-
Postów
11 450 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
51
Treść opublikowana przez Leszczym
-
A on przestał ładnie wyglądać za pomocą wielu tabletek leków doszczętnie stracił swój autorytet zgasł w oczach nawet oponentów i tylko życie toczyło się dalej – życie ładni młodzi i zadbani znaczą więcej tym sposobem dziś nie idzie na dziewczyny łatwe, bo z trudnymi bardzo pod górkę zostało co zostaje przygnębienie i smutek. Warszawa – Stegny, 18.08.2022 r.
-
Kiedyś w ważnym i pamiętnym 2012 roku roku otrzeźwienia i wybudzenia on doszedł do naprawdę słusznego wniosku że idzie samo złe i się mega rypnie On niedoświadczony popełnił niemały błąd że chciał nas ostrzec i opowiedzieć zamiast zaplanować i dużo zarobić wysłuchali jedynie w Ambasadzie Izraela Wpadł w duży strach i silne wzburzenie uczynił kilka nie aż tak złych rzeczy medycyna jak to medycyna – milczała może faktycznie nie brał pigułek? Został z owacjami nagrodzony w chwale kilkuletnim pobytem w małej klatce na Esce dla psychicznych niebezpiecznych cóż – hojnie się sygnalistów wynagradza Pewnego dnia do mnie zadzwonił z podziękowaniami za wynagrodzenie (Sic!) z przeprosinami za to, że żyje (Sic!) dalej koleżanko wierzysz w ten system ? PS. Same fakty!! Warszawa – Stegny, 18.08.2022r.
-
@Jacek_K To prawda, że na Ukrainie mają nieporównywalnie gorzej i faktycznie nikt przynajmniej zbrojnie nas nie napadł... ale to co wyrabiamy - najczęściej sami sobie... Jacek zostawmy to, tego nie da się opisać... to ja chyba wolę głupotki o życiu... kończę, bo to nic nie da ://
-
@Jacek_K jest jeszcze biedra, żabka, oszołom, caarrefour i inne ;)) Fakt, dzięki, przypomniałeś mi reklamę ze Snickersem;)) Od jutra ja pogodniej. Warto bić na alarm, ale nie dajmy się zwariować ;)) Tylko i aż żyć trzeba ;)
-
@Jacek_K słuchaj to Ty leć na snickersach, a ja po swojemu ;))
-
@Jacek_K Tak robię kilka lampek wina i fajki i do przodu ;))
-
@WiechuJK Ja jeszcze kończąc mam wrażenie, że jak krytykować to konstruktywnie. Czyli dawać jakąś alternatywę. Coś w zamian. I z tym mam nie lada kłopot... Chyba najbardziej wierzę w jakiś innowacyjny wynalazek, który nas wszystkich rozraduje i odwróci uwagę od prywatnych wojenek 50 na 50. Kończę, postaram się na drugi raz pogodniej ;))
-
@WiechuJK Zgadza się. Rzecz w tym, że naprawdę nie tylko ja jestem bezsilny. My naprawdę nie wiemy co robić. Nie bardzo wiemy jak. Myślę, że sporo z nas widzi, że jak tak dalej to droga donikąd, ale właśnie do chuja nie wiemy co robić. To widać również na tym forum ://
-
@WiechuJK Dobra, załóżmy inaczej, że jestem odważny. Odważny, że ho ho. No i co ja niby mam zrobić? Ulotki porozsyłać, koniecznie polityczne? Agitować pod sejmem, senatem, czy jakimś ministerstwem? Partię założyć? Napisać pozew nie wiadomo jaki do nie wiadomo kogo? Założyć stronę internetową, zresztą nie wiem jak, i przemawiać do ludu za pomocą tej strony? Być może faktycznie się usprawiedliwiam, ale nie mam ruchu i to od dawna. A może gołą dupę przed sejmem na Wiejskiej zaprezentować? Jedno jest pewne, że w co może trudno uwierzyć, przewidziałem co do joty ten burdel, a oni (tak są oni) uznali mnie za szaleńca i wariata. W dodatku niebezpiecznego. Ba Goebbelsa nawet. Cenię sobie Twoje zdanie, ale zupełnie nie mam co z nim zrobić. Naprawdę nie mam. Jedyne w sumie co mogę, to cieszyć się z tego co mam, co w sumie może nieudolnie próbuję robić :)) @WiechuJK Już wiem, przygotuję sobie koszulkę z napisem Things goes wrong :) Nada się?
-
@Kapistrat Niewiadomski tutaj nie ma wyliczanki, bo niby po co miałaby być? I tak mało kto uwierzy, bo niektóre rzeczy są nie do uwierzenia. Niech tak będzie jak w Tw odbiorze. Wszystkie napisane słowa - według tej logiki - mogą być uznane za puste. Warto się z siebie cieszyć nawet wtedy gdy nie ma z czego, bo to pozwala się cieszyć. A ja chcę właśnie ku radości się skłaniać ;))
-
A, spójrz tylko, że mam gdzieniegdzie szereg blizn. One mniej więcej się zabliźniły, choć szału nie ma. Jestem z nich ostatnio w gruncie rzeczy dumny, bo przemawiają i chwalą, że i ja walczyłem. Że byłem aktywny, czynny i czyniłem. Zresztą kazali, a nie było jak odmówić. Ostre, ale miłe i nawet odważne to słowa. Mam takie dodatnie uczucia od niedawna, bo do każdej przeszłości również trzeba dorosnąć. Ale boję się. Czasem bardzo się boję, że właśnie od tych blizn umrę i że niestety znacznie wcześniej niż inni. Wybacz mi patos, poprawię się niebawem, ale tacy jak ja raczej szybciej tutaj umierają i jest w tym coś z faktu. Obawiam się również, że wrogowie moich dawnych przełożonych, z którymi toczyłem przeróżne nierówne potyczki wcale a wcale jeszcze nie śpią. Dlaczego się nie oglądam? Cóż, wyglądanie i oglądanie się za siebie nic tutaj nie zmieni, bowiem bezpieczeństwa nie podniesie ani o krztynę. Tak, jestem tchórzem. Tchórzem jakich mało, bo z przymusu frontowym. Wbrew pozorom raczej trudno jest mi pogodzić się ze światem. Taki już jestem – przynajmniej na tę chwilę, że nie mam zamiaru, ani przyznawać się do winy, ani przepraszać. Ponadto zupełnie nie zamierzam być lepszą wersją siebie, bo dla mnie to są propagandowe i populistyczne bzdury. Warszawa – Stegny, 17.08.2022r.
-
skazana na sukces
Leszczym odpowiedział(a) na Gizel-la utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Cor-et-anima Dobrze wiedzieć. Też kiedyś trochę biegałem, ba nawet codziennie i po kilka kilometrów, ale mi na szczęście przeszło :)) -
skazana na sukces
Leszczym odpowiedział(a) na Gizel-la utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
@Cor-et-anima Udany wiersz. Sam może nie biegam, ale doceniam ten tekst. Chyba wszędzie i we wszystkim żeby dobiec trzeba się zaciąć ;)) Świat tylko dla upartych i hardych ;) -
On: Hej Aniu, lubię Cię. Ona: Fajnie, cieszę. Bardzo Ci dziękuję. On: Ale niczego więcej się w tym nie doszukuj. Ok? Ona: Nie doszukiwać się? Cóż, to nie jest takie proste. On: Dlaczego? Ona: Ano dlatego, że ogólnie jest wiadomym, że jesteś ancymon gamoń :) On: #@#$@$%^%$^$ Ona: Tak, tak, twój wzrok cały jest rozlatany. Warszawa – Stegny, 16.08.2022r.
-
A on wierzył tutaj tylko w grzechy. Ten mężczyzna w średnim wieku, o którym piszę wszędzie je widział, bo przecież grzechy się tutaj zdarzają na okrągło. Różne są. Smutny i grzeszny był jego żywot, myślę sobie. Zresztą już widzę oczyma wyobraźni jak on ma za ciężki grzech jakże nieistotne, słabe, nienośne i żartobliwe niniejsze mini. Właśnie, mini ... Warszawa – Stegny, 16.08.2022r.
-
@Kapistrat Niewiadomski Żywot od linijki to w moim rozumieniu nieciekawe życie w zgodzie ze schematami i stereotypami i regułami zachowań. To życie, od którego bez przerwy uciekam, a i tak uciec nie mogę. Kanapa jest dobrym miejscem na zastanowienie ;) Również pozdrawiam ;)
-
@duszka Duszko lubię Twoje komentarze, bo są pozytywne. Nie do końca Twoje interpretacje są po mojej myśli. Jeśli chodzi prawdę ja tu jakiś większych prawd nie widzę. No ale ja jestem (jednak) chuligan ;) @Kapistrat Niewiadomski Ja też nie rozumiem. Literówkę nieumyślną w słówku każą już poprawiłem ;) @Jacek_K Autor nie robi tego co chce, bo mu nie wolno. I popisuje coś raz z sensem raz bez sensu.
-
A jak już zadasz się ze specami wpływu (jest ich całkiem dużo i to różnych) i oni każą ci wszystko zmienić i wszystko poprawić (choć sami doprawdy nie wiedzą co i jak i wcale nie są od ciebie lepsi) przemyśl spokojnie. Jeśli tylko wyznaczą ci żywot od linijki (prostej żeby nie było) usiądź kiedyś na kanapie. I obudź w sobie pozytywnego chuligana, bo to może być jedyna lub jedna z ostatnich dróg ku twojej radości. Pamiętaj proszę, że w ostatecznym rozrachunku tutaj o szczęście i radość nam się rozchodzi. Wiem o tyle co piszę, że też niekiedy dałem się zwieść i zwodniczo okłamać ideami, do których po pierwsze, nie pasowałem ni w ząb, a po drugie, których nijak nie szło zrealizować. Warszawa – Stegny, 15.08.2022r.
-
@Rolek Ja generalnie średnio wierzę to i w grzechy wierzę mniej...
-
@Dekaos Dondi A ja myślę, że to normalna autorska reakcja. Tak trzymać !!
-
@violetta Tak, koledze tak jest lepiej :)
-
Śpię chrapiąc sypiam snem sprawiedliwego wśród niesprawiedliwości dużej i głębokiej Pewnej parnej nocy budzi mnie butelka duża i obła i z nalepką butelka Domestosa Mówi do mnie mój przyjacielu chodź ze mną na mycie wcale nie myśl sobie – tyś też brudny Zaspany oponuję niemrawo padają obudzone kulawe słowa słowo przepraszam niczego nie wskóra Potem wybudziłem się i odparowałem kolego - ja nie chcę być czystym! Warszawa – Stegny, 14.08.2022r.
-
@WiechuJK Racja, ale słowo naród wydaje mi się odpowiednie :) Również pozdrawiam :)
-
@WiechuJK ;)) Tak, masz rację kolego filozofie, że to kwestia ludzkości. Ale ja mówię o obecnych czasach i o Polsce stąd naród bardziej mi pasował ;)
-
Poprowadziliśmy kozła ofiarnego na ołtarz. Oddaliśmy się ceremonii. Lubimy tutaj ceremonie kościelne. Wytoczyliśmy krew kozła i zabiliśmy go w ofierze. Lubimy składać innych w ofierze. Tylko ofiara się nie dopełniła, bowiem mieliśmy krew na rękach. Krew nie tylko kozła. Czasem pomyślę i nachodzi mnie refleksja, że jednak krwiożerczy z nas naród. Warszawa – Stegny, 14.08.2022r.