-
Postów
4 653 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
39
Treść opublikowana przez Wędrowiec.1984
-
@beta_b Spójrz na to z innej strony. Może gdyby nie to, o czym napisałaś w wierszu, tego, jak i wielu innych Twoich utworów w ogóle by nie było? Czasem patrzę tak przez własny pryzmat, np. kiedy przeżywam jakis dołek, i dochodzę do wniosku, że kurcze, to prawda. :-)
-
Pewnie :-)
-
@Marek.zak1 Znasz moje zdanie. :-) Przestarzałych ewolucyjnie kryteriów dobierania się w pary należy się pozbyć, wstawiając na ich miejsce właśnie inteligencję, mądrość i rozum. To one powinny podniecać i decydować, a nie to, czy ktoś jest kilka cm niższy, albo 5kg cięższy, nie eliminując rzecz jasna fizyczności, ponieważ również jest ważna. No, ale już się powtarzam w tej kwestii. :)
-
@Marek.zak1 Rozumiem, co masz na myśli, jednakże to, co napisałem o ilorazie inteligencji jest jedynie przykładem, na to, by ogólnie ludzkość szła bardziej w kierunku postrzegania ogólnie pojętego rozumu, jako czegoś, co w pierwszej kolejności podnieca. Mam wrażenie, że dzisiaj jest odwrotnie i ludzkość dąży do jak największego kultu cielesności. Od bardzo dawna uważam, i także tutaj nie kryłem się z tym wielokroć, że należałoby ucywilizować dobieranie się w pary, które dziś wygląda, jak uliczna bójka. W zasadzie niewiele wiadomo. Przydałoby się coś, co przypomina chociażby XIX-wieczny pojedynek, z odgórnie znanymi zasadami, by człowiek wiedział, na czym stoi, chcąc rozpoczynać miłosne relacje. Tak, ponieważ na obecnym etapie rozwoju ludzkości, to o czym mówię jest utopią. By rozum i inteligencja podniecały bardziej niż fizyczność, trzeba byłoby chyba zastosować wszczepy, rodem z cyberpunka.
-
@any woll Oczywiście, że tak. Poezji się nie plugawi, nie bezcześci przekleństwami. Sztuka cywilizuje człowieka i trzeba o nią dbać, a nie spuszczać do rynsztoka.
-
Owszem, niemniej jednak chodzi o to, by zachowania ewolucyjnie przestarzałe zniknęły z populacji. Odsunięcie prymitywnego instynktu trochę dalej, na rzecz wysunięcia na pierwszy plan wskaźników, takich jak np. inteligencja, poskutkuje potencjalnie wyższą szansą na poczęcie potomstwa, dla osób, które w obecności przestarzałych zachowań ewolucyjnych, takiej szansy nie mają, bo np. należą do grupy osób uważanych za nieatrakcyjne, jednocześnie nie będąc skrajnym przypadkiem nieatrakcyjności, a posiadając np. iloraz inteligencji znacznie powyżej średniej. Chodzi o to, by mijając osobę na ulicy, dokonywać, we wspomnianym przez doktora Starowicza, ułamku sekundy, wyboru na podstawie innych niż dzisiaj, błyskawicznie odczytanych wskaźników, np. inteligencji, odsuwając trochę tę fizyczność. No, tyle tylko, że mózg musiałby się jakoś nauczyć odczytywać te wskaźniki, równie błyskawicznie, jak dane, dotyczące atrakcyjności cielesnej. I fakt, to jest temat rzeka, ponieważ nie samą inteligencją rozwój ludzkości stoi, niemniej jednak prymitywne kryteria doboru partnera, takie jak wspomniany wzrost, czy odrobinę większa waga, powinny ustapić miejsca rozumowi. Wielokroć ukryte w człowieku zwierzę odrzuca przez to naprawdę wartościowego partnera, niezależnie od płci. Uważam, że w XXI wieku, kiedy ludzkość sięga gwiazd, podniecać powinny w pierwszej kolejności takie czynniki, jak rozum, inteligencja, czy mądrość.
-
Brzmi racjonalnie i zgadzam się, aczkolwiek trzeba byłoby jeszcze przeprogramować części mózgowia, odpowiedzialne np. za hormony wywołujące podniecenie, tak by były uwalniane np. tuż po odczytaniu wskaźników, dotyczących inteligencji.
-
Wszystko jedno, po której. Jest czynnikiem, którego dawno już nie powinno być. To może być jedna z dróg do dostępnych rozwiązań, aczkolwiek myślę, że przeprogramować należałoby instynkt, by np. mijając osobę na ulicy móc odczytać jej wskaźniki, dotyczące inteligencji. Mózg musiałby nauczyć się je również prawidłowo interpretować, przekładając je ponad atrakcyjność fizyczną, jednocześnie ją uwzględniając. To może, ale w ogóle nie musi stać się wspomnianą drogą do rozwiązania problemu. Poza tym, co z tego, że na takich portalach osoby idealnie się dopasują, skoro w realu i tak wszystko weźmie w łeb, bo ta za okrągła, albo ten za niski? Jak wspomniałem, należałoby totalnie zmienić instynkt całej populacji, by idiotyczne wskaźniki, takie jak zbyt niski wzrost, albo odrobinę więcej krągłości, nie miały znaczenia, niezależnie od płci.
-
No tak, a co się da zobaczyć w ciągu ułamka sekundy? Wyłącznie fizyczność, a chodzi o to, by jej nie dostrzegać w pierwszej kolejności, promując inteligencję. Proces, opisany przez dr Starowicza, wydłużyłby się i polegałby zapewne na zupełnie innych mechanizmach. Być może należałoby np. w jakiś sposób przeprogramować instynkt, by mijając daną osobę na ulicy, odczytywać przede wszystkim wskaźniki dotyczące inteligencji, nie eliminując fizyczności (ważnej np. z uwagi na zdrowie potencjalnego potomstwa), a zostawiając ją, jako bardzo ważny czynnik dodatkowy.
-
Tak, ale w pierwszej kolejności instynkt zawsze ocenia cechy fizyczne, bo tak nas ukształtowała ewolucja.
-
O tym, co napisałem wyżej. Wciąż dobieranie się w pary jest oparte na prymitywnych instynktach, zamiast na inteligencji. Fizyczność jest ważna, fakt, ale to nie ona, a inteligencja powinna być podstawowym podniecającym czynnikiem. Owszem, ale mnie chodzi o czynnik, na który zwraca się uwagę w pierwszej kolejności.
-
A to dobre! Gdyby naprawdę tak było, ludzkość byłaby kilka tysiącleci w rozwoju do przodu, ponieważ, najzwyczajniej w świecie, byłoby coraz mniej idiotów. Rozumieć sztukę i mądrze dobierać słowa trzeba umieć. Mamy XXI wiek. Najwyższy czas, by inteligencja i rozum były podstawowymi czynnikami podczas dobierania się w pary, a nie prymitywne kryteria, takie jak np. wzrost. Później ludzie się dziwią, że na świecie mamy tylu debili. @Marek.zak1 A Mistrz w tym wypadku okazuje się niezłym populistą. :-)
-
Nienasycenie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Laura Alszer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No właśnie mnie się zdaje, że niektórzy czytelnicy jakoby nie mieli świadomości, o czym tak naprawdę piszesz, a co jednakowoż mieści się najzułepniej w tematyce, zawartej w tytule. Jak wspomniałem, może to i nadinterpretacja, ale co mi tam? Jako czytelnik, chętnie wiersz Twój w tenże sposób potraktuję. :-) -
Nienasycenie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Laura Alszer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
No i właśnie te dwuznaczności są... dosłowne. Literalnie jest napisane, o czym jest ten wiersz. Dane jest to czytelnikowi wręcz w stylu: ale patrz, o to chodzi, chociaż oczywiście mogę się mylić. Nawet jeśli to moja nadinterpretacja, to co mi tam? :-) -
Nienasycenie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Laura Alszer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tak, to prawda i paradoksalnie utwór jest dosyć dosłowny, choć przemyca w sobie smaczki. -
Nienasycenie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Laura Alszer utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Laura Alszer Wiem doskonale, o czym jest ten wiersz. :-) -
Piosenka: zaufać sobie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To wcale nie brzmi głupio. Wręcz uwielbiam wiersze w podobnej tematyce, ponieważ wtedy właśnie również odczuwam to, co napisałaś. :-) -
Piosenka: zaufać sobie
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na beta_b utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Co ze mną? A stoję z boku i się przyglądam, często zastanawiając się: "To tak można powiedzieć?", "To można w ten sposób się zachować?", "Nigdy bym nie pomyślał, że taka odpowiedź zadziała!", "Dlaczego sądzisz, że jestem smutny?", "Przede mną nagłe spotkanie. Hmm... Muszę przewertować swój zbiór zachowań społecznych i wybrać odpowiednie do sytuacji - może zadziała - ale ja i tak chcę do domu." O, no właśnie tak. :-) Mnie nawet małżonka pyta: "Czy ty naprawdę wszystko musisz aż tak rozbierać i logicznie analizować?" :-D -
@beta_b Dziękuję. Tak, mam dokładnie tak samo. Ciche i ciemne pomieszczenie bardzo pomaga mi do dzisiaj. Również staram się jakoś bodźce dawkować, aczkolwiek częstokroć mnie dopadają. Najgorszy jest dźwięk, później światło, a na końcu dotyk. Co do dźwięku, naprawdę nie potrzebuję dużo, by być przebodźcowanym, bo i nie znoszę, kiedy wokół mnie wiele się dzieje. Uciekam od hałasu, zakładając słuchawki wygłuszające, w słoneczne dni muszę mieć czapkę z daszkiem (nieważne, czy lato, czy zima), etc., etc. ;-)
-
Tak, splątane mogą być cząstki, odległe od siebie nawet o miliardy lat świetlnych. Zmiana stanu u jednej skutkuje natychmiastową zmianą stanu u drugiej. Ludzie upatrują w tym możliwość przesyłania informacji szybciej niż światło, lecz to błędne założenie. Można splatać ze sobą dwie cząstki, owszem, ale jeszcze dodatkowo jedną z nich należy dostarczyć do adresata, by mógł nawiązać komunikację. Tutaj fizyka jest bezwzględna. :) No i pamiętajmy, że dokonanie obserwacji stanu na poziomie kwantowym, skutkuje natychmiastową zmianą tegoż, czyli generalnie, obserwacja zmienia stan obserwowanego obiektu.
-
skończony czy nieskończony
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jacek_Suchowicz To teraz usiądź, bo będę brutalny. :) Jaka jest odległość do centrum galaktyki Drogi Mlecznej? Okolo 8,5 kiloparseków, co daje w przeliczeniu 27900 lat świetlnych. Co to oznacza? Że jak patrzysz na zdjęcia wspomnianego obszaru, widzisz, jak wyglądał 27900 lat temu. Tak, on istniał 27900 lat temu. Dalej? Jest taka gwiazda UY Scuti. Znajduje się około 1,6 kiloparseków od nas, co daje 5100 lat świetlnych. Tak, wychodzi na to, że gwiazda UY Scuti istniała 100 lat przed stworzeniem wszechświata, biorąc pod uwagę to, co napisałeś. Dalej? Pisałeś o widmie grawitacyjnym, które ktoś odkrył, że powstało raptem 5000 lat temu. Cóż, historia fal grawitacyjnych sięga odkryć oddalonych od nas o 1,4 miliarda lat świetlnych, a to był dopiero początek doświadczalnego wykrywania takowych. Czytasz w ogóle to, co piszesz? Tyle o Bogu napisałeś, a teraz twierdzisz, że byt, który jest miłością i jak nikt inny szanuje wolną wolę człowieka wsadził ludzkość do matriksa, który wolnej woli całkowicie pozbawia? No weź, bo to już naprawdę niepokojące jest. :-) Poza tym istnieje coś takiego, jak teoria wymiarów, która mówi wyraźnie, że jeśli istnieją gdzieś hipotetyczne stworzenia czterowymiarowe, to w żaden sposób nie mają dostepu do wymiaru niższego. Tak samo, jak my, czyli istnoty żyjące w trzech wymiarach przestrzennych, nie mamy dostępu do hipotetycznego świata dwuwymiarowego. No, zaraz powiesz, no ale jak to? Przecież, jak sobie na kartce papieru coś narysuję, to będą dwa wymiary. Kolejna bzdura, bo to wciąż trzy wymiary, ponieważ kartka oprocz wysokości i szerokości posiada jeszcze grubość. I najważniejsze, żadne z powyższych rozważań nie neguje istnienia Pana Boga. :) -
skończony czy nieskończony
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ale jak możesz uporządkować, skoro negujesz dawno już naukowo udowodnione odkrycia, które na domiar wszystkiego w ogóle nie negują Boga (a ty jakoś usilnie w nich tej negacji szukasz)? To czego jeszcze trzeba, byś miał porządek? Wierzysz, że wszechświat ma 5000 lat. Ok, no... wierz sobie, tylko niech to nie będzie pseudo nauka, a udowodniona naukowo teoria. Równie dobrze mógłbym uwierzyć Edycie Górniak, która twierdzi, że ma 3000 lat. -
skończony czy nieskończony
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Skoro nie potrafisz sobie tego uporządkować, to nie staraj się przekonywać do swoich teorii, bo tylko mieszasz drugiemu człowiekowi w głowie. Fajnie jest napisać: wierzę w to i to, ale tak w ogóle to mi się to miesza wszystko. C'mon. -
skończony czy nieskończony
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jacek_Suchowicz Napisalem Ci już, że jestem katolikiem. Uważam, że nagły zanik guza może być prawdziwy. Zawsze w ten sposób myślałem i niczego nowego w tej materii u mnie nie zmieniłeś. Pewnie, że jeszcze wielu rzeczy się o materii jako takiej ludzkość dowie. Mało tego, wciąż się dowiaduje. Co w tym dziwnego? Uważasz, że wszechświat ma 5000 lat. Dowód na obalenie tej hipotezy przedstawiłem kilka postów wyżej. Chcesz więcej dowodów? Poszukaj informacji o doświadczeniach na temat prawdziwości teorii względności. Nie wiem, dlaczego starasz się usilnie przekonać mnie do swoich racji i w dodatku piszesz o obrażaniu się, podczas gdy kolejny raz znów krzyczysz? Tak na koniec przywołam jeden z ciekawszych cytatów Stevena Hawkinga, zapytanego, czy przeciwstawia się religii, potwierdzając teorię wielkiego wybuchu: "Nie staram się udowodnić, że Bóg nie istnieje. Chcę tylko pokazać, że nie był do tego potrzeby.". -
skończony czy nieskończony
Wędrowiec.1984 odpowiedział(a) na Jacek_Suchowicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Jacek_Suchowicz Nie przeszkadza mi, że wierzysz w co wierszysz, i że podchodzisz do świata tak, a nie inaczej. To jest Twoja sprawa. Ja natomiast przedstawiłem swój punkt widzenia, którego będę się trzymał. Skoro Cię to irytuje, o czym świadczyć mogą aż trzy wykrzykniki, w stosunku do tego, co napisałem wcześniej, to trudno.