Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

goździk

Użytkownicy
  • Postów

    411
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez goździk

  1. @Dared Z dzieciństwem to już taka moja refleksja dobudowana, chociaż końcówka brzmiała sentymentalnie, fakt.
  2. @Dared Wykreśliłabym wers "guma do żucia" - nie trzeba wszystkiego pisać, gdy opis mówi nam, o czym rzecz. Podoba mi się powtórzenie słowa "przeżuwany", akcentuje to rozciągłość czasową tej czynności. Powtórzyłabym je może jeszcze raz albo przy tym drugim wstawiła wielokropek: przeżuwany przeżuwany... "pęka balonem" jakoś dziwnie brzmi. Może tak zwyczajnie: balon pęka? Można dodać odgłos typu "pyk". Ale sam wiersz udany. Taka metafora dezintensyfikacji przeżyć. Wszystko doświadczone po raz pierwszy było wyrazistsze, miało więcej smaku. Może stąd ta tęsknota za dzieciństwem? Pozdrawiam :)
  3. @greg_lipski A może ta grawitacja jest zależnością opartą na miłości? Albo chociaż w jej przestrzeni? Nie lubię czysto materialnego podejścia.
  4. @Marcin R Idea fajna, forma lekka, choć przepis zbyt mało wyczerpujący. Czepiam się, wiem :D
  5. @koralinek@koralinekCień - podczas dnia niepostrzeżenie czai się tuż za tobą, podczas nocy osacza z każdej strony. Zawsze to jakieś towarzystwo... :D Utwór ciekawy. Czuję, że można z niego wykrzesać jeszcze więcej, ale to taka moja sugestia. I tak jest dobrze napisany :)
  6. @greg_lipski Kosmologiczne zwieńczenie utworu relacją dziecko-rodzic, zerkam na tytuł - grawitacja. Czyżby była nią miłość? A może zwykła zależność?
  7. @andrew Wzruszył mnie ten listkowy ostatek.
  8. @janofor No właśnie jakoś tak mi coś przemknęło... O tym największym organizmie też czytałam/słyszałam ciekawostkę. To tego typu temat, że cieszy mnie fakt, że ktoś też go kojarzy. No ale Ciebie jako Autora takiego wiersza taka wiedza obowiązuje! :D
  9. @janofor Niby tak, a jednak ja tego nie napisałam, niekoniecznie akurat sięgnęłabym po grzyby. A szkoda, bo symbolika jest wręcz narzucająca się. Są grzyby trujące, pasożytnicze, pleśń (w tym jadalna!), drożdże... Są grzyby również jadalne, wręcz odżywcze. Coś mi chyba kiedyś przemknęło o grzybniach, które stanowią podziemną sieć komunikacyjną - królestwo tych organizmów jest zdecydowanie inspirujące.
  10. @Sylwester_Lasota Jazz jak jazz, ale te bańki mydlane jakie wymowne! Niestety po części jest tak, że dzięki bańkom idzie jakoś przebrnąć, nie postradać rozumu. Jest to następstwo adaptacji do trudnej sytuacji. I bez wojny człowieka na co dzień otacza ogrom nieszczęścia, na które przymykamy oko.
  11. @Rafał Hille Był to wrażliwy temat, nie drażliwy - przynajmniej w mojej ocenie odbiór emocjonalny eskalował.
  12. @Kapistrat NiewiadomskiBrzmi jak anegdota, choć pod tym niepozornym tematem zawarłeś sporo treści. Czytało się lekko, nie przekombinowałeś. Chociaż najśmieszniej by było, gdyby na końcu "Twój Szmaragd" zakasał rękawy i sam naprawił kran. To by było coś! :D
  13. @Arsis W tych słowach czai się skumulowane cierpienie, jakaś tragedia. Zastanawia mnie ten popiół, który opadł na język. Jeszcze sobie pokminię. Wiersz jak dla mnie napisany fenomenalnie. Podzieliłeś go na dwie części. I to ta druga ukazuje nam sedno, podmiot odsłania nam część siebie, dzieli się trudnym przeżyciem. Pierwsza zaś część brzmi jak wybudzenie się człowieka, który nieźle sobie wypił.
  14. @marta 50 Taka spowiedź jest powodzią. Tragizm adaptacji człowieka do najgorszych warunków jest zdumiewający. Forma wiersza bardzo oszczędna, dzięki temu przekaz zyskuje na sile, odbija się echem...
  15. @Wielebor To już nawet nie jest "co mnie nie zabije, to mnie wzmocni"... Ciebie można zabić, Ty powstaniesz choćby z popiołów! :D
  16. @Adam Zębala Strach a ogień... Ogień jako stan jakiegoś nieopanowanego wzburzenia? Albo sytaucja, kiedy ze strachu człowiek robi się agresywny. Łatwo o pożar.
  17. @Kwiatuszek Przez moment myślałam, że jest to forma dialogu podmiotu z młodszą wersją siebie. Zapomniałam zwrócić uwagę na tytuł (taka moja przypadłość). No wreszcie ma to sens :D
  18. @JoannaS "Zacznij szukać szczęścia w sobie, dopiero potem ruszaj w świat." Przyjemnie się czyta, forma wiersza jest wyważona. Niby napisany prosto, ale ma tę swoistą poetycką otoczkę. Podoba mi się też zwrot podmiotu lirycznego do czytelnika, łatwiej odbiorcy tekstu się wczuć. Jest w tym coś pocieszającego. Pozdrawiam :)
  19. @sowa Bardziej szacunek dla samego utworu jeśli już. Poezja to nie dyktando. Treść też się liczy :D
  20. @Czarek Płatak To nie jest wiersz do czytania na trzeźwo... :D
  21. @greg_lipski Temat kobiet to teraz drażliwa kwestia, w sumie to dobrze, że reagujesz. Sama musiałam pochylić się nad tym fragmentem, by go ocenić :)
  22. @sowa Niby słuszne uwagi, ale takie... małostkowe :D
  23. @ernest_kron W byciu zapomnianym wybrzmiewa jakaś nieśmiała nutka wyzwolenia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...