W młodości był energiczny, wesoły i zawsze zgłębiał istotę rzeczy. Kochał rośliny, zwierzęta. Wyciągał z rękawa żarty.
W liceum zachwyciła go chemia, ściśle atomy. Z nich zbudowane są substancje. Bohater był już zamyślony.
Na studiach pochłonął go świat kwarków. Stracił przyjemność płynącą z życia. Gdy przechodził przez park koło uczelni, myślał : staw, zwierzęta, kwiaty… są z atomów. Atomy z protonów i neutronów. W samym wnętrzu są kwarki. Wiele cząstek zawiera je.
Bohater pracował na uczelni i twierdził : „ całe piękno świata zawiera się w kwarkach.” Otarł się o nagrodę Nobla.
Kilka dni przed śmiercią napisał list do mnie. W nim streścił swoje życie.
Pismo skończył konkluzją : „ niech żyje teoria kwarków.”