To coś ją słabo nauczyli, albo pamięć już nie ta.
Poziom wiedzy religijnej w naszym kraju jest żenujący niestety.
Ludzie mają tytuły profesorów, chodzą do kościoła co niedziele, a nie znają podstawowych prawd wiary.
Kiedyś robiło się zapasy. Mieliśmy z babcią całą piwnicę obstawioną różnymi słoikami, a ile przy tym było roboty. Najpierw na działce, by urosło, a potem, by to przetworzyć.