
Gerber
Użytkownicy-
Postów
658 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Gerber
-
@calluna Nie traktuj tego wiersza tak na całkiem poważnie. Czasem takie myśli nachodzą, a potem przechodzą. Tak, najważniejszy jest dystans nawet do samej śmierci.
-
Życiowa nauka jak nie dać się powalić ciężkim słowom stosując odpowiedni dystans jak daleko odbiegać od siebie na próżnym oddechu by móc wrócić do pierwszej osoby z oryginalną twarzą jak na niepewnym gruncie stawiać kroki prowadzące do coraz większej pewności wszystko by spokojnie się rozłożyć półtora metra pod ziemią
-
@Gosława A wiesz, chodzę na piwo, w barach można wiele usłyszeć.Np: jeden gość do drugiego: - Nie cierpię kawy, choć bym nie wiem ile słodził zawsze jest dla mnie gorzka. - Co ty mówisz, kawa jest pyszna, pobudza do życia. - Też mi pobudzenie. Ja 5.30, wieje, leje i ja na rowerze do pracy, to jest pobudzenie. No i jest niedziela, zaraz się wybieram na spacer i ...
-
@light No cóż z koro dwa komentarze są za zmianą to zmienię, bo jak czuje większość to coś znaczy, a dla mnie nie jest to jakiś punkt nie do zniesienia.
-
@Przemyslaw Prus Niekoniecznie, można kogoś nosić, aby go gdzieś wynieść, oczywiście po przeczytaniu od razu kojarzy się z punktem odniesienia, ale to taka gra słów. Coś do niesienia np. lektyka, albo cokolwiek innego co będzie cię niosło.
-
Przemiany znaczeń znaleźć punkt od niesienia i kazać mu się wynieść siłą od środkową na wierzch wyciąć bez sensowi i prowadzić w kierunku do słownym rozgnieść duże A gnieszce by mogła wrócić do agi z asem w rękawku dołeczkiem na policzku i otwartym u czuciem
-
wchodzimy do ciebie groto lśniąca
Gerber odpowiedział(a) na Bronisław Suchy utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Czuję dawny romantyzm, podoba się. -
@Lach Pustelnik Ja nie wyłączam teorii kwantowej z czarnych dziur, ja wyłączam czarne dziury z mojego tekstu, one są w innym tekście "Grawitacja".
-
@tetuDzięki za komentarz, ale co wy z tymi patelniami, to jakaś broń kobieca? @Lahaj @Lahaj @light Mi się tez tak wydaje. Dzięki za komentarz. Tylko ja go nie usprawiedliwiam, paradoks polega na tym, że on się porusza w "dwóch światach", ale sam również tworzy tą dwoistą rzeczywistość. @Lach Pustelnik Czarne dziury to makrokosmos, kwantowość to mikro, Tam nic nie jest pewne, dopóki nie nastąpi redukcja falowa.
-
@light Mi się tez tak wydaje. Dzięki za komentarz. @Lahaj @Lahaj @light Mi się tez tak wydaje. Dzięki za komentarz. Tylko ja go nie usprawiedliwiam, paradoks polega na tym, że on się porusza w "dwóch światach", ale sam również tworzy tą dwoistą rzeczywistość.
-
@Gosława staram się.
-
@Lahaj Kwantowy, miałem na myśli, że raz jest falą prawdopodobieństwa, a raz konkretną cząstką, która może się pojawić w różnych miejscach. Są dwa światy, ten makro i ten kwantowy. W każdym z nich panują inne zasady. A on ma z tym problem.
-
Oj to muszę uważać, nigdy nie miałem do czynienia z wojowniczkami.
-
@Gosława Wiesz... no nie wiem, nigdy nie miałem takiego zamiaru, żeby przedstawiać kobiety przedmiotowo. Co do żartu, to nie chodziło mi o żart, ale w tego typu związkach często wychodzi taka tragikomedia, oczywiście jak się patrzy na to z boku. Dawno temu, miałem takich sąsiadów, no i pamiętam tekst:- Zabiłeś mnie chu... - Idź się wytrzeć od, tego się nie umiera. A co do kobiecej intuicji to w nią wierzę.
-
@Gosława Chyba za poważnie podchodzisz do tego wiersza, chciałem powiedzieć, że przez niego staje się prorokiem. Oczywiście to tak z przymrużeniem oka. @jan_komułzykant No może i racja, zastanowię się. Chyba ten wiersz mi nie do końca wyszedł, bo miała być fizyka kwantowa z fizycznością, brutalną i trochę absurdalną jak to w takich związkach.
-
No nie zupełnie, przecież to kwantowy człowiek, nigdy nie wiadomo gdzie jest , co zrobi. Zocha nie zna się na fizyce, dlatego wie jak będzie, bo...?
-
@Waldemar_Talar_Talar Dzięki za komentarz. @Lahaj Może masz rację, poczekam na inne komentarze jak będzie również razić, to wykombinuję coś innego.
-
Człowiek kwantowy może być teraz z kumplami na wódeczce albo u tej zdziry co na widok chłopa rozkłada się jak wersalka płynie gdzieś na fali nieobliczalny i trudny do określenia w swej istocie jego Zocha już go nie kocha codzienna niepewność wystawia coraz droższe rachunki wie pojawi się nad ranem i będzie szukał przekrwionym wzrokiem dziury w całym
-
@Pia Dzięki.
-
@Lily Hamon Dzięki.
-
Oj, dobry też dobry, fajnie, że się podoba. Ostatnio lubię te fizyczne określenia wtłaczać w rzeczywistość bardzo przyziemną.
-
@iwonaroma Tak, dzięki.
-
@Gosława zapominam o tym szczególe, trochę potrwa zanim wejdzie mi w krew.
-
Zapewne nie, przedostatni wers podejrzewam będzie drażnił, jakbym go usunął to tekst dalej by zachował ciągłość, ale nie usunę, bo pewna pani, nie będę mówił jaka, wtajemniczyła mnie w pewne postrzeganie, znane tylko nielicznym panią. Niestety muszę wierzyć jej na słowo. @light Dzięki.
-
Dzięki Gosławo za komentarz, tak na granicy, ale w tym przypadku wulgarność ma swe uzasadnienie. No i jest jeszcze coś, kosmos i jego prawa, ostatnio staram się je porównywać z człowiekiem, mam jeszcze kilka pomysłów.