Uskok światów.
Pęka ziemia
i trzęsą się
domy, zamki
świątynie.
…
Nadchodzi śmierć
oraz chaos.
…
Gdzie istniały
lądy, morza
będą otchłanie.
…
Słyszę wołanie
pana iksa.
Strzeliste góry sięgają
z nizin do nieba.
Przeszywają chmury.
Po nich idzie wędrowiec.
Napotykają go miraże.
Musi uważać na lawiny,
nieraz kamienne.
Karmią go widoki.
Czekamy wszyscy na ; dobrego człowieka.
Czyny i nadzieja; i wiara w ludzi.
Niech szlachetny człowiek; żyje bardzo długo.
Niech przesyła moce; oraz pomnaża się.
Pragniemy też wiary; w dobre więzi krwi.