Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Adam Zębala

Użytkownicy
  • Postów

    286
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Adam Zębala

  1. Nie sądź chodź i tak Cię osądzą. Bądź dobrym gdy świat jest złym. Mówią żyj według zasad, chociaż i tak nic nie zyskasz. Uśmiechaj się zawsze chociaż różnie bywa. Bądź zawsze wiernym byś nie zranił. Wszystko jest piękne gdy świeci słońce, nie dla każdego wstaje dzień. Co zrobić by być szczęśliwym? Łatwo krytykować trudniej być krytykowanym. Stawiaj czoła światu, śmiej się gdy chce się płakać. Bądź twardy, gdy wszystko się sypie. Ile w tych słowach jest prawdy a ile fikcji.
  2. Słonce wschodząc rozpoczyna kolejny dzień. Dwójka mężczyzn szykuje się do drogi. Jednym się życie zaczyna drugim kończyn. Gdzie doszliśmy w podróży życiem zwanym? Może na wojnę wiele zła czyniąc. Matka syna pielęgnując wojownika wychowała. Miecz go dosięgną, teraz ziemia do snu go utuli, kości okrywając brunatną kołdrą. Gdy następny dzień przyjdzie nic nowego nie przyniesie. Tu się śmieją a tam płaczą. Brat z bratem za łby się chwycili. Zbawienia nie będzie. Przysięgli to krzywo przyciężcy, wyrok dawno zaplanowali. Kto oczyści ziemię? Jeśli wiesz odpowiedz.
  3. Przed nadejściem dnia, mężczyzna przygotował złoty powóz królowej. Czekał cierpliwie, aby paść do jej stóp, gdy tylko wyjdzie z pałacu. Królowa odjechała, mężczyzna pozostał. Siedzi pod drzewem, na próżno wypatrując jej powrotu. Kiedyś porzuciła go matka, oddając losowi, który nie miała dla niego litości. Jednak uparcie szedł pod górę życia, usilnie chcąc rozpędzić chmury. Gdy zaświeciło słońce zły los zabrał wszystko- nadzieję. Przecież chciał być tylko szczęśliwym, czy to tak dużo?
  4. Powiedz mi chodź jedno słowo, takie które uzdrawia duszę. Nie rzucaj słów na wiatr, by nie leciały w powietrze. Miej litość nade mną bo rozum straciłem, ale chcę go odzyskać. to wszystko minie i będzie tylko lepiej. Mamy moc uzdrawiania, powstaniemy zupełnie nowi. Lśnimy w blasku słońca, ono mam jest posłuszne. Wiatr zagra melodią więc zatańczymy, tak długo aż dzień kolejny nadejdzie i nowe wyzwania przyniesie. My zmienimy się znowu, nie patrzymy za siebie bo przeszłości nie ma. Co chcemy to będzie, my tworzymy przyszłość.
  5. Brat siostrze zadaje ból. Przemoc i dobro to brat i siostra. Wódz Hunów i cesarz stali się przyjaciółmi, a książę i żebrak padli sobie w ramiona. Słońce zaświeciło zielonym kolorem. Nie ma nocy, czas się zatrzymał. Jest środa i niedzieli już nie będzie. Użyj czasem rozumu, bo masz go by myśleć. Dla nie których lepiej było by abyś go nie miał. Gdy myślisz stajesz się niebezpieczny. Wiara i rozum to ogień i woda. Pan i poddany, pierwszy i ostatni w jednym rzędzie, gdzie jest lider? Porwiesz tłumy, gdy usłyszą co chcą. Zawładniesz ich umysłami, wmawiając im bzdury. Pójdą za Tobą ślepo posłuszni. Jesteś imperatorem bo masz moc słowa.
  6. Czerwone krople spadają na ziemię, niebo płacze wylewając krwiste łzy. Wierzę w Boga którego nie widzę. Mówię matko do kobiety której nie znam. Może to urojenie, ktoś opanował moje myśli. Moja głowa cierpi, jest bardzo chora. Kto jest Bogiem a kto Matką? Boga nie widać, a matka mnie nie urodziła. Nie myśl tylko bądź posłuszny, pomyślą za Ciebie. Pozbądź się poglądów, słuchaj tych którzy wyłączność na prawdę mają. Będziesz wielki w ich oczach. Upadłeś i zdradziłeś samego siebie tracąc rozum.
  7. Dzisiejszego dnia słońce nie wstało, ciemność opanowała świat. Nie ma nic tyko noc, czarna i okrutna. Zło panuje na świecie, bo miłość przegrała. My też przegraliśmy, byliśmy słabi, myśląc tylko o sobie. Demon unosi się nad ziemią, jego śmiech słychać wszędzie. Będzie panował z armią złoczyńców i niegodziwców. Powstańmy do życie bo w nas jest blask, który uzdrowi zranioną ziemię, z ciemności powstanie dzień i zaświeci słońce. Demon zła odejdzie a armia złoczyńców przejdzie przemianę będzie zawsze niekończący się dzień.
  8. Dzień się budzi, powstańmy z nim. Moja głowa ciężka niczym głaz, leży w ciemnym pokoju. Światła tutaj dociera bardzo mało. Ja wołam Ciebie Ty mnie nie słyszysz. Chodzisz obok, lecz nie widzisz mojej postaci. Z daleka słychać muzykę żałobną, to chyba pogrzeb. Gdy skończą ceremonię zaraz odejdą. Ktoś zostanie zupełnie sam w drewnianym pokoju. Strachu już nie ma bo zło przecież nie istnieje. Biała Pani odeszła na zawsze. Czas apokalipsy trwa, co jeszcze przed nami nie wiadomo. Wysoki sąd obrady zaczął. Winni zostaną ukarani. Sprawiedliwość nadejdzie, dusza osiągnie doskonałość Czy będę w tedy szczęśliwy? Nie wiem.
  9. Nie mów że lata już nie będzie. Jutro spadnie śnieg, wszystko będzie skute lodem, co dzień to większym. My zamarzniemy razem z roślinnością która nas otaczała. W naszych duszach zostało trochę ciepła. Wspomnienie słońca które świeciło mocno, nagle stało się małe i czerwone. Ostatni ptak schronienia szukając usiadł przed mym oknem. Śniegu coraz więcej, wszystko co piękne minęło jak myśli. Rajski ogród zniknął pod warstwą śniegu. Moje myśli są nadal w mojej głowie, czekają na ciepło. Marzenia zamarzły. Serce moje skute lodem nie ma już współczucia. Patrzę na świat który się wali, ale myślę tylko o sobie.
  10. @Waldemar_Talar_Talar Dziękuje, pozdrawiam serdecznie i natchnienia życzę.
  11. Za oknami dzień ponury, mglisty, z drzew opadły wszystkie liście. Nastrój przygnębienia. Leżę w łóżku, umieram. Trzymasz mnie mocno za rękę, Chcesz umrzeć razem ze mną. Świata po za mną nie widzisz. Odrzuceni i znienawidzeni jutro umrzemy. Włożą nas do jednej trumny, za życia razem po śmierci tez. Idziemy ciemnym tunelem, w oddali widać światło, nigdy tam nie dotrzemy. Czym dłużej idziemy światło jest dalej. To nasze dusze idą nie ma zimna i nie ma ciepła cały świat zniknął. Znienawidzili nas ludzie, znienawidził nas również Bóg.
  12. Następny dzień przed nami, gwiazdy ustępują miejsca kolejnemu pochmurnemu dniu. Może kiedyś pojawi się słońce, by stopić śnieg. Gdy nadejdzie wiosna, obudzimy się z przyrodą. Pójdziemy sobie pod rękę dokąd nas oczy poniosą, albo sił nam zabraknie. Odpoczniemy zmęczeni podróżą albo zostaniemy z matką ziemia by nigdy nie powstać. Matka do snu nas utuli jak ukochane dzieci tacy byliśmy i tacy zostaniemy.
  13. Jesteś czysta jak łza i biała niby rosa która rankiem pokrywa zaspane rośliny. Jesteś mgłą płynącą niczym chmury. Dzień się budzi słońce wschodzi dają ciepło. Jesteś deszczem, karmisz rośliny zrzucając złote krople. Las powiewa, ty razem z nim. Wieczorem zasłaniasz niebo ciemną kotarą, by twoje dzieło zasnęło szczęśliwym snem. Jesteś boginią piękna. Malujesz obraz według wyobraźni. Tylko parę kolorów, dużo szczegółów. Jesteś przewodnikiem moich myśli, prowadzisz mnie jak ślepego aż do celu.
  14. Jesteś mistrzem słowa Twoje liryki robią na mnie wielkie wrażenie.
  15. Słońce w oczy mi zaświeci, topiąc lód mojego serca. Bestia zmieni się w istotę dobrą. Oczy jej mają kolor niebieski. Trzymajmy się za ręce, chodźmy razem pod niebo, tam bogini piękną pieść śpiewa. Nagle wiatr zawiej, przyjmując rolę orkiestry. Koncert się zaczął, słuchajmy niebiańskiej pieśni. Niech ta chwila trwa wiecznie. Wicher wieje, ktoś mu nuty trzyma, strony zmienia, by grał dalej. Ale wiatr nagle ucichł, koncert się zakończył. Nadchodzi cisza. Wracajmy więc do siebie, idźmy do ponurej rzeczywistości tam jest jutro i nie ma końca.
  16. Na polanie ogień płonie, Drewno coraz mocniej się rozpala. Popatrzmy w płomienie, Ogień to zwiastun, coś nam mówi. Każda szczapa to nasze życie. jedna maleńka iskra to nasz czas. Jesteśmy częścią świata, Marzymy i układamy wielkie plany. Świat się zatrzymuje, czas już nie ma władzy, jesteśmy piękni i tacy zostaniemy. Dwie chmury zbliżyły się do siebie, trzymają się za ręce, mają duszę i serca. Jutro też będzie dzień wzejdzie słońce. Przed wschodem słońca ogień zgaśnie, mapa życia zniknie. Chmury się rozpierzchną. Szukajmy ich chodźmy daleko przed siebie tam gdzie nas oczy poniosą gdzie kończy się horyzont i nie ma już nic.
  17. Odpowiedz mi melodio, Czy ty jesteś w mojej głowie? Czy rządzisz moimi myślami, Może kierujesz moim życiem. Powiedz mi czym jest szczęście, przytul, wypowiedz magiczne zaklęcie. Stań w drzwiach pomachaj ręką, Powiedz że nic się nie stało, Nie mów wybaczam i proszę wybacz. Powiedz że to co się stało, To nigdy się nie stało. Popatrz swoim magicznym wzrokiem, od którego kwitną kwiaty. Powiedz że już nie odejdziesz, A jutro zostaniesz na zawsze. Ulecz serca ranę, ucisz głos sumienia. Niech moje myśli będą tylko we mnie, a zakręt mojej drogi nigdy się nie skończy.
  18. @ais Dziękuję, Ci bardzo za dobry komentarz. Na pewno wezmę to pod uwagę.
  19. Widziałem Cię wieczorem wśród gwiazd na niebie. Ty siedzisz na Tronie na głowie masz koronę. Ubrana jesteś w suknię ze szczerego złota, ozdobiona szlachetnymi kamieniami. Twoje włosy lśnią w blasku księżyca a twoja postać rozświetla pogrążone we śnie niebo. W ręce masz berło zakończone sercem i rzucasz ogień miłości na ziemię.
  20. @Nata_Kruk Dzięki za dobry komentarz, jest naprawdę świetny. Pozdrawiam.
  21. Mamona świat opanowała i rolę Boga przyjęła. Ludzie pokłon mamonie oddają, zasady i świętość do trumny złożono. I w hołdzie mamony do stóp jej rzucono. Do końca świata panować będzie. Potężni tego świata w kolorowe garnitury ubrani, kłamstwo zadają sobie oraz innym. Ludzie lektykę niosą, a na niej mamona dumna i potężna. Kiedyś koniec złych rządów przyjdzie i sprawiedliwość wróci. Ślepi odzyskają wzrok, a skamieniałe serca zmiękną. Słychać głos z nieba, tylko mamonie ufajcie bo to wasza matka. Bez nie żyć nie potraficie. Ona was w moje ramiona prowadzi. U mnie jest tylko ciemność długa niczym polarna noc. Dzień już nie powróci odszedł razem ze sprawiedliwością.
  22. Ustawię ogromny tron dla Ciebie Wysoki pod chmury, cały ze szczerego złota zasiądziesz na min Cesarzowa wszystkich ludzi. Będę Twoim sługą oddanym na zawsze. Wszyscy ludzie będą patrzeć w Twoja stronę, aby podziwiać Twoja urodę i Twój majestat Na głowie będziesz miała koronę ozdobioną księżycami Jowisza. Do stóp będą padać Ci gwiazdy a wszechświat będzie poddany Tobie. Gdy będziesz szła ludzkość będzie kłaść dłonie pod Twoje stopy, abyś ich nie skaleczyła idąc po nie równej drodze. Twoje spojrzenie to skarb a twój uśmiech to najdroższy klejnot. w twoim sercu jest miejsce dla każdego każdy znajdzie w nim ukojenie.
  23. Kobieto jesteś rajskim kwiatem. Kwiatem bardzo pięknym i wyjątkowym. Twoje pąki są pachnące, kwitną zawsze bez względu na pogodę i porę roku. Kwiat którym jesteś będzie kwitnął zawsze. Lata i wieki będą upływać, a wszystko wokół będzie dotknięte śladem, śladem mijającego czasu, lecz nie Ty. Ty będziesz nadal piękna, nie dosięgnie Cię upływ czasu, bo jesteś wieczna. Jesteś najpiękniejsza w rajskim ogrodzie. Twoje kwiaty górują nad innymi, smutnymi, brzydkimi. Do nich nie dociera światło, bo ustępują miejsca Tobie, bogini. Każda kobieta jest piękna. Każdej należy się szacunek i część. Każda Kobieta jest boginią.
  24. Noc już zapadła. Stoję w oknie patrząc w niebo. Nagle serce ze mnie wyszło, do góry się wzniosło. To ty Boże mi je wyrwałeś, gwóźdź mi w serce wbiłeś! Chcesz abym cierpiał? Na niebie złoty rydwan pozycje do walki zajął. Zanim białe, na przeciwko czarne stanęły. Bitwa rozszalała, cierpią ludzie i zwierzęta. Miecze wbijają w swe ciała wojownicy. Jęki słychać na ziemi. Ja ukochanej swojej szukam, ona jest bardzo daleko. Nasze serca biją bardzo mocno, one się słyszą. Na niebie bitwa ustała, wojownicy straty liczą. Moje serce wróciło, ślad po gwoździu został na zawsze. Rana jednak nie krwawi, spokój powoli powraca. Zwaśnione strony rozejm zawarły, pokój zostanie na dłużej.
  25. A po nocy nadszedł dzień. Słońce wzeszło jakby czerwonym kolorem malowane. Zmęczony chyba zasnąłem, marzenia zasnęły ze mną. Tęsknię za dziewczyną, za jej blond włosami, za jej białą suknią uszytą z porannej mgły. Jej włosy poszarpane, jej oczy niebieskie świecące niczym latarnie, których po nocy jeszcze nikt nie zgasił. To chyba sen, bo znowu widzę dziewczynę. Jest gdzieś daleko, patrzy w moja stronę. Macha do mnie ręką, ona chyba mnie woła by mnie utulić niczym kochanka, albo zasnąć ze mną i nigdy się nie obudzić.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...