-
Postów
3 095 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
13
Treść opublikowana przez Tomasz Kucina
-
Cukiernia-metro
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Valerio? Na proponowanych mi kiedyś przez ciebie Malediwach? Czy tam? W bardziej użytecznych perspektywach? Ehhhh. Tuwim nam też pisał o cukierni ? -
Cukiernia-metro
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
To chyba rogaliki ale w opakawaniu? Dobre są wszelkie odmiany tych wypieków w hermetycznych opakowaniach. Nie wiem czy to jest zdrowe, zresztą słodycze to raczej nie spełniają kryteriów zdrowej żywności. O TYM TRZEBA PAMIĘTAĆ. Jednak z perspektywy różnych doświadczeń kulinarnych stwierdzam, że wyroby cukiernicze wyprzedziły epokę, teraz są tak pyszne ciasta, że "głowa nie ogarnia", wszystko - i podkreślam dokładnie --> wszystko jest in minus - wędliny! - jakie kiedyś były dobrze doprawione wędliny, a teraz - totalna LIPA! Lecz ciasta i liczne wyroby piekarnicze są genialne. Na wysokim poziomie. Ekstraklasa! ?? -
Cukiernia-metro
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Renatko, uważam, że ty masz jednak pewną przewagę nad dziewczynami tu pod wierszem komentującymi. Otóż... One co prawda "dojrzałe jak śliwki", ale jak też same tu informowały - nie żyją w stałych związkach, więc "naturystycznie" nieco bardziej są powściągliwe, w zamian --> przyjmują ten wiersz dla pożywki zmysłów i już typowo--> lingwistycznie. Ty jak zauważam, jako kobieta pobudzona doświadczeniem codziennym, --> bardziej przez "ciało" a mniej przez "zmysły" ten wiersz "trawisz". A komentarze tym bardziej uroczo fantazjują. To całkiem naturalne,??... ta dystrybucja, zapewne permanentny i nieograniczony dostęp do intymności i fizyczności w stałym związku - pozwala ci na naturystyczne impulsy i reakcje, potrafisz swobodnie dowolny tekst "przekwalifikować" w obszar oddziaływań subiektywnych, i jak to mówią - zabuzować hormonalnie - dlatego wrzucasz „organiczny” komentarz pod tekst gdy tylko masz na to ochotę albo potrzebę - ehhh?, taką Wisłocką nam jesteś. DOCENIAM!, szanuję ?? -
Cukiernia-metro
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziesięć w skali Boforta ??? -
Cukiernia-metro
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jesteś jak Barb Wire, filmowa żyleta - Pamela na harleyu. Mam kumpli na motorach totalnych biberów, zarekomenduję im twoją poezję ? Uwielbiam! -
Cukiernia-metro
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Zostawmy konwenanse i wychowanie.. Debiuty komentujących mają wielką zaletę - są ostrożne, jednak --> pragną zapuścić trwalsze korzenie w podglebie dyskusji. To jest cecha asymilacyjna-intelektualna. Może nawet potrzeba globalnej integracji. Człowiek złożony jest z wrażeń. Swoją drogą dobrze wychowana kobieta jest społecznym skarbem - skoro o własnym dobrym wychowaniu napisałaś, i dbasz o te perspektywy, to odpiszę, że zmysłowe zaciskanie "gorsecika dyskusji" nigdy też żadnej dyskusji jeszcze nie zaszkodziło. Kobieta z reputacją - bezcenne! ?? -
Cukiernia-metro
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
W Paryskim metrze odbywają się liczne happeningi. Jako że każdy happening wchodzi w "pożywną" interakcje z widzem, poprzez abstrakcje i ekspresje, do świadomości potencjalnego obserwatora dociera zaś bezpośrednio - toteż w charakterystyce najbardziej naturalnej a jednocześnie zmysłowej czyli --> kulinarno-cukierniczej opowiedziałem tę historię. Taka akcja z degustacją słodkości we francuskim metrze na serio się wydarzyła. Dziękuję Iwonko, to ważne dla mnie, że dostrzegasz tu ten aspekt leksykalny. Przytulam i zawododowo i subiektywnie, z wielkim szacunkiem oraz zmysłowo?? -
Cukiernia-metro
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ten rogalik to właśnie croissant, na słodko lub pikantno. Te rogaliki filmowa Bridget Jones ? pochłaniała. O yeeeeeah a ona taka słodka była, naturalna, zakomleksiona uroczo. Jak ja ją taką uwielbiałem oglądać na ekranie. Bez blichtru i z niewieścim fochem. Kurde, rozmarzyłem się. Przez twoje rogaliki w komentarzu Valerio ? -
Cukiernia-metro
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@emwoo & @Gosława Na miękkim lepiej się leży, nie załować sobie papu, może być kalorycznie byle zdrowo ? -
Cukiernia-metro
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
O kurde ?? Szokujące skojarzenia hahahahaha. Reni, „Wielkie żarcie” - ulubione moje kino. W takim razie trzeba by tu doprosić te trzy panienki z filmu? Toteż, dla zachowania równowagi w "odżywianiu" - dorzuciłem wam kucharza - widać --> słodycze lubi! ?, Turek jaki? ?? wąchaty, barbarysta, kuchnia widać kaloryczna☺ Świetny komentarz. Takie uwielbiam ?? -
Cukiernia-metro
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
We Francji śnadanka raczej na słodko. Croissanty, bagietki i tosty - plus konfitury, śniadanko jako PETIT DÉJEUNER do łóżeczka, dlatego tych łasuchów pełno ? . I tak zachowują dobrą formę. Winkiem trawią. hehehe ? Dziękuję ci za słówko. Acha!. tylko jeszcze raz mi napisz „panie”, kuźwa w dodatku z dużej litery - się pogniewam ? . Pozdrawiam ciepło? -
Cukiernia-metro
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Cieszę się, że tekst się spodobał. Jest dość lekki, łatwy i przyjemny – więc raczej nie powinien budzić kontrowersji. Oj tak, magdalenka Prousta! – jej smak przywołał wspomnienia z degustacji ciasta u ciotki Leonii, a z filiżanki herbaty wyłaniało się miasto z jego dzieciństwa – Combray. Ewidentne nawiązanie w tekście do faktu – świetnie że zauważyłaś. aaa ? ... Wypieki na niedzielę? – o yeah! ? Jadłem przed godzinką piankowe ciasto z jagodami i galaretką malinową, murzynek z kakao – pycha!, mega uczta. Wiersz nie pisałem tam, ale wrażeniami – świadomością właśnie byłem tam, i z przeuroczą Weną. ? Słowacki. Tak. Na Montmartre spoczął, w późnych latach dwudziestych sprowadzili wieszcza do Polski. Super, że poczułaś klimaty, przy okazji pozdrawiam przyjaciółkę, najważniejsze, że mentalnie dryfujesz z tekstem, to jest gigantyczny handicap dla precyzyjnej integracji i zmysłowych skojarzeń. Zatem kultowa-rasowa i merytoryczna mi się trafiła komentatorka, za co całusy ślę! ? -
cc graphics CC0 Érotique Miromesnil centrum Paryża okazjonalnie bywam cukiernikiem straconego czasu nowszy Marcel Proust kremowy francuski oferent ciasteczek bonjour wanilio z Madagaskaru czekoladowa - pochłania pożywny kruchy biskwit w chwili uchodzę w słodycz doświadczam estetyki jej smaku podżegam liryzm w syropie rumowo-cukrowym liczni się ślinią na widok baby au-rhum czy oby i tylko pędzlem umoszczonym w korpusie jagodowych ust? chłopy ze słonego karmelu podświadomie rozsuwają eklery z cukierni Stohrer pod kwiatkiem pomarańczy urywam głowy innym barankom z cukru a bywa niełatwo chcą wdzięków popróbować oblizać palce to z moją Madeleine Paulmier przelewam kuwerturę w słodsze formy metafor różowe praliny macaroniki z maliną dosładzam czulej i liryczniej lepkie języczki Lotaryngii w kremie brule ma słodki język podjudza kubki smakowe dogadza podniebieniu stoję piękny przesłodzony na stacji metra w Paryżu wieczór listopad Saint-Philippe du Roule — listopad 2015 r graphics CC0
-
Ja, madre.
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na GrumpyElf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@GrumpyElf To żeśmy wszystko sobie wyjaśnili. Czyli mój pierwszy komentarz jak potwierdzasz był bliski twoich wniosków. Ok. Tyle sumiennych przemyśleń z twojej strony w treści i przede wszystkim w komentarzach. Super. Za te wątpliwości w drugim moim dopisku - przepraszam, trochę tak to - odebrałem, że pragniesz wcelować się w pewien dystans do istoty i roli rodzicielstwa i następczo do relacji matka-dziecko, w samym wierszu nie ma takiego wrażenia, - w komentarzu. Teraz już wiem, że to wynika po prostu z praktycyzmu życia i twojej w pełni obiektywnej oceny macierzyństwa - nieprzerysowanej, nie uwikłanej w parabole w treści merytorycznej wiersza - że tekst miał być jak najbardziej pragmatyczny, zasadniczy, rzeczowy --> i taki w istocie jest. No dobra, Skarbie, tyle ciekawych spostrzeżeń i wniosków, wystarczy z mojej strony tej rewizji roli kobiety-matki, jako facet nie mam przecież praktyki w tych sprawach, ale jako syn czuję szacunek do roli rodzicielstwa. Na tym już ostatecznie zakończę komentowanie, to będzie komentarz podsumowujący z mojej strony. Arcyciekawy twój wiersz! Ciao ? -
Ja, madre.
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na GrumpyElf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Proszę. Ta odmiana na skutek macierzyństwa jest wyraźnie zauważalna w odczycie, dlatego wcześniej wspomniałem o naturze twojego wiersza --> o znoju i zrogowaceniu tkanki biologicznej. Anatomia uczuć i priorytetów zmienia się u kobiety chyba dlatego, że kobieta doświadcza innego wymiaru dopełnienia – poprzez macierzyństwo, nie wiem?, jako facet tego nie potrafię poczuć, ale instynkt macierzyński jest chyba faktem potwierdzonym przez naukę. Chciałaś nam o tym opowiedzieć, ja zdaje sobie sprawę, że trudno to nawet samej kobiecie jest wytłumaczyć – nie wiem dlaczego wdałem się w tak drobiazgowe analizy. Za co przepraszam. Dobrze, że nie narzekałaś narratorsko, bo chyba nie ma powodu, skoro tak głębokie zauważasz w sobie metamorfozy jako nam definiujesz i jeszcze w „naturze uczuć i priorytetów” --> to tzn. że ta więź z dzieckiem ma dla ciebie ogromne znaczenie. W zasadzie to jest najważniejsze. Tego nie wiem, i o to nie pytam, po prostu – analizowałem wiersz i doświadczyłem subiektywnych odczuć, uznałem -->że to o czym napisałaś – ma dla ciebie znaczenie, a skoro ma, to znaczy, że: „siew”, „rozrost”, „susza”, „nasycenie”- o których wspominasz w utworze mieszczą się w doświadczeniu intelektualnym i w afektywnych- macierzyńskich gorących relacjach z dzieckiem. Właśnie do takich wniosków doszedłem – po przeczytaniu wiersza. To co do twojego "powodzenia w życiu" --> bo jeżeli chodzi o "powodzenie" w jakości twojego wiersza --> to TAK POTWIERDZAM - POWIODŁO SIĘ - bardzo dobry tekst! ? Chyba kochasz dziecko i nie żałujesz, że je urodziłaś? Bo tak teraz odnoszę wrażenie → jakbyś chciała mi powiedzieć więcej o – braku powodzenia w życiu? - jakoś nie mogę tego przetrawić w świadomości... Dziecko jest dla ciebie powodem satysfakcji? No S. Plath miała różne ciekawe epizody w życiu, może rzeczywiście akurat jej przykład jest nieco na wyrost. Chodziło mi głównie o „konfesyjność” - która odnosi się do bardziej osobistych uzewnętrznień w poezji, są inni poeci tego bajecznego nurtu: A. Sexton, J. Berryman, D Snodgrass itd. Egzystencjonalni, w poczuciu zagrożenia tożsamości, to jawni promotorzy dekadencji w warsztacie lirycznym. O to bardziej mi chodziło. Wiersz twój jest mega subiektywny z poczuciem zawoalowanego konfliktu wewnętrznego, intelektualizmu, podprogowych analiz, → co zresztą potwierdzasz w tym komentarzu – dlatego ta „konfesyjność” tu mi tak w komparacji zagrała z twoim wierszem. Zgadza się. Niesamowita osobowość, dlatego właśnie dokonałem tego zestawienia. Dla podkreślenia wartości subiektywnego tła twojego wiersza. Rozumiem. Zgadza się też takie teksty tu czytałem, dochodząc do wniosku, że życie jest bardzo skomplikowane. Ale czy to jest wystarczający powód by akurat w Dniu Matki o tym demonstrować? Może i tak, być może, że te stosunki dziecko-rodzic są bywają czasem tak napięte, że potencjalny autor-dziecko – chce w ten sposób uwolnić się od tych demonów. Nie wiem? Nie jestem psychoanalitykiem. W takim bądź razie → twój utwór nie wywołał u mnie takiego wrażenia, dlatego go skomentowałem. Tak. Doskonałość nie istnieje, a życie wytycza własne ścieżki. Niedoskonałość jest normą do własnych udoskonaleń. Może dlatego Stwórca tak nas zaplanował? Ale to postulat sensowny dla ludzi wierzących w Stwórcę, a różnymi ludzie bywają i wszyscy mają prawo do życia we własnych systemach moralności – czasami odmiennych. Dziękuję za urocze doprecyzowanie tekstu. Pozdrawiam Wróżko. Żółwik ?? -
Ja, madre.
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na GrumpyElf utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Bez wątpienia to jest WAŻNY TEKST. Pokazujesz mi macierzyństwo z każdej istotnej strony. I bardzo świadomie próbujesz dokonać rzeczowego wartościowania. Widać ewidentnie, że starasz się spojrzeć na rolę matki obiektywnie. I w konkluzji jako czytający odczuwam, że jednak te pozytywy są nadrzędne w stosunku do wyrzeczeń, z racjonalnego punktu widzenia – nie ma bowiem nic bardziej wiarygodnego niż miłość do własnego dziecka i jego szczęście. Uważam, że chcesz mi jako czytelnikowi zaaplikować tę świadomość – i ja ci ufam „konsumując” wiersz. Ufam, bo wiarygodnie pokazujesz własny znój, zrogowacenie tkanki biologicznej, ten „porcelanowy słój” kojarzy mi się z porcelanową laleczką, jeżeli masz córkę, to być może jest ona niemal porcelanowym skarbem, który jest kruchy i delikatny, a w środku żyje jakaś cząstka twojego genu – naturalnie utożsamiasz ten gen z sercem – bo to jawny symbol – miłości. „Wyrwanie serca” kojarzy się ewidentnie z przekazaniem jakiejś części samej siebie dziecku - ale i przyjęciem odpowiedzialnej roli rodzicielki. Zdecydowanie najlepszy fragment wiersza to ten, gdzie piszesz o: „siewie”, „rozroście”, „suszy” i „nasyceniu”. Komplementarnie zamykasz tu cały proces wychowania dziecka. Moje skojarzenia: „Siew” - wrażliwa sfera intymności, seksualności, partnerstwa i brzemienności, „rozrost” - wychowanie dziecka, modelowanie charakteru, inwestycja w jego wychowanie, „susza” - natura dojrzewania, kłopoty tożsamości młodego człowieka, ewentualna różnica pokoleń w spojrzeniu na życie, „nasycenie” - radość z posiadania potomstwa, bezpieczna starość, doświadczenie, przyszłe zaplanowane zadowolenie z sukcesów zawodowych dorosłych potomków, - plus - spełnienie osobiste w roli macierzyńskiej – w ogóle. Gwarancja równowagi społecznej i prokreacyjnej. Konkludujesz wszystko po amerykańsku → konfesyjnie – niemal jak Sylwia Plath, przyznając się do niedoskonałości w praktycznej roli wychowawcy, pokazujesz słabości, co dotyczy każdego rodzica, i dlatego, że piszesz o tym bez zahamowań i czerpiesz z tego wewnętrzną siłę – to stawia twój wiersz jako mega wiarygodny. Za co dziękuję. Może jako autor użyłbym w tekście nieco innych zestawień – ale te --> są TYLKO TWOJE, SUBIEKTYWNE, PRAWDZIWE I UROCZE. Gratuluję utworu. Pozdrawiam ??. -
Kto to poeta
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oczywiście, każda treść jest dobra. Tak jak napisałem – różne style i właściwości maja uzasadnienie. Wymagajmy tylko szacunku dla wszystkich, Dobra decyzja. Uczta dla intelektu. Oczywiście, że to rozumiem. Często nawet taki krótki komentarz o którym dowodzisz - wystarcza. Sympatie i dobre fluidy wyczuwa się innymi zmysłami i nawet poza tekstem. Nie zauważyłem nigdy u ciebie złośliwości czy awersji w komentarzach nie tylko u mnie. To świadczy o twojej kulturze osobistej. Dalsze argumenty wobec tego nie są potrzebne. Mam identycznie. Oddajesz mi rasowe rekomentarze. Nic bardziej wartościowego i naturalnego autor nie może sobie wyobrazić. ?? --> ? ? Tak. Mamy swoją piękną mitologie. Ja lubię różną, tą antyczną –-> globalistycznie europejską też. Zgadza się @corival jest wartościowym autorem, ze względu na to że opowiada o historii. Nie tylko przecież polskiej. Zawsze śmieszyło mnie stawianie na dwóch przeciwnych szalach – mitologii słowiańskiej i chrześcijaństwa w kontekście historycznym Polski, niektórzy próbują nawet ustawić mitologię słowiańską w kontrze do wczesnochrześcijańskiej historii Polski. NIC BARDZIEJ MYLNEGO I UTOPIJNEGO. Historia bowiem jest ciągłością NARODU, i nie można wybiórczo traktować jej oddziaływania. Kto próbuje szatkować historię w celach – wyeksponowania antagonizmów – robi to świadomie i myli się. Jesteś tego ewidentnym przykładem → zainteresowałaś się mitologią słowiańską i to przybliżyło cię do naszych korzeni. Sama wiara jest sprawą osobistą każdego człowieka, historia zawsze wynika z pewnych realnych perspektyw i traktujemy ją w ten sposób. Zresztą każda mitologia wynika z subiektywnej potrzeby poszukiwania duchowości i to jest najważniejsze, Skoro antyk i mitologia rzymska czy grecka jest dumą tamtych społeczeństw, nie ma podstaw by Słowianie mieli wstydzić się własnej. @corival nie dzieli ale łączy ludzi – czyli czytających - poprzez dydaktyczny niemal kronikarsko-reporterski opis i to nie jest hejterka, ale wartościowa autorka, dlatego ją szanuję. Pozdrawiam pana Kapitana. A Tobie dziękuję za wartościowy komentarz. 3m_Sie ? ?- 78 odpowiedzi
-
2
-
- poezja
- abstrakcje
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
A księżyc na niebie wielki. Wczoraj to był superksiężyc i superpełnia txn. perygeum ?? Ściskam również ?
-
Kto to poeta
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oglądamy w domu mecz --> finał Ligi Europy, jest kluczowy fragment meczu, losy pucharu się ważą, a widzę, że ty przechodzisz dopiero do ofensywy w komentarzach? ?- 78 odpowiedzi
-
- poezja
- abstrakcje
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kto to poeta
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Oczywiście - Bóg wszystko może, nie ma tu między nami żadnych poróżnień, identyczne mam zdanie. Acha. Rozumiem, miałaś tu kiedyś swoją Miłość życia na portalu. Dlatego piszesz te swoje liryczne miniaturki. Urzekająca historia. Szanuję to. Dziś jest Dzień Matki. W takim razie życzę Ci z całego serca - by spełniło się to twoje marzenie dotyczące macierzyństwa. To bez wątpienia wiarygodny cel życia. np. Taki poeta jak chociażby ten z tego mojego wiersza - nie spełni tych oczekiwań, z każdej strofy i zwrotki, z każdej niemal linijki czytamy o jego zamiłowaniu do wolności, o fantazjach, bilokacjach, innych andronach... może być wspaniałym przyjacielem, zachwycać w artykulacji - ale to nie kandydat do życia. i tak patrz na facetów --> i szukaj w nich odpowiedzialności i szacunku. I przede wszystkim w bardzo realnych perspektywach życia. TEGO CI ŻYCZĘ, od serca.- 78 odpowiedzi
-
- poezja
- abstrakcje
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
ależ nawigacyjny erotyk! ehhh! ? Ten dotyk - "opuszki", "oddechy", "pragnienia" budują skojarzenia niemal atmosferyczne. Dla mnie --> świadomie zadajesz księżycowi atmosferę. Jest teraz drugą ziemią. Te liryczne zagęszczenie atmosfery zaczyna niemal "uziemiać" czyli w tym wypadku "uLUNArniać" czytelnika, staje się bardziej grawitacyjny, mocniej naciska stopą na powierzchnię naturalnego satelity, by tytułowa "lunarność" nie powodowała zbyt długiej utraty metaforycznego kontaktu z autorką tekstu. Super!
-
Super pomysł. Zupełnie inaczej. Nie klasycznie, gdzie składamy szacunek dla mam, ale z perspektywy matki przenikasz do mojej świadomości - jako czytelnika, i te niemal enumeratywne klatki z życia - dziecka i matki - z perspektywy czasu który upłynął, minął - przemawiają poprzez proporcjonalne doświadczenie. Ten niemal empiryczny charakter tekstu - oddziałuje emocjonalnie, doświadczenie życiowe stanowi bowiem dla ludzi autorytet i pokarm dla zmysłów, zwłaszcza z pozycji doświadczenia rodzicielki. Brawo! Pozdrawiam.
-
Kto to poeta
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Rozumiem, że w pozytywnym duchu twój komentarz, dziękuję. Może nie tyle "modeluję" świat, ile upinam w liczne metafory, w syntezę wrażeń przykładowego i dowolnego poety. "Modelowanie" kojarzy się mocno z wywieraniem jakiejś presji. Utwór jest amalgamatem licznych kontekstów dla przetłumaczenia poetyckości na język wrażeń zmysłowych. Jeszcze raz thx, i pozdro ?- 78 odpowiedzi
-
- poezja
- abstrakcje
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kto to poeta
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nigdy w to nie wątpiłem. Są tylko prawdziwi i bez względu na poziom czy jakość. Bo to wynika z ambicji z łaknienia duszy, poezja wynika z potrzeb osobistych. To klasyczne wishful thinking. Rozumiem. Mądre zdanie. Ja również nie aspiruję do oznaczeń tytularnych. Dlatego napisałem, o tym poprzednio. Odpowiadam od końca: Mi twoja świadomość nie przeszkadza, każdy myśli tak jak uważa. Nie przeszkadza --> a nawet się podoba, ranga poezji im wyższa i bardziej moralna tym lepiej. Gdy bywa odwrotnie jest na pewno gorzej. ….a stawianie poetów na piedestale biorąc pod uwagę aspekt historyczny --> wynikało z faktu martyrologii Narodu polskiego, z naszych kłopotów, zawsze musieliśmy walczyć o wolność i niepodległość, 123 lata nie było Polski na mapie politycznej świata – była więc naturalna potrzeba szukania jakichś autorytetów. Dlatego poeci np. romantyczni zobowiązani byli do niesienia tego przysłowiowego kaganka oświaty. I już z kolei bardzo naturalnie budzili szacunek. Współcześnie nie ma takiej potrzeby. Żyjemy w niepodległym kraju i jest wolność słowa. Trudno więc wymagać od współczesnych liryków wyjątkowego poziomu czy kontekstów dydaktycznych, tym bardziej patosu, wzniosłości na piedestałach... Oczywiście można być jakim się chce, ważne by sobą. Poezji bez przesłania moim zdaniem nie ma. Zawsze poeta wynika z własnej subiektywnej potrzeby czy uwarunkowań. Tutaj w tej jednej kwestii mam troszkę odmienne zdanie. Oczywiście apetyty, fantazje, kaprysy, pragnienia, idee – różnie kierunkują. Są inne warsztaty, i style w liryce – i chyba mnie z tym akurat jest dobrze. Bo ja kocham różne wymiary w poezji. Najbardziej lubię poezję intelektualną, ale klasyka a nawet rymowanki są w moim wielkim uznaniu. Nie rozumiem jak można hejtować style w poezji, to absurd, to tak jakby ktoś podważał gatunki muzyczne, albo twierdził, że biały człowiek jest ok, a inne rasy są na niższym poziomie. DLA MNIE TO JEST TO SAMO, identyczne pajacowanie! To nie dotyczy oczywiście ciebie, to opinia ogólna --> mam na myśli zawistnych kontestatorów stylów w poezji które im nie odpowiadają i nie wiadomo z jakiego oto powodu. Pewnie tak, pisaliśmy kiedyś o mojej fascynacji WIESZCZEM. Herbert → dla mnie → nie ma sobie równych. Tu moja poprzednia część wypowiedzi przyjmuje potwierdzenie – tzn. fakt, że poezja intelektualna mnie urzeka. Herbert jest antyczny, ma zasady, jest lingwistycznie niezłomny. Ach, piękne cechy! Brak szacunku do ojczyzny, symboli, patriotów historycznych, spuścizny kultury, wiary – nie podoba mi się. Nie oznacza to, że inni muszą myśleć identycznie. Najważniejsza jest WOLNOŚĆ SŁOWA, i MYŚLI. A style, formy, konteksty --> mają prawo być realizowane dowolnie. Oto moje subiektywne zdanie w sprawie. Miło mi, że czerpiesz ze mnie, doceniam bardzo, proszę tylko o jedno – nigdy mnie nie przeceniaj. Tu umotywuję prośbę → TOBĄ nasza Śliczna, mianowicie: → po prostu --> nie aspiruję do tego, brak mi klasy oraz ogłady. Subiektywnie nie znoszę salonów – ale szanuję niektórych ludzi salonowych – są nawet tacy, którzy są moimi autorytetami. Nieważne! Dziękuję. Kurde, zrobiłbym teraz z tobą „misia” - taki przytulaniec koleżeński. Zrobiłaś mi dzień! O sceenie z „Brzemiennej Dzidzileyli” u @corival piszesz? Bo tam widzę twoje komentarze? Dołączę więc zaraz ten mój screen jako bonus do tego właśnie wiersza skoro leży w twoim uznaniu. Dla mnie jesteś ikoną, mam szacunek do ciebie szczególny → dotykałaś, przeprowadzałaś wywiad- rozmowę z kultowym amerykańskim astronautą. Bezcenne! Pozdrawiam serdecznie. Serwus!- 78 odpowiedzi
-
- poezja
- abstrakcje
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kto to poeta
Tomasz Kucina odpowiedział(a) na Tomasz Kucina utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dlaczego? Valerio. Ona jest bardzo rzeczowa, co do kwestii tych biologicznych, życiowych i naturalnych. Fachowcy, lekarze, naukowcy, są od pomagania kobietom chcącym zajść w ciążę, inne kobiety służą dobrą praktyczną poradą, ja kobietą nigdy nie byłem, więc trudno u mnie o precyzję. Na portalach randkowych faceci ustawią się w kolejce za tobą, jeżeli planujesz załatwić macierzyństwo - naturalną metodą. A co do wiary, wypowiedziałem się też logicznie. Odeszłaś od praktyk chrześcijańskich z jakiejś tam wiary usankcjonowanej w prawie i kanonie - na rzecz własnej subiektywnej motywacji - wedle niej Bóg zezwala na wszystko, nie trzeba czerpać z nauk kościoła, piekła nie ma, życie święte jest już teraz - no to teoretycznie - Pan Bóg zadba lub już dba o twoje szczęście - ty nic nie musisz już robić, o nic się troszczyć. W praktycznym rozumieniu tej kwestii - NIE MASZ ŻADNYCH PROBLEMÓW, ALBO ZOSTANĄ ROZWIĄZANE POZYTYWNIE. Dla mnie jako dla tradycjonalisty i katolika -> życie jest pasmem ludzkich dążeń, prób poprawy własnego charakteru, świadomości grzechu, istnienia zła, i ludzkiej ułomności. Odpowiednie zachowanie, życie w przykazaniach Bożych może stanowić ale po zmartwychwstaniu - NAGRODĘ. Dlatego różnicuję nasze postawy. Całkiem praktycznie i bez złośliwości.- 78 odpowiedzi
-
- poezja
- abstrakcje
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: