Ja czy Ty?
Spotkam w lustrze gładkim jak skóra, niedobre habity nie przepuszczą mgły zabolałych mnichów, oni mówią cicho, może by już dość chłopcy?
Jestem lepszy od siebie
trzeźwo myśląc
dodaję ciągle nową wątpliwość,
Boże zlokalizuj mnie
jednym punktem jestem