Konrad Koper

Patrzmy prosto w oczy- koledzy. Oczy – nie oczy ?

@sam Zakręt !!

@sam Zakręt !!

@Antoine W Imaginacja ....

Światełka przyćmiewają tarczę. Pozytywka zagłusza „stukot”.

@Ewelina Zgrabne !!

Lepiej rzuć od razu pieniędzmi, zamiast łudzić. Wolę raz przejrzeć się w lustrze, niż wiele razy.

Prawda. Światło boże, aureola. Przebłysk stworzenia. Oczywistość i doskonałość. Latarnie kosmiczne. Blask tęczy i zorzy. … Idę trzymając metaforyczną świecę.

Życiodajne promienie skupiono w soczewce. Przepaliły one statek. Kto spodziewał się ciosu ? Jasność przybrała nazwę…

W „materii” jest wiele próżni. Zgadzają się…

1) Wszystkiego dobrego zawsze i dla wszystkich. 2) Poznajmy tajniki… 3) Rybko – zostań przyjacielem. * Umieście swoje !

@lena2_ Prawdziwy i mocny !!

Gdy pojawia się trzeci, kończy się równowaga. Lina ma dwa końce, gdy kolejny…

@sam Logika limeryku !!

@sam Sytuacyjny !!

Egzystencjalna planeta zniszczyła inną egzystencjalną planetę.

Idę labiryntem : po obwodzie- konsekwentnie, zaznaczam drogę – metoda prób i błędów.

Znalazłem najpiękniejszy klejnot. Zapragnąłem mieć go; tylko dla siebie. Potem dostrzegłem w nim diabła.

@poezja.tanczy Wykazałeś wrażliwość i warsztat !!

Są dwa dobra: ciche, które widzi duch święty i drugie na wzór światłości bożej. Antychryst też jest łaskawy, najchętniej tylko mówi dobrze. Widząc swoją niedoskonałość, zesłał węża. Oplata się nieraz wokół ludzkiej aureoli, zawłaszczając dobro. Żal „świętych”.

Nad nią stoi gwiezdna Temida. Stróżem czasu jest Sfinks. O nocnych klejnotach marzy Midas. Wskaże je Feniks ?

Gdy czesze się stają włosy. Znane czary !

@Marek.zak1 Prawda ! Jak słońce... ++

Najpierw była życiodajna planeta, na której zrodził się „inteligentny jaszczur”. Po trzech fazach ewolucji powstał nasz gatunek. Nasza cywilizacja miała wzloty i upadki. Pozornie była wskazana na wyginięcie. Udał się genetyczny eksperyment. Poznaliśmy naturę: czasu, przestrzeni, próżni, kwantów… Możemy wszędzie się teleportować. Chwilami jesteśmy zjawami. Zrodziliśmy niejeden gatunek na swoje podobieństwo. Jako duchy patrzymy na braci, udajemy neutralność. W krytycznym momencie jesteśmy skłoni pomóc.

Różno widzących trzeba inaczej oceniać. * Kompletni krótko widzowie i daleko widzowie nie rozumieją dobra i zła.