Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wielebor

Użytkownicy
  • Postów

    677
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Wielebor

  1. Cienie drzew kładą się na łące Coraz dłuższe i czarniejsze Mrok spada na świat niby jastrząb Zatapia wystawione pazury W miękkim ciele ziemi. Czerwona kula Wąż połyka ją żarłocznie Świetlisty punkt Za horyzontem znika By odrodzić się za parę godzin. Warszawa, 15 X 2022
  2. @goździk akurat do końca przemyślane i ogarnięte, ale Ty możesz oczywiście mieć na ten temat swoje zdanie. Pozdrawiam! :D
  3. Dobry wujek Wołodia Powiedział, że nie ma na celu Zniszczenia Ukrainy Ni zbędnych ofiar wielu. Zaiste, jestem wzruszony Tym, jakże szczerym, stwierdzeniem Wypowiedzianym z autentycznym I godnym uwagi wzruszeniem. Warszawa, 15 października 2022
  4. Odtwarzamy kulturę Dobywamy spod popiołów zjełczałe myśli Idee Czekając na kolejny armageddon Który znów spopieli nasz dorobek I tak Toczy się nasze Kołodziejów W kółko Macieju (przepraszam Maciejów!) Warszawa, 12 października 2022 r.
  5. Zdradzam poezję z chwilą zachwytu, Wszak zdrada to mi nie pierwszyzna, Malarstwo zajęło u mnie premiere situ, Ze swą barwnością - muszę się przyznać. I chocia-m nawet jest zdolnym poetą, Jednak wspomnienia z albumów sztuki, Szarpiąc mi nerwy, czynią estetą Pora pięknem wypełnić luki. Spoglądam na dzieła Cranacha Starszego, Na Polowanie koło zamku w Torgau, Chciałbym mieć je u siebie, kolego, Tak mi się ów obraz spodobał. Warszawa, 5 X 2022
  6. @goździk spoko, ja rozumiem, że jest dużo możliwości narracji, tym niemniej zostawię to jak jest :) pozdrawiam@Marianna_ no i widzisz sama, jest dużo innych możliwości
  7. Rakiem Wycofam się stąd Nie pasuję tu Zbyt dużo tu zostawiłem. Zostały mi tylko Moje własne wspomnienia Pełne goryczy Nie znalazłem tu, czego szukałem. Oni Są tak przeżarci sztuką Zaślepieni Swoją ważnością. Warszawa, 4 X 2022 (Wiersz nie dotyczy mojej sytuacji, ale mojego znajomego)
  8. @Deonix_ Wybrzmiał nieco złośliwie, no bo taka jesteś :)
  9. @Deonix_ Rozumiem, że uważasz się za chodzący ideał, cóż, to taka choroba naszych czasów. A jak ktoś się z tym nie zgadza, to od razu go w pysk lejesz. Zero dystansu do siebie. Współczuję.
  10. Noszę temblak, w nim serce złamane, Kiedy się zrośnie, temblak porzucę, Jak niepotrzebną, znoszoną onucę, Ważne, iż serce wykurowane. Serce, poorane bliznami, Na kształt oblicza Jowisza, Jak poorana nawierzchnia Marsa, Po ataku kosmicznego tsunami. Warszawa, 1 X 2022
  11. @[email protected] jasne... konie zajadają się Whiskasem i popijają Whiskey i miauczą:)
  12. @WiechuJK no nie... mam walić kota po łbie? Tosz nigdy! Ja się wychowałem z kotami i w życiu bym im krzywdy nie zrobił! :) Pozdrawiam.
  13. @[email protected] Ty nas nie strasz, że przyjdzie taki dzień, gdy zamilkniesz... Sądzę, że ten portal duuuuużo straci :)
  14. @[email protected] nie lepiej.. piąty listek koniczyny? Tak to byłoby dużo ciekawiej... :D
  15. Odeszłaś W siną dal Przepadłaś – została mi Tylko szafirowa chustka Pachnąca jaśminem Kawałek nieba Skropiony łzami Niebieskimi kroplami Odbiciem planet W różowym szkle kobiecości.
  16. @Waldemar_Talar_Talar oj Waldku, kiedyś napytam sobie biedy, napadną mnie skinhedzi heheheh :)
  17. I. Niby wszystko dobrze Niby wszystko cacy Wszystko picuś-glancuś Spokój jak na tacy. II. Lecz toczy się cicha Walka pod dywanem Każdy patrzy wilkiem Na innego dzbana. III. Mamy polityków Że pożal się Boże Co jeden to lepszy Trzeba łazić z nożem. IV. (Co, mamy polityków? Chyba że politykierów! Kieruj się Pan mądrością, Sercem się nie kieruj…) V. Starzy wyjadacze Tak jak K. (chociażby) Trzymają się koryta Byle być u władzy. VI. A chociażby nawet Starły się im zęby To zawsze pazerne Mają wszawe gęby. VII. Lecz czuję, że pora Byłaby już kończyć Ozorem nie mielić I się już wyłączyć.
  18. Wielebor

    IWO

    @Klip ok dzięki, miło jest czegoś nowego się dowiedzieć; pozdrawiam
  19. Ha ha ha, dobre; ja jak spotkałem swoją szkolną miłość, to aż pomyślałem: gdzie ja miałem wtedy oczy? :) Pozdrawiam!
  20. Wielebor

    IWO

    Raz pewien Iwo z Inowrocławia Zaczął sam ze sobą rozmawiać; Mówił do siebie, gadał wytrwale, Wylewał sam przed lustrem swe żale; Dzisiaj dla wariatów przemawia.
  21. Facet toczy kamień pod górę, na kamieniu nie rośnie mech, na ekranie ćwiczy kulturę smutna banda kolesi trzech... :)
  22. Fajne, podoba mi się! Trąci nieco turpizmem, co bardzo lubię i cenię. A co znaczy "kopcowałeś"? Pytam, bo serio nie znam tego słowa:) pozdrawiam
  23. Idzie Rumcajs do Jičina, na hrabiowski Zamek, Uwolnić chce Hankę, matkę Cypiska, Zgolił brodę, ostrzygł włosy, założył odświętne ubranie, Kapelusz wymienił, miast tyrola ma cylinder. Lecz na nic to jego usiłowanie, Został już dostrzeżony, Cylinder z głowy wnet mu zerwano, On sam został uwięziony. Związano mu ręce sznurem konopnym, I umieszczono na belce, Potem mu zdarli całe ubranie, I surdut, i kamizelkę. Pastwili się nad nim ludzie hrabiego, Boczki mu przypiekając, Chcieli wymusić z niego zeznania, Chwilę oddechu mu dając. O bracia czescy! Jakże Wam nie wstyd Służyć rakuskomu panu? Czy te grajcary Was zaślepiły, Że już im śpiewacie peany? Warszawa, 12 IX 2022
  24. @Leszczym nazbyt techniczny. Ale dzięki.
  25. Spoko, wierzę... dzięki za inspirację, jutro zamieszczę tu kolejny swój wiersz... :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...