Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Tomasz Kucina

Użytkownicy
  • Postów

    3 095
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    13

Treść opublikowana przez Tomasz Kucina

  1. Po prostu BEZCENNE! Dotknąć zmysłowo człowieka, który był widział ten nasz linearny świat z innej perspektywy. Doświadczenie pozostanie z tobą na zawsze. "Marsjanin" - galaktycznyfilm. Pozdrawiam, 3mSie! ??
  2. Zgadza się. Wiersze to dość skomplikowana materia. Czasem potrzebny jest szyfr do ich zrozumienia. I najbardziej zaawansowany znawca liryki bez niego się nie obejdzie. Również i ja często mam trudności w odszyfrowaniu znaczeń treści innych autorów. Tu nie odbiegam. Tu wszystko w treści jak pięknie zauważyłaś ma uzaasadnienie Dla wyrafinowanego czytelnika wystarczy jedno dwa zdania i z łatwością "wskakuje" on w prawidłową świadomość wiersza, w te koleiny interpretcji. Tutaj zdecydowałem precyzyjniej określić znaczenie tego nieco zakamuflowanego --> „salonu tatuażu” i „wielowymiarowe oddziaływanie metafor”, tylko niektórych, bo można by było dokładniej --> a dlatego bo koleżanka @corival poszukiwała we właściwej treści „tatuaży” - o których była dyskusja we wcześniejszych komentarzach. Zdecydowałem więc dointerpretować tekst - bo jest on świadomie przeinstalowany na stricte powiązwany ze sceną punkową. Innymi słowy i w kwestii samego tytułu wiersza: ta „Krzemowa pankówa z krwi i kości - jest krzemową z wiadomych czysto technicznych przyczyn związanych ze studiem, a personalnie nawiązuje do "Euterpe" - bo po prostu zwyczajnie kocha (uwielbia) swego jakiegoś tam muzycznego idola - zupełnie jak ta "muza miłosna" go doświadcza w zmysłach, dla niego dziarga sobie tą „poezję” czyli tatuaż, i dlatego jest („stoi”) pod „gitarą handera”, bo pewnie i taki ten tatuaż, czyli --> z taką gitarą. Oczywiście ktoś inny może rozumieć i czytać wiersz bardziej realistycznie - jako sytuację na i pod sceną rockową, a ktoś jeszcze następpny jako relację bardziej osobistą subiektywną i zakwalifikować utwór np. jako cyberpunkowy-erotyk. Pole interpretacyjne jest dowolne i uprawnione. ach!, tyle pochwał, pozytywów, ślicznie Ci dziękuję, choć nie zasłużyłem na taki aplauz. To zwyczajny futurystyczny tekst. Pozdrawiam, ślę fluidy ??
  3. Nie potrafię wyprowadzić sobie w świadomości sensu komentarza, doprecyzuj - to się odniosę.
  4. Eeee tam?????? Zadziorny zaraz, UPIORNY! ? Ja tam jestem facetem Valerio, kobitką to nie, ani hybrydką ?? Ale, toleruję wszystkich w zależności od ich wrażliwosci w tej tożsamości, co nie oznacza, że to mi się podoba. Ale temat podłączyłaś - DRAŻLIWY? ? To to to!
  5. Cieszę się że jesteś. Wykazujesz klasę. WIELKA JESTEŚ! Moja wina. Zbyt wrażliwie ogarnąłem tamten twój wpis. Wybacz Dag. Tak już mam w tych tematach. Oglądamy w tv Eurovision, w ramach pokuty i mojego szacunku dla Ciebie rodzinnie zagłosujemy na Irlandię. Kurde, teraz mówili... @Dag Niestety chol..ra! Nie zagłosuję, bo mogą głosować tylko kraje które biorą udział w półfinale, a Polski dziś nie ma. Więc nie można z Polski głosować. W czwartek to już - głosuję na krajowego kandydata. Sorki, dziwne zasady ustalili.
  6. Dobra. Dag. Nie będę przecież w nieskończoność przepraszał ciebie za to, że użyłaś no napiszmy wprost dość niefortunnych metafor w KOMENTARZU. Co innego utwór wiersz,... ale my komentowaliśmy. Gdybyś napisała mi że np.: jestem pajac, bufon, idiota, heretyk - obojętnie co - uśmiechnąłbym się i zamienił to w żart - wiesz jak komentuję i że można ze mną o wszystkim, nigdy z takich błahych powodów nie robię cyrku. Zresztą wyraźnie --> tak tam próbowałem poprowadzić dyskusję - w porównananiu charakterologicznym do Frankensteina żartowałem, że ewoluowaałem w czasie i nie jestem taki brzydki jak on. I BYŁO FAJNIE-ŚMIESZNIE ?? ... ale, co innego jak zaczęłaś pisać o Amerykanach (szanuję ten Naród) w dziwnych niejednoznacznych kontekstach - teraz już wiemy, iż miałaś dobre zamiary i kontekst był życzliwy, ... ale jak budujesz w wypowiedziach niejasne zestawienia - np. piszesz w kontekście Ameryki o więzieniach, o Wysokim Sądzie - dalej przepraszasz ten Sąd - nie wiem za co i w czyim imieniu?, i w tym wszystkim jestem ja,... i konkludujesz w finale --> że mam tu na portalu POKÓJ GENERAŁA? No w takim trybie dyskusji zacząłem ewidentnie gubić wątki i czuć dyskomfort? To ja poczułem się dziwnie, a teraz ty próbujesz jakby zrzucić winę na mnie? No przecież to nie ja wykreowałem tę niefortunną sytuacje? Otóż, to ja powinnem być zniesmaczony? Nie mylimy tu zasady: przyczyna-skutek? Chodzi tylko o to: jestem Polakiem, obywatelem, człowiekiem otwartym na świat, żyję w poczuciu szacunku i tolerancji wobec wszystkich innych nacji i narodów przyjaznych mojej Ojczyznie i nie mogę sobie pozwolić na to, żeby budować absurdalne skojarzenia do takich niejasnych zestawień, o charakterze specyficznie ksenofobicznym. Ot i cały MÓJ (a przecież nie twój) problem. Żartować można ZE MNIE, ale są pewne momenty w dyskusjach, kiedy muszę reagować! - bo konkretne konteksty wymykają się spod racjonalnej perspektywy znaczeń w wymianie zdań w interakcjach. Proszę Ciebie zrozum mnie. Piszesz teraz, że poczułaś się jak ścięte drzewo, SPOKOJNIE, ODROŚNIESZ, ZAPUŚCISZ ŚWIEŻE KORZONKI I WYKIEŁKUJESZ - i mam nadzieję - że w komentarzach również ze mną, liczę na to! ?, wiem, ufam, że jakieś jedno czy dwa zdania nie popsują naszych fajnych reacji? Rozumiem naszą zbiorową (tutaj na portalu) artystyczną wrażliwość a nawet chimeryczność (nie wyłączając siebie spod oceny) - jednak - istnieją pewne "ramy realistyczne", których osobiście nie przekraczam i pomimo tych wszystkich wrażliwości o których wyżej mowa. Proszę: ODROŚNIJ LISTKIEM NA WIOSNĘ. Niech nie czuję w sobie wyrzutów sumienia, że wyrządziłem Ci przykrość. Tu nie było takiego niecnego zamiaru z mojej strony. Już bardziej łopatologicznie nie potrafię się obronić. Niech będzie, że za wszystko co złe i wynikło w tej dyskusji - JA ODPOWIADAM i piszę tu szczerze, bez grama sarkazmu. Pozdrawiam Dag ?
  7. Hej Skarbie ? James Wetherbee❗? Znakomita kultowa Postać. As lotnictwa i wybitny astronauta! Sześć misji! ZAZDROSZCZĘ CI! Wychowany jestem na kultowym kinie amerykańskim. Film "Apollo13" z Tomem Hanksem oglądałem kilka razy. Film doskonale pokazuje - tę perspektywę w obliczu problemów w kosmosie i ludzki wymiar walki o człowieka i tej gigantonomii kosmosu o której dywagujemy. Dalej "Armagedon" ze znakomitą rolą Brucea Willisa i walki ludzkości z asteroidą. ... przez kino futurystyczne - z "Dniem Niepodległości" na czele! Gdzie godna rola Narodu Amerykańskiego jest doceniona i szacunek do wolności, oraz do funkcji prezydenta, aż po fantastykę naukową sfabularyzowaną - "Marsjanina" - Ridleya Scottaa ze znakonitą rolą Matta Damona, itd. Kosmos to prawo moralne, i doskonale oddałaś to poprzez tekst. Pozdrawiam szczególnie.
  8. Słuchaj @Dag, żeby już domknąć, tę nić drobnej kontrowersji, która wynikła pod twoim ostatnim wierszem... podsumuję przyjaźnie, co byśmy nie mieli Broń Boże do siebie jakichś niepotrzebnych ans... (bo Ciebie bardzo lubię)..., piszesz mądre wiersze i jesteś mega empatyczną osobą na portalu - WAŻNĄ! Tak bardzo szanuję Amerykanów i Irlandczyków i inne demokratyczne narody świata... ale... pisałaś u siebie w komentarzu o jakimś złocie, Amerykanach, a dalej i zaraz następczo --> o miedzianych prętach w więzieniach, o Wysokim Sądzie, i pokojach generałów, --> no nie dziw się mnie, że zareagowałem? ?, to było aż za bardzo niejasne nawet jak dla mnie, liryka-wierszoklety o dość pojemnej intuicji futurystycznej ?? Weź to proszę pod uwagę. Uwielbiam ciebie jako autorkę tekstów - i wrażliwego człowieka. To są podstawy bardzo pozytywne i przyjazne.
  9. Swojego pochodzenia nie musisz się wstydzić. ODRADZAM DOBRODUSZNIE. Bycie druhną ma sens - zwłaszcza dla dzieci. Nie, nie jesteś nikim innym --> No widzisz sama wydzielasz wobec samej siebie jakieś podzbiory, niepotrzebnie. A dlatego, że często tak się wydarza we współczesnym wszechświecie, że ludzie pragną wytyczać wobec siebie antagonizmy, zaś osoby wyznaczające wolę globalnego porozumienia są postrzegani jako - nienaturalni, --> dlatego właśnie, człowiek musi być aż tak bardzo czujny i wrażliwy --> na te tematy wyznaczające niepotrzebne niezrozumiałe dążenia do tychże poróżnień, i może ja też tak zareagowałem, po dyskusji pod twoim wierszem - pewnie niepotrzebnie. Jest ok. Jestem wrażliwy w tematach kontrowersyjnych. "Nevermind" --> ulubiony album Nirvany! ;)
  10. Mnie się nie płosz, nie ma powodu ?? Nie wchodzę tylko w dyskusje w których istnieje jakaś podświadomość poróżnień rasowych, czy narodowych, czy etnicznych, tam tak z tego twojego komentarza takie wnioski wyciągnąłem, może nie potrzebnie. WSZYSTKO OK. Jest poziom i klasa z Twojej strony. Mea culpa.
  11. Ja bym z Irlandczykiem chętnie się napił whiskey. Czemu nie? Babcia twoja po drugiej strony Odry?, dla mnie to bez znaczenia, nie pisz mi tylko że Niemcy nie lubią? Byłaś kiedyś na Oktoberfest w Monachium? ??? ??? ?
  12. Zgadza się lubię Stany, ale kto ich nie lubi, no sorry, może rzeczywiście są tacy ludzie. Wolny demokratyczny kraj przyjazny nam Polakom. Rynek muzyczny - to największa fabryka produkcyjna. Lubię muzykę grunge i amerykańskie zespoły rockowe. Ot, tyle. Twoją Irlandie też lubię. Pamiętasz jak "Kobranocka" śpiewała :"Kochać cię jak Irlandię", Polacy maja wielki szacunek do Irlandczyków, mam od kilku lat sąsiadkę w Irlandii i jej córki. Więc my Polacy jesteśmy otwarci, kochamy inne kultury, choć sami jesteśmy, bywamy często tradycjonalistami ? ??
  13. Daje lajka. Tu napiszę, jest gastrycznie! ? Te porównania humans i animals z pazurem ? O to chyba przecież chodzi w pisaniu wierszy. Boję się szerzej komentować, co by nie wdepnąć we wrażliwości osób głęboko wyzwolonych w dowolnych aspektach życia. Różne punkty widzenia, różni ludzie. "Dziwny jest ten świat" - śpiewał Czesław. 3mSie.
  14. Świetnie. Tak właśnie sobie ciebie widzę. Dokładnie w perspektywie którą określiłaś. Zatem, do dzieła, czekam na kolejne ciekawe interpretacje. Trzymaj się.
  15. Znowu ciekawa perspektywa dziejów. Będę (pozwól) już zawsze sobie ciebie pięknie kojarzył jako taką autorkę kronikarkę z lirycznym wdziękiem i precyzją skracającą mi te trudne do zrozumienia wymiary czasu. Czas rzeźbi tysiącleciami własne wizje krajobrazów - u ciebie mam to w dwie minutki. Tak wolę? Już widzę oczami wyobraźni te kamienne kręgi Gotów. Pozdrawiam ?
  16. Dobrze wyznaczasz te perspektywy. Ostatnie zdanie wiersza jest zasadnym podsumowaniem. Ludzkie problemy wydają się globalne i są. Z pozycji kosmonauty to wielce skrócona perspektywa - "na długość wykałaczki". ...ale, w astronaucie "żyje" ta świadomość kruchości planetarnej naszej ziemiańskiej materii, i świadomość bardziej globalnych wymiarów bytu. Spogląda na świat z szerszej perspektywy. W tym znaczeniu-rozumieniu wszystkie >ludzkie " niepogody życia" są łatwiejsze do zaakceptowania. Punkt obserwacji ma znaczenie. Bardzo dobry temat poruszyłaś. Wiersz arcyciekawy. Pozdrawiam.
  17. Doorsi kult! Alternatywa. Sex pistols tu bym dokoptował. Ja to polski stary punk raczej. Włochaty, Brygada Kryzys, Sedes, Defekt M, Proletariat --> "Pokój nam panowie"! Ach! , ale... NAJBARDZIEJ: ARMIA! - z rysem prokatolickim. Pixies słuchałem - to prekursorzy Nirvany trochę. Kurt na nich się wzorował. A wiesz że grunge to mi w serduchu - nawala! Wszystko ze Seattle, i Pearl Jam, i Alice in ch., Stany mają klimaty muzyczne niepodważalne! Las Pogoń winko? Szczecinianka? ? Uuuu! ?
  18. Pytanie w charakterze otwartym. Jednak... może jako autor... spróbuję odpowiedzieć. Otóż wyobraź sobie, że tu w wierszu --> to nie jest obraz żadnej konkretnej sceny muzycznej. Ale opis fenomenologiczny - czyli --> wzrokowy - najprościej tłumacząc. W zupełnie innej perpektywie. Odrębnej niż - opis rzeczowy. Dlatego: Punk-rocker to nie gość z gitarą naparzający punk, ale tatuator, tatuażysta w swojej pracowni. Euterpe to nie muza od miłości i poezji --> ale pankówa z krwi i kości. Przyszła do studia tatuażu by wydziarać sobie idola na ramieniu albo na plecach - może w okolicy "cycka"? Tam w tekście są wyrażne odwołania do "żeliwnych wrót łopatek", "zaćwiekowanej piersi" itd., ten obrazek więc staje się już nie taki oczywisty? Euterpe jest podpięta do portu jonowego pogo - jest krzemowa, czyli może do jakiegoś elektrycznego rysika w studiu tatuażu?, w tle może "leci" jej ulubiona muzyczka, pod nastrój klientki --> (to metafory). ...a tatuażysta jest stymulowany kreatywnie - bo spełnia jakąś konkretną zachciankę klientki - dokładniej jej projekt tatuażu. "Kable światłowodów" są technicznym wyposażeniem pracowni a nie elementem sceny muzycznej. "Ploter laserowy" jest np. formą wydruku projektu, który zostanie zaaplikowany na skórze naszej pani punk. "Fotoaktywny plektron" nie jest kostką do gry na gitarze, ale --> rodzajem podświetlonego pióra do "dziar.". Cała zabawa odbywa się w świadomości zmysłów, emocji, bólu, i innych wrażeń podświadomych, jest tam mowa o dźwiękach, trzaskach, blaskach - to wrażenia akustyczne i wizualne tego studia. Najważniejszy jest aspekt tej zmysłowości. A dalej każda metafora, porównanie czy epitet może kreować już subiektywne wyobrażenia czytelnika. Dlatego tu zakończę analizę, i pozostawię do twojej dyspozycji. Nie wiem czy ona (Euterpe) jest biedna czy raczej naturalna a wręcz biologiczna?, to zależy już od twojej percepcji i wyobraźni. Muzyka sama w sobie jest kwestią subiektywnych preferencji. Więc nie wejdę tu w polemikę, z przyczyn oczywistych, bo każdy lubi to co lubi. Wspanale ? To mega ważna i mądra konstatacja. Podpisuję się obiema rękami. W zasadzie to wszystko. Chciałem pokazać ci tę perspektywę tych ewentualnych "tatuaży" których - nie widzisz. Nie widzisz ich --> bo tu w wierszu celowo zostały zakamuflowane, a raczej podmienione na atrybuty muzyczne, albo po prostu ukryte. A w celu dania odbiorcy - dowolnego pola do interpretacji. Bardzo SZEROKIEGO. Wiersz celowo został tak zorganizowany. Pozdrawiam serdecznie ? Folk, reagge, szanty --> jak najbardziej.
  19. Siem. Zapraszam Skarbie w dowolnym dogodnym czasie do mnie, zawsze mile widziana ? Tak, trochę wymieniliśmy preferencje muzyczne. Raperzy i punk-rockowcy i inni - jednak się dogadują, i na poziomie! ? Ten tekst szczególnie może dookreślać różne wrażliwości, dlatego metodycznie nie próbuję nawet narzucać interpretacji. Tam trochę wyżej w dyskusji z @valeria, proponuję pewną interpretację - i raczej nieoczywistą. Jednak czytelnik ma prawo do własnej analizy. Każdy w poezji używa subiektywnej "echosondy". Fenderek ok! Do punka też! ????
  20. Wiem, wiem starlinki latają nad Polską, ciąg w linii, łatwo zobaczyć. Superanckie czasy. Czekam na Toma Cruisa w kosmosie i pierwszy film fabularny z przestrzeni orbitalnej. Tutaj i akurat w rym temacie, to musimy nie być zbyt wrażliwi, weekend jest, ludzie w pewnej izolacji żyją, we własnym gronie, czasem chcą się spotkać. Oby bez konsekwencji. Muzyka, wiersze, gwiazdy, mamy pewne wspólne zainteresowania, to miłe.
  21. Jak się domyślam bardzo osobisty tekst. Chyba mocno poważny, jeżeli to jakieś doświadczenie życiowe a nie tylko wymowa fikcyjna artystyczna, to sumiennie współczuję. Bardzo ok. Dobra też forma. Pozdrawiam.
  22. A co to będzie? To którą gwiazdką do mnie zamrugasz. Znasz się na konstelacjach? Ja oglądam niebo czasami, i w aplikacji smartfonowej można pobawić się w jego obserwacje - w opisach konstelacji - jest czysta fenomenologia! ... i w nocy to uwielbiam robić - obserwiować niebo i w telefonie ale w relacji do tego co widzę obok telefonu na żywo. . Nie chcę tu promować jakiejś konkretnej apki względem innych, ale można sobie sciągnąć ze sklepu i bawić się do białego rana. Jest tam kompas, ustawiasz zenity, nadiry itd,. Muza elektro-popowa, czy alternatywna bardzo tu pasuje, ODKRYJ ROLĘ GITARY W MUZYCE!
  23. Skoro fajnie, to thx! Ten intelektualizm w języku precyzyjnym, ścisłym, matematycznym --> w tym ekstremum jest jednak trochę taką funkcją okresową ? , fluktuuje raczej od -"niej" do "niego", albo odwrotnie - choć w praktyce narracyjnej to "on" opowiada nam historie, nie "ona", czyli facet szkicuje ten model wrażenia, ale na szczęście jakby --> wdraża się też i w "jej" zmysły, dlatego opis wydaje się kompleksowy, ale trochę metafizyczny i rzeczywiście ma prawo bawić. Tutaj ten intelektualizm o którym piszesz - nie ma na pewno charakteru etycznego, ani nawet estetycznego - raczej fenomenologiczny czyli --> obrazowy, podglądowy, --> oczy widzą i opowiadają -> choć w opisie zmysłów już nie koniecznie --> tu czytelnik musi dopowiedzieć sobie sam co chce zobaczyć. Ale pewnie to zauważyłeś, skoro widzisz tę zaplanowaną parabole intelektualną. Dzięki, pozdrawiam ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...