Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

dach

Użytkownicy
  • Postów

    933
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez dach

  1. @corival oczywiście. Wszyscy mamy swoją poezję, swoje zdanie. Ja, przedstawiłem swoje. Ty to rozumiesz i w tym rzecz. Pozdr.
  2. @Radosław oczywiście. Masz rację. Niektóre rzeczy jednak umykają- nam, rodzicom, że tak powiem. Absolutnie się zgadzam. Przekaz quasi-zwrotki od razu nabiera innego wymiaru. Jest czytelny. Jest po stokroć bardziej wymowny. Jest lepszy obraz. Jak też stylistycznie jest lepiej . Trzeba jedynie subtelnie zmienić układ formy. Dziękuję.
  3. @corival powiem tylko jedno - gdzieś tam chciałem powiedzieć więcej, to mnie wyproszono. Pamiętaj, piękna, wrażliwa Pani, że, na ten przykład: Szuwary wieczności są domem to jest tzw. ręczne robienie poezji. To jest naginanie czasu, przestrzeni, emocji tylko i wyłącznie w/g na swój użytek. To jest bardzo ogromny konflikt. Bierzesz, na siebie ogromną odpowiedzialność, podając taki pogląd. Dając taką potężną- informacje. Mówisz, mnie czytelnikowi, który wypił cysternę dobrej wódki, że gdzieś tam są jakieś szuwary wieczności i to jest mój dom...?! Co ja mam teraz biedny, pijany zrobić... no idę więc kierując się Twoimi słowami w poszukiwaniu tego mojego domu w szuwarach wieczności. Ale gdzie te szuwary. Tyle się naczytałem, a tutaj żadnego domu w szuwarach wieczności. Nie wiem czy mnie rozumiesz. Zawsze bardzo chętnie wyjaśnię głębiej- nie zawsze mam czas. Chciałbym jedynie subtelnie dość swoje zdanie. Powiedz tylko słowo, a zamilknę. Cenię Twoją wrażliwość dlatego napisałem. Co tym zrobisz, wszystko zrozumiem. Pozdrawiam serdecznie.
  4. @joanna53 w sumie wszystko się zgadza. Pozdr.
  5. @Radosław nawet Nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo Ty mnie poruszyłeś teraz swoim komentarzem. Długo zastanawiałem się nad tym wierszem - dać, nie dać do ludzi... Teraz wiem, było warto. Dziękuję i pozdr.
  6. @corival @corival "Moonlight in Samosa" to typowy klimat dla Planta. Tekst Robbie Blunt. Kultowe wykonanie oczywiście Robert Plant. Klasyka rocka. Przepiękny, naszpikowany emocjami tekst - wreszcie wykonanie. Próba rozliczenie się z przeszłością - często bardzo niejasną, zawiłą, mroczną. Tęsknota za kobietą. Kobietą, której już nie ma. Odeszła. A jednak... Może powróci, jak wyśpiewam swój ból. To są bardzo poruszające słowa piosenki. To jest spowiedź artysty przed samym sobą. Pokora i żal. Wiersz jest moją interpretacją - literacką odpowiedzią. W moich wierszach wszystko dzieje się naprawdę. Nie ma miejsca na blichtr i sztukowanie - dorabianie poezji. Poezja jest albo jej nie ma. Reszta należy do przechodnia. Moje życie, moje emocje, mój dotyk jest moją poezją. To jest wiersz, gdzie, poprzez wykonanie Planta i ja również rozliczam się sam z sobą - spowiadam się. Elementy surrealistyczne, jak: Jednak, właśnie tej nocy zataszczył na rękach swoją marną kochankę do kina (na operę nie wystarczyło cierpliwości) na film z Woody Allenem. Wcisnął pod fotel, jak reklamówkę razem z biletem i resztkami popcornu. Jak elementy realistyczne, charakterystyczne dla tamtego okresu: przecież o wiele prościej byłoby bezmyślnie podpierać się łokciem, w milczeniu popijać piwo z kija po 9 zeta za duży kufel Tak wybiórczo, bo i po cóż więcej. Ja, w swojej poezji idę bykiem. Nie ma miejsca fałsz. Każdy mój wiersz jest zbudowany z moich doświadczeń - Dlatego i też nie akceptuję poezji, gdzie autor próbuje mi coś wmówić. Oszukuje mnie pisząc o rzeczach, których tak naprawdę nie dotknął. Nie rozumie. Ja to błyskawicznie wyłapuję. Pozwolisz, na tym zakończę i tak za dużo powiedziałem ale czasem należy. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję.
  7. @corival później odpowiem. Pozdr. @Annie ładnie to odpowiedziałaś. Mniej ładnie jest to w moim wierszu - filozoficznie jest raczej drugi biegun, ten mroczny. Dziękuję i pozdr.
  8. @Annie nie rozumiem słowa "przegadany". Jeżeli już, to uważam dla siebie in plus. Taka i też jest stylistyka toczone potocznie słowo. Pozdr.
  9. @Nikodem Adamski słusznie. Szanuję Twoje zdanie i rozumiem. Pozdr.
  10. Ja, zrozumiałem człowieka. Człowieka, o szlachetnej potrzebie bycia. Roztrojonego. Inteligentnego. Wrażliwego. To jedno. Drugie. Poprzez wiersz dowiedziałem się z kim mam do czynienia. Ustaliliśmy- z człowiekiem, jak powyżej. Poprzez, powiem swoje zdanie, otóż: Drogi Autorze, poezja oczekuje od nas - autorów większego większego dystansu. Poezja nie znosi krzyku. Krzyku i lamentu. Krzyk i lament są przeznaczone dla konających. A przecież my nie konamy. W żadnym wypadku. Jedynie pragniemy być lepszymi. Oddać cząstkę siebie innym... Dla poezji jest miejsce oddzielne- w alei nie gwiazd, a zardzewiałych sprzętów powszedniego użytku. Wiem, oszalałem. Jednak tak właśnie to wygląda z grubsza. Poezja tutaj w tym wierszu marna. Serce Autora potężne. Za to należy się uznanie. Jak również za niebywała szczerość. Pozdr. PS Pomimo wszystko, cenie Twój wiersz wyżej, jak niejeden tutaj- pozornie nagradzany oklaskami - kompletny gniot.
  11. dach

    Poezja,

    @Gosława jest co drążyć bo temat jest szerszy. Po prostu napiszę swoje zdanie. Będzie jasno.
  12. dach

    Poezja,

    @Gosława później odniosę się do Twojego i mojego komentarza n/t dyskusji pod wierszem naszej koleżanki. Pozdr.
  13. Poezja, Nic się nie zmieniasz. Ten wiersz ważniejszy od konstytucji. Łódź, kiedyś.
  14. @Marek.zak1 Wiesz, pozwolisz, ja troszkę z innej beczki. Na Twoim foto dostrzegam psa. Jakby rasy Bokser, a może mieszaniec - nie ma zanczenia. W swoim życiu pochowałem dwa psy (pomiędzy nami, pieski). Jeden rasowy owczarek, drugi York. Za każdym razem mialem olbrzymi problem, aby się pozbierać. Nad wyraz olbrzymi. York, że tak powiem był u mnie, jako, że syn nie miał czasu. Jako już 10 letni. Cholera podbiła moje serce ile wlezie. Owczarek, to od młodości - sam wybrałem - niby rasowy, ale gówno prawda. zostałem oszukany przez pseudo-. Tak bywa, szczególnie, że to był pierwszy mój. Potem była owczarkowa dysplazja, sterydy i te sprawy. Dożył swojego. Pochowałem, jak miał lekko ponad 12 lat. Dożył swojego. Wciąż w sercu. Powiedz, jak Twój pies z foto? Pal licho poezję. Pozdr.
  15. @Leszczym Dziękuję. To bardzo jest dla mnie miłe. Wiesz dlaczego, bo szczere. Pozdr.
  16. @Pan Ropuch Dekadencja, co oczywiste w większych miastach przybiera na sile, tetni życiem i kształtuje następne pokolenie. W mniejszych miastach, dowiadują się o dekadencji wyjmując słoiki z plecaka - w poszukiwaniu za pracą. Dekadencja jest nierozłącznym elementem ewolucji. Jest owocem cywilizacji - ustatkowania wartości. Wiemy, w czym rzecz. Czy mój wiersz bezpośrednio uderza w łódzką dekadencję (niewątpliwą), być może. To już pozostawiam przechodniom. Ja, czyniąc swoją poezji nie przenikam tak glęboko. Mam swoje życie, swoje słabości, wzloty i upadki i tylko to mnie interesuje. Natomiast interpretacja mojego wiersza, tak prawde mówiąc mało mnie interesuje. Zwyczajnie robię swoją poezję - Tutaj, tak się stało przy subtelnej pomocy Roberta Planta i tyle. Dziękuję za miłe słowo i pozdr.
  17. Moonlight in Samosa No dobra, nadszedł ten odpowiedni moment kiedy, jak nie dziś w nocy spotkać się z Księżycem twarzą w twarz i jego marną kochanką. Ze swojej strony zrobiłem wszystko. Rzuciłem szkołę, pracę, zawiodłem moje ukochane kobiety. Skończyłem w kasynie, spłukany ze wszytkich pieniędzy. Nawet. Więcej już zrobić nie można. Wszystko, aby nie przegapić tego jednego momentu. Jednak, właśnie tej nocy zataszczył na rękach swoją marną kochankę do kina (na operę nie wystarczyło cierpliwości) na film z Woody Allenem. Wcisnął pod fotel, jak reklamówkę razem z biletem i resztkami popcornu. Tego nie przewidziałem, ale życie toczy się dalej. Jakby nie było sami wylądowaliśmy na piwie. Rozmawiamy o pogodzie nad Gibraltarem. Nie mam pojęcia skąd ten wątek, bo przecież o wiele prościej byłoby bezmyślnie podpierać się łokciem, w milczeniu popijać piwo z kija po 9 zeta za duży kufel, oglądać się za chętnymi, młodymi dupami. Skoro już rozmawiamy powiem tobie, Księżyc. - Żle postąpiłeś. Nawet tak marnej kochanki nie porzuca się w kinie pod fotelem, jak reklamówki z resztkami popcornu. Nawet. Skończyliśmy. Idziemy Piotrkowską, Księżyc, o krok przede mną. Siostry miłosierdzia jeszcze czuwają nade mną. Jeszcze tylko jedno ostatnie spojrzenie. Zgasiłem papierosa, jeszcze gorący żar w popielniku zanim rozpęta się dzień spopielony. Na całe szczęście... na całe szczęście... na całe szczęście... Łódź, sobota, dawno temu.
  18. @Waldemar_Talar_Talar W rzeczy samej. Pozdr. i dziękuję.
  19. @[email protected] No dobra, Grześ, pozdrawiam i dziękuję za miłe słowo.
  20. @[email protected] Również szerokości, Panie Grzegorz.
  21. @Marek.zak1 Powiedz, Drogi Przyjacielu, jak człowiek pracujący ciężko i mający swoje życie, rodzinę, pasje --ma się do polityki?! Nijak. Nie ma czasu, ochoty, jak też zwyczajnie nie czuje. Polityka jest państwem w państwie. Czy będą wojny, czy pokój, czy będzie partia u władzy X, bądź Y - czy będzie polityka, czy nie będzie i tak wszystko ma swój kres. I tak, z tym wszystkim czy bez tego to będzie jedynie chwila w życiu naszej planety, wreszcie przestrzeni. Polityka bez względu na wszystko - jak poezja - żyje własnym życiem. Szary człowiek, ma jedynie nadzieję - wierzy. Co robią politycy - to, co my wszyscy - za pomocą swojej poezji dbają o swoje własne dupy. Robią swoje. Jak Ty, czy ja. I nie łudźmy się, że mamy na to jakiś wpływ w kontekście całości. Historia, tutaj jest inna okoliczność. Historia, to dama, z którą należy się liczyć. Szanować. Jednakże, nie rozumiem, dlaczego aż tak grubo przyłożyłeś?! Ja, tylko tak sobie czule o swoim kąciku - Ty, walisz globalnie. Jasne, żarcik. Dziękuję za miłe słowo i pozdr.
  22. @jaguar Tak. jest kopyto. Czasem powraca. Wystarczy jeden impuls. Mam zawsze nadzieję. Pozdr.
  23. @[email protected] Od razu wiadomo, że Grzegorz. Miło Cię widzieć. Pozdr.
  24. @Nikodem Adamski Witaj serdecznie. Pozwolisz, jak będę w nastroju słusznie poetyckim, napiszę o Twoim wierszu. Dam komentarz taki swój - szczery i myślę podparty pewnym doświadczeniem. Nie teraz. Może jutro się pozbieram. Masz u mnie polubienie. Wiesz za co? Powiem. Za potężne staranie się i wiarę w człowieka. Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...