Marek.zak1

U mnie wszystko nie, bo wykluczyłbym nienawiść, chyba, że ktoś mocno skrzywdzony planuje zemstę i dla niej żyje. Pozdrawiam, a wiersz zatrzymujący.

Jakiś kompromis miedzy predyspozycjami, chęciami, możliwościami finansowymi i oczekiwaniami rynku, czyli perspektywami pracy. W sprawach powiedzmy prywatnych, podobny kompromis jest wskazany między porywami serca i rozsądkiem. Życie to trudna dyscyplina. Pozdrawiam

Komentujący doszedł do wniosku, że jednak komentarz nie jest trafny i go wycofał. Bywa.

Najważniejsze to jasny umysł, pogodne usposobienie i zdrowie, co wyczytałem kiedyś u Schopenhauera. Też jestem za. Pozdrawiam

Najważniejsze prawidłowe wnioski. Pozdrawiam

Nie wiem, nie piłem ani jednego, ani drugiego, ani pod blokiem, ani z ćwokami, ale wierzę na słowo.

Kiedyś w filharmonii elegancko było, ale teraz już nie, a bohema zawsze ubierała się po swojemu, więc po ubraniu nie poznasz kto jest kto. Pozdrawiam.

Ci, co mają dobre karty i umieją grać jednak wygrywają.

Przewrotnie to wyszło. Pozdrawiam

Mówią, że człowiek sam odpowiada za własne szczęście, to może za jego brak, czy własne nieszczęście także. Pozdrawiam

Jest serial kryminalny, oparty na prawdziwych wydarzeniach: Blood relatives. Z naszych zdarzeń to historia Jacka Jaworka. To tyle w temacie. Pozdrawiam

No cóż, bardzo dobry wiersz, przyznaję, a i trafny niestety. Pozdrawiam

Zgrabny wierszyk, z tchnieniem Fausta, które to obecne u niejednego / niejednej. Pozdrawiam

@Kot Co dycha.

Destrukcja w sercu jest fatalna w skutkach, bo czego dotkniesz, się rozp...la. Są tacy, niestety. Pozdrawiam

-Mistrzu, czemu mówią, że ludzie umierają, a zwierzęta inaczej, bo one zdychają? -U jednych narodów jest takie rozróżnienie, innym dość jedno słowo na życia kończenie. Kiedy zwierzę odchodzi, z którym się związałeś, ono dla nas umiera, bo w sercu zostaje.

Trafne.

To przejście przed nami, a jak będzie i dokąd i czy w ogóle dokądś, przekonamy się niebawem. Dawno temu w serialu "Saga rodu Paliserów" umierający, będący głowa rodu, powiedział: na nic nie liczę, niczego nie oczekuję". Znakomity, mądry wiersz. Pozdrawiam

To się nazywa odpoczynek, czy "life balance" a lenistwo to nicnierobienie permanentne. Pozdrawiam.

Taka prawda. Dni coraz krótsze, chłodne noce po Świętej Ance, zmierzamy ku zimie.

Nie znoszę dostawać prezentów, bo, jak piszesz, zawsze są kłopotem. Z tym losem dobry pomysł, poinformuję wszystkich, ze tylko takie przyjmuję:).

Reakcja na gorąc:).

Nadzieja jest tania, stąd wielu kupuje, licząc na dobry biznes. Pozdrawiam

@poezja.tanczy Dzięki, a pingwiny do tego stopnia opanowały Antarktydę, że na lądzie tylko one:).

Pingwiny rządza na Antarktydzie, a kaczki gdzie?