Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Witold Szwedkowski

Użytkownicy
  • Postów

    551
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Witold Szwedkowski

  1. (Off topic) Może i to czy ktoś zostanie wyróżniony jest ważne dla "prawdziwych poetów" (tych operujących słowem) ale jakoś od lat nikt nie zwracał uwagi na taki elementarny błąd. Na szczęście można to było poprawić na poziomie administracji Forum. Wskazywanie na inne błędy, będące niestety zwykłym niechlujstwem językowym użytkowników Forum, spotykają się z komentarzami, że to trollowanie, czepialstwo, szczgólarstwo, chamstwo itp. Niestety są to błędy, które nie licują z charakterem portalu literackiego - nieużywanie liter diakrytyzowanych, niestosowanie interpunkcji, błędy ortograficzne - a za nie odpowiadamy już my sami. Cóż, zamiast tego toczymy dyskusję na temat czyjejś idée fixe jak np. odtworzyć dział, który już był i się nie sprawdził. No i co jest gorsze, dla wspólnego dobra walczyć z błędami i porzucić nadzieję na cenne serduszka przy swoich wierszach-niewierszach czy dać niefrasobliwym poetom być takimi jakimi ich bozia zrobiła, a życie uformowało i taktownie udawać, że nawet nie słyszy się puszczanych przez nich bąków?
  2. Szkoda czasu na łuskanie skoro już dwa i pół tysiąca lat temu z ust Simonidesa padła konstatacja: "Malarstwo jest milczącą poezją, a poezja - mówiącym malarstwem." Kto jak kto ale Symonides z Keos wprawnym poetą był.
  3. "Myślenie racjonalne to nieudany eksperyment, z którego powinno się stopniowo rezygnować. Mutuj albo giń." - William S. Borroughs
  4. Witold Szwedkowski

    "Rozmowa..."

    Andrzej Mitan i Tomasz Wilmański
  5. Podoba mi się to przerzucenie pomostu między językiem pospolitym a literackim. Przez taki zabieg wiersz może zainteresować kogoś, kto myśli, że poezja, to tylko smuty lub uniesienia, fiołki, laurki, szkolne akademie i pogrzeby. Poezja żyje, póki używamy w niej żywych zjawisk językowych. A że słowa z pierwszej linijki wiersza jako ostatniego użył wojskowy pilot Tu-154 z katastrofy pod Smoleńskiem, pokazuje jak mocne bywają wulgaryzmy. Poezję ma być mocna. I chuj.
  6. Spoko. Oszczednosc to tez cnota. Choc Bralczyk powiedzialby, ze blad jezykowy. Tym bardziej sie ciesze, ze wyswiadczasz czasem te laske odbiorcom i uzywasz znakow diakrytycznych. Ale do rzeczy. Gdyby ktos poradzil mi "odpusc interpunkcje i duze litery", rozwazylbym opuscic jeszcze spacje i oczywiscie "polskie znaki". Bylby z tego prawdziwy dwudziestopierwszowieczny futuryzm na medal. Moze nie zloty ale chociaz brazowy.
  7. Przyjemnie czytać taką dyskusję. No, nie tylko dyskusję...
  8. Widzę głębokie cięcie w konwencji.
  9. Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową Poemat z jedną strofą szesnastowersową (14.12.17)
  10. Aaaa, no to tak. Coś zresztą Marcin o selekcji w czasie (tak to zrozumiałem) już pisał. Popularność/dostępność na przestrzeni dziejów może sprawić, że po jakimś czasie będziemy myśleli, że to jednak wartościowe było. "Dzienniki" Jana Chryzostoma Paska - pisanina hreczkosieja ale wartościowa bo to jedyny taki kompletny zapis codzienności szlachciury na zagrodzie. Wartość wzięła się nie z jakości literackiej, a z czegoś innego. Ithiel wspomniał starożytnego komediopisarza, którego umiarkowanej jakości dzieła dotrwały do naszych czasów bo były popularne, przechowywane, przepisywane. Ale byli i inni, o wiele wartościowsi, jednak niepopularni. Dlatego jestem pewien, że sekcja "najlepsze utwory", to tak naprawdę "najpopularniejsze utwory". No, a kwestii sympatii i antypatii wobec autorów nie będę tu po kimś powtarzał.
  11. Baju, baju... Jak będziesz takie rzeczy wypisywać, to ktoś, pomyśli, że on jak niewiniątko, tak sobie elegancko komentował, a ja go łup wyzwiskiem. Zawsze zwracałem się do niego per "dziadku", a raz zrobiłem literówkę i wyszło "dziadu". No i dwa raz naszkicowałem tło zjawisk neurologicznych i psychologicznych wieku podeszłego. Zresztą jakbym powiedział człowiekowi z jedną nogą krótszą, że jest kulawy to go wyzywam? Nieeleganckie, fakt ale jak ktoś rzuca we mnie czerstwą bułką, to nie zostaję mu winny mogę go rzucić nawet jakimś kaboszonem. A co! Niech tam, niech będę stratny! I tak daliśmy sobie po razie i nie wchodzimy sobie w drogę. Nauczyłem się czegoś, a może i on też. Bo coś jakby kliknęło. Niektóre z jego ostatnich wierszy naprawdę mi się podobają.
  12. Teraz już wiem skąd popularność cytowania całej wypowiedzi, gdy się odpowiada adwersarzowi. ? Piszesz coś, ja się do tego odnoszę wskazując niekonsekwencje i nieścisłości, a potem ty biorąc pod uwagę, co napisałem, edytujesz swoją wypowiedź. I już wygląda na spójną i rzeczową, a za to moja wypowiedź na niespójną. Sprytne. Minusem jest to, że to nieuczciwe. Plusem jest to, że ewoluujesz i dajesz wyraz tego, że coś do ciebie trafia. O to chodzi. Dziękuję. Myślę, że nowatorstwo może się podobać lub nie ale nie wyobrażam sobie by mogło być kiczem - kicz bazuje na motywach powszechnie znanych. Nowatorskie i to, co znane wykluczają się zatem. No weźże to na logikę. ?
  13. ? Wyborne! Od sedna, przez osobiste wycieczki pod moim adresem, z przeinaczaniem, wycinaniem z kontekstu, oczywiście na parę głosów. Ot, zwyczajne "huzia na Józia". Moje odpieranie tych ataków, zostało skwitowane jako podszczypywanie. By na końcu, przy braku argumentów (a może dostrzeżeniu, że ja nie inicjuję konfliktu, a reaguję na zaczepki) przerzucić się na podsumowanie jaki jestem albo nie jestem. No bo to pewnie bardzo ważne by temacie "Wprawni poeci" zademonstrować swój kunszt językowy. Cóż pewnie jesteś niezwykła i wyjątkowa (albo nienormalna i nieprzeciętna?) ale żeby w to uwierzyć, musisz udowodnić. Najlepiej w dyskusji pod wierszem. Tak jak zapowiedziałaś, idź w swoją stronę, może to dobry pomysł.
  14. Blokowanie komentarzy, jest zamknięciem dyskusji ze "stadem" jak to określiłaś użytkowników forum. Publikuję by było opublikowane, a dyskutować mogę indywidualnie. Ja z Tobą nie przechodziłem na Ty, sama tak do mnie pisałaś. Więc nie wydziwiaj. Proszę. Pomyliła Ci się kolejność zdarzeń w jeszcze jednej sprawie. Najpierw zostałem obszturchany, a potem zacząłem odpłacać, w ratach, które tak ładnie porównałaś do szczypania. Pod tym względem forum nie różni się niczym od innych polskich zbiorowości. Wiesz, podcięcie komuś skrzydeł, żeby sobie nie myślał... Podgnojenie, żeby lepiej rósł. Homogenizowanie, żeby się nie wyróżniał, utemperowanie, żeby nie był taki "hop do przodu". Życzliwa rada - zrób tak, a nie tak - żebyśmy czuli , że jesteś z nami, no bo kto nie jest z nami... Tu jest naprawdę pełna gama. Dyskusja pod wierszami coś zmienia w tym zakresie? Śmiem zauważyć, że wręcz przeciwnie, ona to wyzwala.
  15. Czy są na forum jacyś krytycy literaccy? Halo? ?
  16. Pewnie tak. Ale ja tak nie robię. Zatem dlaczego poruszyłaś ten wątek? Nie rozumiem. Chcesz mi coś wytknąć?
  17. Sprytne. Wyciąłeś kontekst. Ale bezmyślne bo znowu pokazuje, że utożsamiasz wykształcenie z tytułami. To jakiś twój fetysz? Wykształcenie ma dla mnie duże znaczenie, oszczędza czas i energię podczas komunikacji z osobą na poziomie. I nie ma nic wspólnego z tytularyzmem (te wspomniane przez ciebie "literki przed nazwiskiem" i "dr. habilitowany"), o czym pisałem w innym wątku "Czy do pisania poezji..."
  18. Moja ocena jest zawsze subiektywna, a Ty chcesz bym jeszcze był jurorem własnych dokonań? To zdecydowanie za dużo. ?
  19. Chciałem napisać "O uf..." Bo tak sobie westchnąłem. Gdyby to napisał dr hab. sprawdziłbym najpierw, co dokonał. Tytularyzm i formalne wykształcenie jest jakimś wrażliwym punktem dla ciebie, często do tego nawiązujesz i bardzo ambiwalentnie. Ciekawe czemu? To taki substytut autorytetu, który chciałbyś mieć ale doświadczyłeś, że bezpieczniej go nie mieć. Za to ładnie jest pokazać innym swoje oddanie, nawet takim rozczulającym sposobem, jak publiczne podlizanie. Czy wymienieni przez ciebie są od ciebie lepiej wykształceni? Nie zastanawiasz się nad ty. Bo nie ma nad czym - widać, którzy tak, a którzy nie. Zresztą po co zastanawiać się nad wykształceniem, skoro ważniejsza jest motywacja do pisywania tutaj, a ta też widoczna jak na dłoni! Nietypowość, niesztampowość są WARTOŚCIOWE same z siebie. Otwierają na inną perspektywę, stylistykę. Nawet jeśli dla kogoś są takie jak wymieniłeś, to tylko świadczy o zamknięciu oceniającego. Ktoś taki jest jak Will Hunting przed terapią. Bo choć na wszystko ma swoje zdanie, myśli, że wszystko już wyczytał, co było w bibliotece i wszystko może wykpić, to w praktyce jest słabiutki. Ale za to twardziel! Pisz sobie jak inni, szeroki trakt przed tobą. Nikt cię tam nie napadnie, nie naskoczy, będziesz w kupie, a to choć wirtualne to jednak bezpieczne wytchnienie od rzeczywistych niebezpieczeństw.
  20. Z automatu "bladziej" zostało poprawione na "bardziej". Zacząłem doszukiwać się w tym głębokiego i metaforycznego sensu. ?
  21. ...a jeśli jest. W takiej grupie zawsze znajdzie się ktoś, kto postara się by taki delikwent czy taka delikwentka nie wylecieli "nad poziomy" i nie zawyżali średniej. Ileż starań się przy tym dokłada w szydzenie, podśmiechiwanie, strofowanie, upominanie, niewinne żartowanie. Oj, żeby nie dostali od nas potwierdzenia, że zrobili coś fajnego, nietypowego, niesztampowego, twórczego, nowego słowem wartościowego! Bo wtedy nasze utwory wypadną bardziej... Po prostu "igrzyska ego". Podciągać się do poziomu bardziej kreatywnych, lepiej wykształconych? Nie, ściągnąć ich do naszego. O uf...
  22. @Marcin Krzysica He, he... Czyli taki X potwierdza, że "dobrze jest, psiakrew, a kto powie że nie, to go w mordę."" Nie pytam czemu jest sekcja z najlepszymi utworami bo to nie sekcja z najlepszymi utworami, tylko z najpopularniejszymi. Nie podałem, w jaki sposób mają być wybierane utwory bo nie mam zastrzeżeń do tego jak są wybierane. Podkreślam tylko, że nie są najlepsze, a najpopularniejsze.
  23. Nie, wyjątek nie potwierdza reguły. Wyjątek wskazuje, że reguła została źle sformułowana.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...