ci którzy załapali się na okno pogodowe
a potem zeszli o właściwej porze
przekonują że wysoko w chmurach
można ujrzeć własną twarz
bez pomocy lustra
i że szczęście daje wszystko
i zarazem nic
wychodząc na przeciw tym słowom
postanowiłem na jakiś czas
zrezygnować z windy
dla nieba
Bardzo smutny i przenikliwy wiersz, npiasany w bezpośredni sposób.
Może i czasem fajne sny mogą pomóc, ale nie ma to jak trzeźwe spojrzenie prawdzie w oczy.
Pozdrawiam
Myślę, że to dobra konstatacja, zwłaszcza gdy czlowiek ma siłę dokonać wyboru.
Obdarowany doświadczeniem, utożsamiam się z prrzekazem wiersza.
Pozdrawiam
Z przyjemnością przeczytałem Twój wiersz. Bodoba mi się jak jest poprowadzony. Doceniam frazę o słońcu
"turla się nad głową ... " - ciepłe i pogodne naiwązanie.
Pozdrawiam.
Mocny, bezkompromisowy tekst - jeden ze szczytów zaufania.
Zaproponuję zmianę
"gdy bezsenne myśli się układają do snu" na"... układają się do snu"
Pozdrawim serdecznie Duszko.
Nic dodać, nic ująć. Tylko mądrze się zrobić.
Bardzo trafne i do bólu prawdziwe ujęcie. ZZnajdą się wyjątki, ale one tylko potwierdzają regułę.
Pozdrawiam.