-
Postów
7 258 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
36
Treść opublikowana przez WarszawiAnka
-
Smutny, ale poruszający.
-
martwa natura
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Wojciech Bieluń -Targosz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Skąd obawy? Gratuluję publikacji! :) Życzę dalszych sukcesów! -
Bezcenne impresje codzienne... :)
-
martwa natura
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Wojciech Bieluń -Targosz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ładny, malarski. Nietrudno sobie wyobrazić tę scenę. Bardzo mi się podoba "makijaż prawdziwości". Bardzo. :) Pozdrawiam -
Jak zwykle ładnie i refleksyjnie. Zamieniłabym jednak "cię" na "ciebie", bo wydaje mi się, że jest tu w pozycji akcentowanej. Pozdrawiam
-
Dziękuję i pozdrawiam. :)
-
Opary pary? (rapowanka o miłości)
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Luule utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja nie sugerowałam zmian. Podzieliłam się tylko odczuciami. Z zasady nie wtrącam się do treści wierszy, ani sposobu ich wyrażania, bo w końcu Peel / Peelka wie najlepiej, co i jak czuje... :) Ograniczam się zwykle do uwag językowych i metrycznych. Uważam, że jeśli różne naukowo-uczuciowe dwuznaczności do Ciebie przemawiają, to jak najbardziej powinnaś je wykorzystywać, bo mogą stanowić niepowtarzalny element Twoich wierszy... Tak jak ta "para". Co do "zjadania", chodziło mi o to, że niezależnie od tego, czy jest się w związku, czy nie, można się czuć po trochu "zjadanym". Tylko każdy to inaczej interpretuje... Pozdrawiam- 9 odpowiedzi
-
- ;)
- niegeneralizuję
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
WYCIĄGAM RĘKĘ
WarszawiAnka odpowiedział(a) na WarszawiAnka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Chodzi o chłód uczuciowy, brak prawdziwej relacji mimo ciągłych starań jednej ze stron. Jednak, jak napisałam powyżej, odczytywanie wiersza w kontekście śmierci jest też możliwe. Jestem zaskoczona, bo gdy go pisałam, taki kontekst nawet nie przyszedł mi do głowy, a jednak spotkałam osoby, które go tak odczytały.... Pozdrawiam -
Smutnemu
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Mateusz Topolewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak się rozpędzić, powiedz jak, gdy góra czubek ma? Gdy to lodowej góry czub, a wokół pływa kra? Oczywiście żartuję.:) Bardzo mi się podoba Twój wiersz i Twój zdrowy, racjonalny optymizm. Też bym chciała "skoczyć z góry smutnych wspomnień / w szczęścia otchłań"... Pozdrawiam -
Smutnemu
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Mateusz Topolewski utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podoba mi się "bezbolesny zastrzyk" :) -
Opary pary? (rapowanka o miłości)
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Luule utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciekawy wiersz, choć dość melancholijny... Cóż - samo życie. Przyznam, że oczywista przecież gra słów zaskoczyła mnie - nigdy o "parze" tak nie myślałam... Zastanowił mnie również wers "gdy z reszty ciało stałe stało się parą". Można by się pokusić o stwierdzenie, że przed byciem "w parze" jest się ciałem stałym... Chciałam jeszcze dodać, że nie tylko w parze "zjada na śniadanie / dzień cząstkę jej"... Pozdrawiam- 9 odpowiedzi
-
- ;)
- niegeneralizuję
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
białe firanki, muśliny, mgły...
WarszawiAnka odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Masz rację. Pozdrawiam. -
WYCIĄGAM RĘKĘ
WarszawiAnka odpowiedział(a) na WarszawiAnka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bardzo Ci dziękuję za ten komentarz! Jestem pod wrażeniem: odczytałaś ten wiersz dokładnie tak, jak został napisany. Wszystkie Twoje uwagi są trafne. Brak pocieszenia również - bo w tym wierszu nie ma pociechy ani nadziei. Jak słusznie zauważasz, nie chodzi tu o śmierć - ale taka interpretacja jest możliwa. Pozdrawiam i zapraszam do czytania :) -
Rymowanka pocieszanka
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Pogodny i trochę przekorny... :) Zainspirowałaś mnie tytułem - muszę też spróbować pocieszyć się rymowanką... Do tej pory tego nie robiłam - wlewałam w swoje wiersze gotowe emocje: pozytywne lub negatywne. Nie próbowałam jednak za pomocą wiersza wywoływać własnych emocji... A nuż się uda...? :))) Pozdrawiam -
Przychodzi ten moment, kiedy trzeba pozostawić za sobą "zwiędłe myśli i słowa" - tak jak trzeba wreszcie wyrzucić pokryty kurzem bukiet zasuszonych róż - i pójść "za życiem". Jednak czasem tak kurczowo trzymamy się tego suszu, że krok naprzód jest niemożliwy. Właśnie jestem w takim momencie. Pozdrawiam
-
białe firanki, muśliny, mgły...
WarszawiAnka odpowiedział(a) na iwonaroma utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Mocny. Bardzo do mnie przemawia - pewnie dlatego, że mam właśnie "oczy okaleczone prawdą" i używam obecnie już nie tylko firanek, ale nawet zasłon... Można też dopatrywać się pewnej przewrotności - firanki mogą być narzędziem służącym owijaniu w bawełnę. Muszę jeszcze dodać, że wiersz mnie zaskoczył, bo gdy przeczytałam tytuł, pomyślałam, że chodzi o... ślub... :) Pozdrawiam -
Moje sekundy, minuty i godziny są wychudzone, zagłodzone... Dlatego mijają tak szybko, że ledwie dają się zauważyć... :(
-
Ciekawy wiersz, chociaż środek jest dla mnie niejasny... Bardzo mi się podoba "zamknięcie się w nocy". Dodam jeszcze, że chciałabym, aby moje sekundy, minuty i godziny były otyłe... :) Pozdrawiam
-
Tak się śmieje małe szczęście...
-
O miłości bez słów
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ciepły, trochę sentymentalny wiersz... Pozdrawiam -
O miłości bez słów
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Po części się z Tobą zgadzam. Są jednak pary i pary. Niektóre swoje przywiązanie okazują w sposób ciepły, bezpretensjonalny i dyskretny, inne demonstracyjnie się obściskują czy obcałowują narzucając się innym. Obie pary w wierszu są jednak subtelne i dyskretne. :) -
Tak było
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Justyna Adamczewska utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Poruszający. Pozdrawiam -
Poranek w dolinie Jesieni
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Podziwiam czerpanie pozytywnego natchnienia z jesieni, bo dla mnie jesień jest tylko przykrym końcem lata i zapowiedzią nadciągającej nieuchronnie zimy... Mimo wszystko - bardzo przyjemna lektura... Pozdrawiam -
WYCIĄGAM RĘKĘ
WarszawiAnka odpowiedział(a) na WarszawiAnka utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Joachim Burbank : Dziękuję za Twój głos. :) -
Złamany most
WarszawiAnka odpowiedział(a) na Azeroth utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Rozdzierający... Ale rozumiem te uczucia. Pozdrawiam