Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

iwonaroma

Mecenasi
  • Postów

    12 747
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    44

Treść opublikowana przez iwonaroma

  1. :D fakt, pytanie 'jakiś problm' ;) może działać odpychająco :) Dzięki @opal @corival @Silver @Marcin Krzysica Podziękowania :)
  2. :) Tak, spontaniczność w kreacji to jest to :) A śliwki też dobre w kompocie :) (nie mówiąc o śliwowicy ;)) Dzięki i również zdrówka Dzięki! :) Również zdrówka No właśnie. Im więcej reżimu, tym mniej spontaniczności. A czasy, w których się wyrastalo wchodzą w krew, ciężko się tego pozbyć. Dzięki Cześć Druhenko :) Dzięki bardzo :) Dzięki :). Częściowo skorzystam z podpowiedzi Pi. No tak, my Polacy ponuracy ;) Choć nie zawsze jest tak źle :) W Skandynawii chyba mają gorzej nie mówiąc już o Niemcach, bo rubaszność przy piwie to taka tam sobie spontaniczność ;)
  3. Tak, dystansowi, a teraz dodatkowo przez covida... oby się to nie utrwaliło... Dzięki za poprawki, skorzystam z ostatniego wersu :) natomiast wcześniej nie mogę, bo Kotu właśnie to 'podryguje radośnie' się najbardziej podobało, a ja chcę dbać o Kota :);) poza tym logika chyba dla mnie ważniejsza niż melodyka (może niesłusznie... ;)), więc podryguje dopiero jak wstanie :) Dzięki bardzo i również zdrówka serdeczne :) Dzięki :) pozdrawiam spod trzepaka, przytulania tym razem się Straciło ;) Tak, tu my, kobiety musimy bardziej bić się w piersi, bo dość często działamy jak hamulcowe;) (a bo żeby się nie pobrudziło, a bo żeby czegoś nie popsuło, a bo żeby mu się coś nie stało etc.etc.) Zapomniałam wyżej podziękować za serce:) Dzięki i pozdrawiam i... Berek! :) No :) byłam świadkiem takiej 'zabawy' na wsi góralskiej, a wiadomo, że górale szczególnie dają czadu w kwestii sztachet :) Dzięki Renata za głos :)
  4. Ha :) ha :) Dzięki
  5. @Marcin Krzysica :) podziękowania
  6. No tak, to zależy jak się rozumie to rozczulanie. Jeśli tak z zabarwieniem ckliwym to mnie też nie za bardzo. Ale autentyczne rozpuszczenie się w uczuciach - to tak. Co do tego dygotania :), to zdaję sobie sprawę, że niektórzy wolą ;) Dzięki i również pozdrawiam
  7. Berek! :) Przykre, że często spontaniczność ukrócana jest już od początku szkoły (w przedszkolu można jeszcze sobie pohasać :) jak pani fajna). Potem ta spontaniczność wymyka się w rejony subkultur, no bo nie ma gdzie ;) i nie zawsze rozwija się korzystnie w sensie społecznym. Bandzior jest odważniejszy w byciu spontanicznym niż np. bankowiec...
  8. Straszne muszą być przeżycia w takich sytuacjach.
  9. podrygują balansują śmieją się głośno czasem któryś śliwką pod oko upada po czym wstaje znów podryguje radośnie co nam się stało że szerokim łukiem od spontaniczności smutni poważni jesteśmy
  10. :) prawda :) A siebie zagrać trzeba koniecznie! :) Również pozdrawiam :) ;) właśnie :) Dzięki
  11. @corival :) dzięki
  12. Zgadzam się z przedmówcami - bardzo ładny erotyk :) bez epatowania seksualnym językiem.
  13. Wczoraj czytałam i właśnie ten czwarty wers mi nie pasował :) taki...gazetowy, dziennikarski język. Teraz jak zmieniłaś - super.
  14. Bezpośredniość i szczerość pytania. I logiczność! Ale życie często nie jest logiczne... Stety? Niestety? Czasem stety czasem niestety. Tutaj brak przytulenia choć ono powinno być. Ludzie bywają bardzo obojętni choć też bardzo kochający i empatyczni. Zależy na kogo się trafi... Pozdrawiam. I przytulam :) Choć peelka pewnie wolałaby ramiona jakiegoś silnego mężczyzny :), bez podtekstów erotycznych.
  15. @miauczenie owies :) dzięki
  16. Warto przy edytowaniu po ostatnim wersie zrobić kilka pustych enterów, żeby podpis 'Edytowane...' nie wchodził do wiersza, bo to zaburza percepcję. (A może tylko mnie zaburza ;)) Warto też iść po wodę :)
  17. ;) dzięki :) Przekażę mojemu zwierzu wyrazy uznania :) Również zdrówka
  18. Dzięki :) Zdrówka również
  19. :) też mam czasem kłopot ze znalezieniem odpowiedniego specjalisty ;) Również pozdrawiam, wieczornie
  20. :) Dzięki!
  21. oh, jakie było zadowolone :) wciągało nozdrzami świeże wiosenne powietrze łypało oczkami na przepiękny zachód słońca machało rączkami dreptało nóżkami przeszczęśliwe gdy wróciliśmy do domu posadziłam moje zwierzę w fotelu niech odpocznie a ja tymczasem skrobnę wierszyk poezja mojego zwierzęcia nie interesuje woli bezpośrednie przeżywanie rzeczywistości ja natomiast muszę rozwijać odmienne stany taki los piszę i patrzę na moje zwierzę odbite w lustrze spokojne zadowolone dbam o nie karmię myję czasem pogłaszczę po łapce o, wyprowadzę na spacer tak jak dziś a ono informuje mnie czy wszystko na zewnątrz jest ok drży ze strachu albo mruczy z zadowolenia czasem wkurzy się i poszczerzy zębiska prosty niezawodny sposób komunikacji kiedy widzi jak zabieram się za poezję wzdycha leciutko (mam wrażenie że z politowaniem) i słodko zasypia każde z nas zna swoje miejsce nie wchodzimy w swoje kompetencje bo i po co chaos nie służy nikomu a harmonia wszystkim ot, truizm który nawet moje zwierzę ma zinterioryzowany i nie jest to w tym przypadku żaden mechanizm obronny lecz niezbity fakt.
  22. Ciekawie :) W lekką rymowaną formę wtaczasz ciężkie działa ...
  23. ;) Powiem tak: nawet wiele myśli niezmaterializowanych już jest marnymi ;):) Ale cóż poradzić, pojawiają się i nie chcą zniknąć! Zgadzam się, że na światło dzienne powinny trafiać te najprzedniejsze i najważniejsze. Ale widzimy, jaka jest sytuacja. Pozdrawiam piękne oczy :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...