Myślę, że to był bardzo miły komplement, a jednocześnie odniesienie do osoby, która go wypowiedziała, że nie uzależnia swojego szczęścia, od (przpraszm za taki sposób ujęcia) czynników zewnętrznych.
Miłe, niemiłe ... myślę, że pytaniem jest: Dla kogo to jest prawdziwe? :)