Magdalena

Dobrze znosi, choć głowa czasem mocniej pracuje. To odbicie póki gładkie jakoś przejdzie

Tak, jest pożałowania godna w oczach wielu ale wie co robi i to ją ośmiela

Ok no to klapło

Dobre, nawet przypadkiem użyłam wielu zamiast wiele Ale to długie słowo, pomyśle @Annie_M Propozycja powyżej

Pamiętaj że to wiedźma każda jedna po trochu chce tylko potwierdzenia uroku Pamiętaj że to wiedźma tak jest zbudowana każda jedna święta i nieświęta umalowana i ta świeża Pamiętaj że to wiedźma podepcze igraszką spokój nie musi mieć wcale wielu Panów kotów

Wybacz wycieczkę osobistą.

To znajdź sobie kobietę, szybko Cię wyleczy.

Stanowczo, trzeźwym i jednoznacznym

Dziękuję Ci, pozdrawiam

Wiesz, jak piję kawę hektolitrami to nie mam trudności z nazwaniem tego nałogiem i religijna opresyjność nic tu już nie wnosi, chociaż za czasów krzyżowców nazywano to napojem djabelskim, czy jakoś tak

No

Nie rób tego sam, pozdrawiam

Tak w całości należy do czytelnika, dobrego dnia, czołem

Mylisz się, tam już jest zbyt ciasno

Nie, nie musisz, argumentuję sobie z Tobą tylko

Nie zgadzam się z Tobą, ja korzystam z tutejszego miejsca gdzie wystawiam się na podziw i pośmiewisko.

A ja jej nie sprzedaję

Pomyśl o sformułowaniu "zrobić coś na różne sposoby" w tym sęsie jest to "na". Wyliczanie cech ma podkreślić spokojną równomierną cykliczność czynności o których jest mowa. Dziękuję za komentarz. Dziękuję Dziękuję, Tobie również

rozważasz jaka jest jak lubi na jaki sposób najbardziej lubi być kobietą podglądasz ją w myślach obraz daje przyjemność chcesz już tam zostać miękkość otula mgłą niewyraźnych kształtów błogich dobrych mocnych pięknych przepustek

Miejska pobrudzona warga skrupulatnie czyszczona taka i taka Ja się nie boję rozmawiać mówi nie drżąc A łąka się nadarza cała przepyszna nie do przejścia Rozdziawiam twarz bo co mogę zrobić

proszę

Ciśnie mi się tytuł "kołysanka", cześć

dzięki

Panie mój daj mi oddech delfina rzecz z rzeczy nieznanych A jednak umiem tęsknić za nieludzkim oddechem opanowanego zwierzęcia Panie wiesz już dlaczego zdzieram chociaż skórę rzeźbę chociaż kość Panie daj mi wreszcie oddech delfina zanim z miłości wszystko pozabijam