Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

WarszawiAnka

Użytkownicy
  • Postów

    7 258
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    36

Treść opublikowana przez WarszawiAnka

  1. Bardzo wnikliwy komentarz. Twoje refleksje o rzece natychmiast przywiodły mi na myśl "Źródło" Jacka Kaczmarskiego. "Płynie rzeka wąwozem jak dnem koleiny, która sama siebie żłobiła,Rosną ściany wąwozu, z obu stron coraz wyżej, tam na górze są ponoć równiny;I im więcej tej wody, tym się głębiej potoczySama biorąc na siebie cień zboczy...Piach spod nurtu ucieka, nurt po piachu się wije, własną w czeluść ciągnie go siła.Ale jest ciągle rzeka na dnie tej rozpadliny, jest i będzie, będzie jak była,Bo źródłoBo źródłoWciąż bije." To jeden z moich ulubionych tekstów. Pozdrawiam
  2. Dzięki za wyjaśnienie. Nic takiego nie przyszło mi do głowy, a wydaje się proste... To ciekawe, jak posługujemy się różnymi symbolami czy skojarzeniami w sposób odpowiadający naszym odczuciom i naszej wrażliwości... Pozdrawiam
  3. O, gratuluję wcześniejszych sukcesów! :) Można się było tego domyślić czytając Twoje obecne wiersze... To dobrze, że znów piszesz - wyrażasz siebie i masz materiał na kolejne nagrody... :) Czego szczerze Ci życzę! Pozdrawiam
  4. Wobec tego nie będę publikować na tym portalu, bo tytuł jest kluczowy... Przecież Twój tytuł był inspiracją...:)
  5. Osobiste wyznanie: nie pisałam już od lat. Jakiś czas temu zwierzyłam się komuś znajomemu, że co miałam napisać - napisałam, a teraz nie jestem już w stanie pisać, bo w moim umyśle nie pojawiają się już natchnienia, metafory i porównania, które niegdyś stanowiły kanwę moich wierszy. Odkąd postanowiłam opublikować swoje dawne wiersze, odkąd zaczęłam odwiedzać portale poetyckie i czytać poezję innych - znowu piszę! Nie mogę w to uwierzyć! :)))
  6. Zainspirowałaś mnie do napisania własnego wiersza pod takim samym tytułem. Napisałam go niemal natychmiast, ale opublikuję za jakiś czas. Moje "afirmacja chwili" jest jednak czymś zupełnie innym. Zupełnie Nie masz nic przeciwko?
  7. Wiersz pełen łagodnego spokoju i harmonii. Akceptacja przemijania, poczucie bezpieczeństwa i otwartość. Tak go odbieram. Pozdrawiam
  8. WarszawiAnka

    Spacer

    Chciałam jeszcze dodać, że Twój humorystyczny w wymowie wiersz tchnie także ojcowską troską o zapewnienie bezpieczeństwa rodzinie. To bardzo ważne w obliczy tragedii, o których słyszeliśmy w ostatnim czasie. Jeszcze raz pozdrawiam.
  9. WarszawiAnka

    Spacer

    Używanie znaków przestankowych oczywiście zależy od autora, jednak nie ma tu pełnej dowolności. Jeśli tworzysz wiersz wolny, możesz całkowicie zrezygnować z interpunkcji, natomiast jeśli decydujesz się na tradycyjną formę stroficzną i posługujesz zdaniami, wtedy interpunkcję trzeba zachować... Moim zdaniem, to wcale nie ogranicza ani autora ani czytelnika - podkreśla za to wymowę utworu. :)
  10. Zgadzam się z Duszką - wiersz trudny w odbiorze, wymagający wysiłku intelektualnego. Są wiersze oczywiste, od razu trafiające w sedno (np. satyryczne) i są wiersze pełne ukrytych, domyślnych znaczeń. Nie rozumiem nawiązania do "ptactwa dzwonnic". Jak się to ma do całości? Mam uwagę językową: w ostatnie zwrotce, wg mnie powinno być: "swoich racji nie powinniśmy wystawiać..." Pozdrawiam
  11. ...sugeruje czysto fizyczne i techniczne lądowanie statku kosmicznego istot pozaziemskich. Chwała Pana bowiem objawia się, zstępuje, promieniuje, ogarnia, ale nigdy nie ląduje. Wizja Ezechiela jest w ten sposób interpretowana przez Danikena i zwolenników jego teorii.
  12. Chyba Cię rozumiem, Duszko. Człowiek ma dwoistą naturę i nie ma co udawać, ze jest inaczej. Gdy dusza odrywa się od ciała i udaje, że go nie ma, albo że jest ono nieważne, ciało prędzej czy później upomni się o swoje prawa. Chociażby bólem. Tak jak małe dziecko głośnym krzykiem lub płaczem domaga się uwagi. Maleństwo rzeczywiście godne pochwały. Pozdrawiam
  13. ...tytuł wiersza jednak nie współgra z biblijnym opisem. Sugeruje...
  14. Znowu jestem zaskoczona... Można powiedzieć, że napisałeś streszczenie widzenia Ezechiela wierszem... Pierwsza interpretacja, jaka może się nasunąć, to swoista "Biblia pauperum" - przybliżenie maluczkim trudnej w odbiorze treści. Druga: znów dialog z samym sobą, chociaż tu mamy właściwie monolog: opowiedzenie wizji Ezechiela samemu sobie. Cel? Zmierzenie się z tematem. Czym była "chwała Pana"? Co to za "koła wewnątrz kół"? Ciekawy temat! Pozdrawiam
  15. WarszawiAnka

    Spacer

    Baaardzo przyjemnie się czyta. :) Ton wakacyjno-satyryczny, powiedziałabym nawet - kabaretowy. :) Puenta - w samo sedno! Od strony technicznej - to najbardziej uporządkowany z Twoich wierszy, które czytałam. Ma regularny, powiedziałabym - "komfortowy" rytm. Doszlifowałabym kilka rymów - i jest super. :)
  16. "Gwaru radości stół nie dźwiga..." - bardzo mi się podoba ten wers, choć brzmi smutno. "Jak tylko umiem najdokładniej..." - to zaangażowanie robi wrażenie. Popracowałabym nad uporządkowaniem niektórych rymów i rytmu, aby uzyskać większą płynność. Pozdrawiam.
  17. Zapachy dzieciństwa... oliwka "Bobas"... mleko prosto od krowy udojone przez moją Babcię... świeżo skoszona trawa... kwitnąca lipa w ogrodzie.... wigilijny kompot z suszu... Oprócz świeżutkiego mleka - wciąż mam do nich dostęp... Pozdrawiam.
  18. Duszko... Mnie ostatnio z więzienia nic nie wykorzenia... :( "...chcę wśród jej kwiatów bezbronnie / zakwitnąć." Ja już nie mam tej odwagi. Ale wiersz piękny... Pozdrawiam
  19. Moim zdaniem pewien chaos jest uzasadniony, gdy w uczuciach powstaje zamęt. Jednak zgadzam się z @MaksMara , że wiersz trzeba trochę "usystematyzować. Z mojego punktu widzenia - technicznie. Do sposobu wyrażania uczuć się nie wtrącam - to rzecz bardzo subiektywna. Ale np. w trzeciej zwrotce zgrzyta mi "na starcie". Wyraziłabym to inaczej. Natomiast w drugim Twoim wierszu bardzo mi się podoba zakończenie: "składam się z westchnień cała z krótkich momentów z płaczących powiek" Pozdrawiam.
  20. Botanika i egzotyka... Znów się rozmarzyłam... Bardzo lubię lasy i kontemplowanie wszelkich odcieni zieleni... Wiersz tchnie spokojem i wyczuwa się w nim miękkość i zapach mchu... (mchy też bardzo lubię). Czy to wspomnienie z podróży, czy po prostu zachwyt na odległość? A teraz bardziej przyziemnie (w końcu cóż jest bardziej przyziemne niż runo) - przy drugim wersie przypomniała mi się matura z biologii... :))) Pozdrawiam. P.S. Zdjęcia pięknie ilustrują utwór - ale sam wiersz wystarczająco pobudza wyobraźnię...
  21. Drodzy Goście - ogromnie miło się z Wami czyta wiersze... :) Pozdrawiam Wszystkich!
  22. Super! :))) Można powiedzieć, że przekraczając w tej zwrotce granicę pomiędzy cyberprzestrzenią a światem realnym dopisałaś domyślny happy end. ::) Teraz brzmi naprawdę optymistycznie. Rozmarzyłam się... Bardzo miły akcent w piątkowe południe. :))) Serdecznie pozdrawiam.
  23. Dziękuję za komentarz i uśmiechy. :) Muszę przyznać, że chociaż obcuję z pojęciami typu e-banking i e-commerce (o emailach już nie wspominając), "e-rotyk" nie przyszedł mi do głowy...:) Widocznie wciąż za mało internetowa jestem...:) Chętnie odszukam i przeczytam Twój wiersz. Jeśli chodzi o wspomnianą kwestię techniczną - do wierszy rymowanych podchodzę matematycznie. Musi mi się zgadzać liczba sylab, jestem na to wrażliwa. Chociaż w tym wierszu można by wymieszać wersy 9- i 10-sylabowe... Pozdrawiam! :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...