Beata, moja kochana Becia, kiedyś napomknęła, że ze mnie mężczyzna typ beta (?), a co za tym idzie mogę się z nią ożenić. Rozważyłem myśląc chwilunię i zrozumiałem, że Beata jest typem alfa i nic z tego nie wyjdzie. Dobrego rzecz jasna. Kwestia miłości między nami była momentami dalece dyskusyjna, ale na dobrą sprawę niewykluczona. W gruncie rzeczy nie żałuję przeszłości z Becią, aczkolwiek raczej szliśmy aniżeli doszliśmy.
A teraz jadę jeszcze dalej. I prawdopodobnie znów nie dojadę..., co smętnymi wieczorami można rzec, że mnie nawet dojeżdża. Tymczasem mnie już nie stać na prawdziwy smutek i tysiące łez z powodu mglistej i niepewnej przyszłości. Usilnie dążę do obracania bytowania w żart, w czym pragnę najbardziej robić ustawiczne postępy.
Seranon, 19.05.2022r.