Zdrowe szczęście moje
pożegnało wstyd i lęk.
Idę więc prędko
na warsztat
podrywu krótkoterminowego.
Obym w końcu
nauczył się czegoś sensownego.
Warszawa – Stegny, 21.06.2022r.
Chodziłeś mój drogi
i zbierałeś słowa
tu i tam
tam i gdzieniegdzie
gdziebądź i gdziekolwiek
tyle tylko
że trzeba je było
wkładać z szacunkiem
do czystej torby
bo tak
tutaj czynią
ci najlepsi.
Warszawa – Stegny, 21.06.2022r.
@Dag Dzięki Dag, ja bym inaczej pisał, zdecydowanie mniej o sobie, ale zwyczajnie nie potrafię. Już tak mam niestety i mogę mieć tylko nadzieję, że ktoś kiedyś gdzieś odnajdzie siebie w moim tekście o mnie.
@Gosława Reni rozumiem takie podejście chyba lepiej od Ciebie:) Niestety ://
@Gosława Zresztą Tobie to i mógłbym posprzątać, nie wiem w domu, ogródku czy w ogrodzie, tylko że za ten krajowy bałaganik się nie biorę bo faktycznie już tego nie umiem ;//
@Gosława jasne, że mogę tylko nie mam jak Ci ją podać :) Ale mogę napisać wiersz pt. gorzka herbatka, ale to potrwa niestety, bo trzeba czasu żeby ją przyrządzić. Na spijanie się dobre są limity :))
Włączam telewizję, loguję się w necie oraz przestawiam radio i widzę co widzę, a mianowicie istne rozbicie dzielnicowe. Dziękuję, bardzo wam dziękuję.
Warszawa – Stegny, 20.06.2022r.