Mikael

@Pan Ropuch Racja, nie wzięłam tego pod uwagę. Pozdrawiam i życzę mchu nadzianego myślami po sam czubek :D

Dzień słoneczny, ławka z drewna, idzie człowiek po chodniku, choć to jakby po śmietniku Wszędzie ludzie, wszędzie gwar, nikt już nie wie nikt nie mówi Nikt szacunku nie zna, ni wdzięczności, patrzą w ekran, jak narkotyk Wszędzie ludzie, tacy sami, różnią się telefonami nikt już nie wie, nikt nie mówi krew wylana, pot strząśnięty, I po co się męczył żołnierz wyklęty?

Co symbolizują skrzydła? Władzę i możliwość podejmowania decyzji? Wolność dla głupiego (ośle uszy)? I ta idealnie odwzorowana twarz :))

Zdaje mi się, że mchem, a nie mechem. A tak w ogóle, to co ma wspólnego mech z myślami? :0

Cel się zbliża, cel już blisko, wyskakuje wprost na wysypisko, otchłań wielka, planeta czerwona, pomyśleć, iż na ziemi gdaka wrona.

wydrze wydrzę wydrze wydrze wydrze wydrzę Czyli młoda wydra wydrze innej wydrze młodą wydrę :) Znacie to? I jeszcze poprawna gramatyka i stylistyka w czasie przyszłym...

Nie wymyśliłabym takiego przekazu

Co tu robią, a dżdżownica siedzi w pianie

No właśnie. Nie zdążył - Czemu, bo tak Leży w trumnie od kilku dni - Jak ptak Czemu ptak? - A bo tak

Ciekawe, rytmiczne i wręcz zabawne. Odnośnie pytania, mogę się wypowiedzieć, iż coach/trener to też człowiek. Więc nie jest w jakimś stopniu na wyższym poziomie mentalnym od klienta. Umiejętności dyplomatyczne i mają klientów. Proste.