;)
;) albo gorszym ;)
Wojtku :)
Nie pisałam o dybach i chłoście tylko o zasadności komentowania tekstu, który po godzinie, najdalej - dniu, znika.
Wiesz, że do Ciebie 'piję', bo właśnie Ty tak robisz. Nie czynię Ci zarzutu tylko autentycznie mi szkoda, że tak świetne limeryki Twojego autorstwa zaraz znikają...
Och, fun... Ty to tak od razu krańcowo ;)
Vanilio :) O Tobie nie pomyślałam :) może za rzadko do Ciebie zaglądam... :)
Co jakiś czas to znaczy po godzinie od razu kasujesz? Szkoda.
Też jesteś fajna :) I również serdecznie pozdrawiam.
Bo Ty jesteś Marku niespotykanie tolerancyjnym człowiekiem :)
Również zdrówka
Serdecznie Cię Wojtku pozdrawiam ?