Masz rację z tym nawiasem - usunęłam - ale zastosowałam kursywę, żeby oddzielić to co już było, bo przecież wiersz o jesiennych :)
Na pewno to nie reguła, bywają miłości silne i głębokie w każdej porze roku, a jesienią też bywają letnie ;) powierzchowne...
Ale trudno ująć w wierszu całą rzeczywistość, więc zajmujemy się jej kawałkami co może być w związku z tym prawdziwe tylko częściowo ;)
Wrzosy i chryzantemy trzymam także w domu mimo, że zwracano mi uwagę, że to kwiaty cmentarne i w domu przynoszą pecha... ;) Mnie nie przynoszą :)
Ale fakt, żniw chryzantem w tym roku nie będzie...
Dzieki za serce i również ciepło pozdrawiam :)