Witold Szwedkowski

ważniejszy od kobiety niestety

Faktycznie. Ciekawe. A jednak jakoś nie mogę się doliczyć, której brakuje. ?

http://techsty.art.pl/magazyn/magazyn5/meditaton4.html

"Niech nam się zdaje, to też przyjemność." Miron Białoszewski

Dziękuję, ale nie wiem kim jest Nona. Serio. Ale okej.

Nie no, przecież to nie utwór muzyczny. Nie rozumiem komentarza.

Zbitki sylab. ?

Widzę, że bardzo Cię zainspirowały rymy z moich limeryków i zwartość formy ich krótkich wersów i sugestie z komentarzy innych osób. No to może teraz, zamiast "wariacji na temat", napisałbyś coś własnego, hm?

Spytaj Tadeusza Gicgiera "W pewnym domu, słynącym z literackich sporów, stwierdzono ubywanie nagłe lokatorów, a to jeden z pisarzy, co w hecach był specem, kilku swoich kolegów zamknął w bibliotece, wcisnąwszy ich w okładki książek - dla pozoru." (1986) Tak bo przeważnie piszesz gnioty, czyli taką poezję popularną - nic odkrywczego w formie ani treści, łatwo przyswajalne, kicze takie grafomańskie.

Na przykład dwie wdowy po Przemysławie Gosiewskim.

Po antologii pisania bezznaczeniowego (asemic writing) powstaje kolejna. Będzie to antologia poezji dźwiękowej (sound poetry). Antologia ta, jak i poprzednia ma pełnić rolę popularyzatorską. Autor, Piotr Szreniawski uznał, że warto przedstawić, choćby ogólny zarys tego nowego w polskiej poezji, a znanego już w świecie zjawiska. Osoby zainteresowane/tworzące poezję dźwiękową proszę o kontakt w prywatnej wiadomości. Podam szczegóły.

tonalna atonalna atomowa analna pierdy awangardy trzecia sonata fortepianowa Pierre Bulez (styczeń 2017)

Zdecydowanie tak. Choć widzę, że wolisz słyszeć, że inni niezbyt ogarniają. Jest to jakaś pociecha. Ale nie da ukryć się, że są tacy, którzy ogarniają. No, to jak już wywołałem tę frazę to na pocieszenie kultowa piosnka:

No, jest jeszcze powietrze z Litanii do Trójcy Świętej: "Od powietrza, głodu, ognia i wojny, wybaw nas Panie"

.. / - .- -.- / .. / -. .. . .-.-.- / --.. -. .- .--- --- -- --- ...-... -.-.. / -- --- --..-. .-.. .. .-- --- ...-... -.-. .. / .. -. - . .-. -. . - ..- / .--- . -.. -. .- -.- / --.. / .--. . .-- -. --- ...-... -.-. .. .-.- / .--. --- -- .- --. .- .-.-.-

Eeeee, dooobre... Ale takie to dla wprawnych i wytrawnych. Albo mających dostęp do generatora. Bo w czasach przedinternetowych, gdy uczyłem się tego alfabetu w harcerstwie, to pojedynczy znak / rozdzielał litery, a podwójny // rozdzielał wyrazy. Ale to był Morse dla nastolatków, żeby się początkującym litery nie zlewały. Ale do rzeczy. Podoba mi się i przekaz i forma. Może otagujesz ten czterowiersz, jako "poezja dźwiękowa"? No i jak mógłbym to usłyszeć? Bo bardzo mnie ciekawi.

Udany autopersyflaż

Można jeszcze zejść jak faraon Menes. Choć nie za bardzo nie wiadomo czy zadeptał go hipopotam czy użądlił jakiś owad. W sumie bez różnicy. Choć i tak skończył lepiej niż Aleksander troglodyta macedoński. Bo ten umarł od sraczki, a pewnie wolałby od miecza. Ot, tak - srrru i umarł - choć był taki wielki. No nic...

Oj będzie, będzie. Wszak to forum. Choć dyskusyjne.