Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

iwonaroma

Mecenasi
  • Postów

    11 931
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Treść opublikowana przez iwonaroma

  1. iwonaroma

    Sposób Goździkowej

    A tam nieudany. A jak Ci przeszkadza nadmiar :);) to ciachnij: 'Wytresowane służyć do boju'. Trochę sens inkszy ale co tam nadmiernie :) się certolić :)
  2. Dzięki ;) Co do zaproszenia to kilka razy coś komentowałam Twojego ale nie odpowiadałeś. Jeśli ktoś notorycznie nie odpowiada na kmnty to rezygnuję z umieszczania moich wpisów pod tekstami rzeczonego. Zdrówka Dzięki ☺️ Zdrówka również No tak... iluzje czyhają wszędzie... :) ważne, by się zawsze po nich otrząsnąć :) Dzięki za komentarz i serduszko :) @Antoine W dziękuję
  3. iwonaroma

    (chłodny poranek)

    :);) Ale ładne... Fajne, bardzo nawet ale to już dość inna wersja... Dzięki
  4. No proszę :) jak można opisać adekwatnie proces terapeutyczny:)
  5. Mocne i prawdziwe. Nie wiem, czy mój pomysł słuszny - gdyby 'okruchów' zmienić w 'skrawków' byłoby podkreślone to odcinanie. Ale z drugiej strony... czy to aby nie za mocne... Serdecznie pozdrawiam
  6. umilają nam życie muskają, głaszczą, czasem lekko szarpią struny uczuć niekiedy doznają przemienienia w pieśń, w poezję i wówczas rozrywają serce które wreszcie może się dzielić
  7. iwonaroma

    (chłodny poranek)

    Hej Agatko :) pierwsza propozycja oczywiście bardzo ładna, ale jak sama zauważyłaś... Natomiast to z kropką genialne :) kupuję i zmieniam :) Bardziej ukazuje to rozgrzewanie się, proces, budzenie mocy - od początku. Dzięki! :) I pozdrawiam (Swoją drogą, jak jedna mała kropeczka potrafi przemienić :)) Hej 8fun, dzięki za poświęconą pracę. Może ta kropka zaproponowana przez Agrafkę poprawi moją wersję. Faktycznie 'na' trochę może kojarzyć patelnię :);) albo stół...;) Natomiast samo ' ogrzewa się' nie może być, bo stalowoszare niebo jest chłodne...a może nawet zimne. Więc ciepłego powietrza nie ma. Ptak musi rozgrzać się od wewnątrz, swoją własną mocą. Dzięki i pozdrawiam
  8. :D każde nowe skojarzenie jest motorem w rozwoju wiersza :) Dzięki
  9. Covid trwa więc i lepieje covidowe muszą...
  10. Cha cha :) autentycznie przeczytało mi się: ciągle widzę ją w koszarach :) bo dodatkowo Tamara pasuje do wojska ;) Ale rozczłonkowanie przez Ciebie jej imienia- genialne :) (Biedne teściowe ;))
  11. :) To prawda :) jak się wejdzie, to trzeba wyjść :);) No tak, słowo 'rozpostrzeć' strasznie kostropate w brzmieniu :( , ale jakie nośne w realu! :) Dzięki i również zdrówka @Radosław dziękuję :)
  12. iwonaroma

    Sposób Goździkowej

    Lubię te Twoje limeryki :) są takie... żywe. No, może to głupie określenie, ale nie są wykoncypowane nadmiernie, treść ważniejsza niż martwa w sumie forma. Zdrówka
  13. :) dzięki Bogdanie za serduszko i uznanie. Co do dobrego odczytania, to zawsze się dobrze odczytuje, jeśli odczytujący bierze z wiersza jakąś korzyść dla siebie, tak myślę. Co do Rikardo C...zaraz pobiegłam do wujka Google i zastałam tam kilku Rikardo C.... i zostałam całkiem zdezorientowana... ;) Jeśli masz ochotę powiedzieć coś o TYM Ricardo, to byłoby fajnie, bom ciekawa :) Tak, rozpostarcie nie może przyjść za szybko, bo okazać się może, że skrzydła za słabe albo w ogóle ich brak! :) Ale czuję, że Ty nie będziesz mieć z tym problemu, oczywiście w odpowiednim czasie :) Również pozdrawiam Dzięki Waldemarze, miłego dnia. @Leszczym dziękuję
  14. Jak literatura dziecięca i młodzieżowa potrafi inspirować przez całe życie... I jest rezerwuarem wartości :) Szkoda, że literatura dla dorosłych często gęsto już tego nie posiada :( Pozdrowienia :)
  15. większość tłoczy się na scenie obrotowej niektórzy po kątach całkiem stracili orientację jeden pcha z powrotem ale za wielki idiota wyjście puste kiedy zabiją wszystkie twoje komórki możesz swobodnie skulić się a potem rozpostrzeć
  16. Jest tło, a na nie nakładają się kolejne ...
  17. :) Czy nie lepiej: 'Robi na złość mnie i tobie' ?
  18. Gdyby nie zakończenie to byłby taki tylko ładny obrazek. A tak...mamy też empatię i wyznanie :)
  19. :) Hej Tomek :) wnikliwie się temu przyjrzaleś :) W rzeczy samej w totalnej radości żyjemy chwilą aktualną, pamięć się wtedy wyłącza. W smutku rzeczywiście przeżywamy dezorientację, pamiętamy szczęśliwe chwile a tu taka...klapa ;) dysonans pomiędzy odczuciami, zastanawianie się, kim właściwie jesteśmy, kiedy jesteśmy prawdziwi... wtedy czy teraz? co powoduje te stany etc.etc. szereg pytań może się pojawić co w sumie służy poszukiwaniu naszej, jak to Duszka określiła powyżej, tożsamości. Przy cierpieniu (dużym) nawet smutku już nie ma (a więc i możliwości autorefleksji), pamięć też w zasadzie się wyłącza, bo tak bardzo boli, że już istnieje tylko ból, cierpienie i nasza tożsamość ulega, jak to określiłeś, wyobcowaniu. Dzięki i zdrówka również :)
  20. :) dzięki Miło :) :) porozumienie i zrozumienie to sprawa fundamentalna :) Trochę byłam przywiązana do tej 'żywości' ;) tez z uwagi na formę, ale tak jak zaproponowalaś chyba lepiej, dzięki. Pozdrowienia również :)
  21. tęsknię za sobą kiedy jestem smutna tęsknię za swoją radością przeżywania bez zakłóceń kiedy jestem smutna jestem pamięcią kiedy cierpię nie ma Mnie wcale
×
×
  • Dodaj nową pozycję...