Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Marek.zak1

Mecenasi
  • Postów

    10 624
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    26

Treść opublikowana przez Marek.zak1

  1. @Franek K Widzisz, zadowolenie - bezcenne:). Pozdrawiam
  2. Dokładnie. Dwie klęski to potwierdzają i nich można się nie wygrzebać.
  3. Marek.zak1

    Hałas z Ciszą

    Frankowi za pomysł i inspirację wierszem To cii...hałas. Dzięki. Benedykt Hałas z miasta Łodzi Małgosię Ciszę wciąż nachodził. Chciał ją zbajerować i pohałasować. Po cichu wierzył, że się zgodzi.
  4. @Franek K Jeśli pozwolisz, napiszę limeryk w temacie ale, ze pomysł jest Twój, zadedykuję i potwierdzę że Ty jesteś odkrywcą tego zjawiska:). Pozdrawiam
  5. Świetnie to Czarku napisałeś, czyli, że słabości i zło są w nas, wiemy o nich i fundujemy sobie złudzenia, za którymi przeważnie nic nie idzie, ale przez chwilę się lepiej czujemy. Pozdrawiam noworocznie
  6. Bardzo mi się podoba -znakomita poezja, lekka forma, poważna treść i jakże na czasie. Ja z tematem się zmierzyłem też, z tym, że różne alkohole i ich prozdrowotne właściwości są omówione. Już od niemal 3 lat jestem abstynentem i obawiam się najgorszego. Najlepszego w NR. M
  7. Rok temu napisałem apel Sowy o niestrzelanie. Psy maja wrażliwy zmysł słuchu i cierpią.
  8. Marek.zak1

    Benedykt

    Ona miała atuty, a on miał ten jeden, ale... Dla młodzieży urok osobisty, dla +18 - narząd płciowy odpowiedniej wielkości. M
  9. Marek.zak1

    Benedykt

    on miał jeden, co się zowie:). Pozdrawia
  10. Ale jest też głucha cisza, końca miłości muzyka:(. Pozdrawiam Franku i najlepszego na '22. Marek
  11. Ale tych fajnych, a to odwzajemniam po sąsiedzku. Marek
  12. Fajnie wyszło, oby tylko nie było tylu huków bo Sowa tego nie cierpi. Odwzajemniam. M
  13. @Doomed Wtedy tych paru zbirów terroryzuje resztę. Było przerabiane. Pozdrawiam
  14. Marek.zak1

    Zuza i komża

    Czytam tak: Tak szybko, by jeszcze przed mszą zdążyć:). M
  15. Świetnie to napisałeś, niby nic, a jednak:). Niech spieprza. M
  16. Kiedy wstecz patrzę, mam ich przed oczami. wszyscy są tacy młodzi i nadziei pełni. Jeszcze nie są świadomi, jak chcą życie spędzić, czy im się w nim powiedzie, czy będą orłami, czy na żmudnym krzątaniu swe życie zmitrężą. Każdy wierzy w wygraną, lecz przecież nie mogą wszyscy być zwycięzcami, bo z naturą wrogą, z własnymi słabościami nieliczni zwyciężą. Teraz, po latach wszystko się już wyjaśniło, Niewielu jest spełnionych, inni gorycz czują, ci, co miłości, szczęścia w życiu nie przeżyli, a ich oczy bezbłędnie smutek okazują. Czy od pracy, czy szczęścia to wszystko zależy, może jeszcze od czegoś, bardzo chciałbym wiedzieć. Takie refleksje na koniec roku. Najlepszego Wam życzę. Marek.
  17. To powinna być dobra decyzja. Wielu też by chciało, ale go nie ma, albo ma i go nie lubi. Pozdrawiam z życzeniami.
  18. To i talk nieźle, bo mógł wyrobić sobie opinię po samym tytule. Przerabiałem:). M
  19. Tak, to jest zawsze największa radość autora:). Pozdrawiam z radością zatem i dziękuję za miłe słowa.
  20. Marek.zak1

    I po herbacie

    Nie do końca, ale fajnie napisane:). Pozdrawiam
  21. Znam temat, bo moja mama to miała. Przykre to bo dotyka również inteligentnych i niegdyś bardzo sprawnych intelektualnych ludzi. Pozdrawiam
  22. Mistrzu, jak dla twórczości zdobyć uznanie? Dla znawców ci polecam niejasne przesłanie, dla miłośników - to wszak jaśniejsze od słońca, gdy twoje wiersze będą czytane do końca.
  23. Tak to działa:). Pozdrawiam
  24. Dobre i nowa logika, a mnie szkoda tych karpi, jak widzę, jak pływają. Chętnie bym je wrzucił do rzeki. Oczy nie widzą, sercu nie żal. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...