Agatko ? :) ale to nie o wierszach, wierszykach... chociaż kto to tam wie, jeśli budzi takie a nie inne skojarzenia :)
W sumie chodziło mi o prosty przekaz, że nosił wilk razy kilka..... Nie reagujemy czasem na wyrządzane nam zło z najróżniejszych przyczyn (bo kochamy i może się zmieni, bo wytrzymam- niech się wyładuje, bo się boję etc.itd.). Ale często ten ktoś atakujący wcale nie dokonuje autorefleksji tylko się rozsierdza, panoszy, eskaluje itd. Są granice i trzeba dać odpór. (Ewentualnie uciec, jeśli jesteśmy zwyczajnie słabsi).
A że forma powyższego wierszyka trochę głupawa to przez to, że bardziej może nośna niż wykład moralno- dydaktyczny :)
Pozdrawiam przed południem :)
@Marek.zak1 @Wątpiciel :)) podziękowania