Gerber
Użytkownicy-
Postów
605 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Treść opublikowana przez Gerber
-
Podoba się, takie zimowe.
-
@andreas Dzięki za komentarz.
-
@mariusz ziółkowski Dzięki.
-
No tak, najważniejsze, żeby ciepła nie zabrakło.
-
robak wyszedł z łupiny orzecha według jego teorii życie rozciąga się od dziury do dołu po drodze tworząc obrazy z coraz doskonalszą głębią czyjaś lodowata dłoń dotyka księżyca w kałuży czas zaczyna rozmywać się na chwile robak podgryza ich istotę musi zdążyć stworzyć kolejny koniec
-
@Nata_Kruk Tak, to taki "wiersz prozatorski",taki tam eksperyment, może niezabardzo udany.
-
bardzo dawno temu pewien homo sapiens spojrzał na zachód słońca coś głęboko pod skórą zadrżało z niewiadomych przyczyn widział ten widok wiele razy i nigdy nic się nie działo tym razem któryś z promieni światła przebił się w sam środek czucia głębszego o wschodzie było jeszcze gorzej spojrzał na drzewo ono nie było już tylko drzewem kamień kamieniem zwierzę zwierzęciem czuł jak wszystko faluje oddycha dostrzegł chwilę jak się unosi i nagle opada z sił chciał wyrazić co odkrył co czuje zaczął biegać skakać krzyczeć nikt nie mógł tego zrozumieć wobec tego zginął bez śladu skąd o tym wiadomo znikąd ci wrażliwi do dzisiaj tak kończą
-
@Amber Dzięki za komentarz.
-
@aff No tak, coś w tym jest.
-
trudne do określenia
Gerber odpowiedział(a) na Gerber utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@_M_arianna_ Dzięki za komentarz. -
trudne do określenia
Gerber odpowiedział(a) na Gerber utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Natuskaa Dzięki. @andreas Dzięki za odwiedziny. -
trudne do określenia
Gerber odpowiedział(a) na Gerber utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Sylwester_Lasota Dzięki i również życzę najlepszego w Nowym Roku.@Jacek_Suchowicz Dzięki za komentarz. @Nata_Kruk Dzięki. -
wspomnienie ma coś z wiatru zrywa się nagle i przenosi w innym kierunku za kimś kogo już nie ma do czasu który nie istnieje obrazów których nikt nie namalował tkwiących po ciemnej stronie oczu pytam robiąc wdech kim jestem wydycham mówiąc nie wiem
-
Widzę, że ostatnio wzięłaś się za haiku. No i całkiem nieźle Ci wychodzi.
-
Ładne haiku. na drzewach kawki zimowe owoce wypatrują słońca
-
@Domysły Monika Dzięki za odwiedziny. @jan_komułzykant Dzięki za komentarz, a jeżeli chodzi o link. to sorry, ale nie cierpię rapu, zapewne przekaz miał ważny, ale nie jestem w stanie tego słuchać.
-
wszystko czego bym chciał czego nie jest bez znaczenia liczba pojedyncza ma w sobie bezmiar przestrzeni zakrzywionej często gubi się w niej orientację wszystko to liczba mnoga staję w szeregu staję się szeregiem jesteśmy brzmi bardzo pewnie po cudownym rozmnożeniu bardzo wyraźnie nic nie widzę to znaczy coraz wyraźniej dostrzegam nicość wszechogarniającą wszystko wszystkim
-
@Sennek Tak, masz rację w dosłownym znaczeniu, ale w pierwszej zwrotce odnoszę się do wiersza Różewicza " matka powieszonych" i tu chodzi o kobietę, która doznaje obłędu w wyniku cierpień związanych z wojną, u Różewicza to raczej symbol. Potem ja piszę o współczesności i tu chodzi już faktycznie o matkę, której syn się powiesił ( autentyczna historia).
-
pamiętam widziałeś matkę powieszonych z jałowym łonem i zwiędłą piersią ja widuję ją co jakiś czas taką odmienioną idzie pewnym krokiem w butach na wysokim obcasie eleganckim płaszczu ciemnych okularach taka na kilka metrów od codzienności w zasięgu cichego szaleństwa na pytanie dlaczego jej syn się powiesił wzrusza ramionami mówiąc nie wiem nigdy nie mogłam go zrozumieć i idzie dalej nie patrząc za siebie
-
mówisz na początku ojczyzna jest na wyciągnięcie ręki uśmiecha się każdy dom ulica pamiętam smak nocnych czereśni z zakazanego drzewa sąsiadów i pojedynek z największym łobuzem podwórka w samo południe dzisiaj ojczyzna nie boli nie krwawi nasze relacje są chłodne kiedyś bardziej mi się podobała teraz żyję bardziej dla siebie unikam trwałych związków są takie patetyczne tylko czasem we śnie widzę jak kręci się koło niej jakiś typ momentalnie się budzę z zaciśniętymi pięściami pełnymi agresji i obaw ktoś znowu pragnie ją tak po kryjomu rozebrać
-
Szybcia, szybuśka
Gerber odpowiedział(a) na Florian Konrad utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No niby tekst okej, ale zdecydowanie przegadany. -
gładziłeś białe piersi kobiety dłońmi które zabiły człowieka w pewnych warunkach i odpowiedniej atmosferze można myśleć to normalne u ciebie jest inaczej pewnie czytałeś Dostojewskiego a może nie musiałeś w przemienienie pańskie z Boga w człowieka z człowieka w narzędzie chwilowo można uwierzyć potem zostaje tylko ofiara i morderca pomiędzy nimi białe piersi kobiety jak krzaki agrestu
-
Hm... ja bym jednak czasem spojrzał wstecz, bo to historia, która czegoś uczy.
-
Po cichu przeklinamy
Gerber odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No tak, tylko ten czas... jednak nas cierpliwie znosi, z powierzchni ziemi. Kiedyś było z tym czasem o wiele gorzej, ludzie po prostu nie mieli czasu, żeby pisać, żyli krótko, umierali młodo, dopiero wtedy kiedy mamy trochę czasu, można się zastanowić, gdzie tak gonimy. -
Gawroszka
Gerber odpowiedział(a) na Lidia Maria Concertina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobry wiersz, najtrudniej chyba ciszę.