innego w średniowieczu wtedy ludzie mieli baczenie na śmierć.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...