-
Postów
4 300 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez Tomasz_Biela
-
do pani
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Stefan_Rewiński utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
miłosna i smutna i sielanka czyli 3in1 czyli 2 komory i serce tłoczy wieczności. -
usłyszałam pukanie
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na zak stanisława utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
jak Bóg przykazał zapałką tkwiącą w ręce zapaliłam waniliową świecę wszystko wokół pachniało pieprzonym obiadem to nic że ciebie nie ma ja też nie będę jadła rosół dzielony na dwoje stygnie policzek przytulę do ciepłej szklanki dziurawca złapię chwile na chwilę bo na wiecznie się boję motyli w brzuchu mi również sie czytało jak to Ciebie się czyta z resztą znasz moje kosmetyki ;) zawsze je lubię najbardziej u Ciebie wieczności. -
Gęstość
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
Miło widzeć i czytać wieczności. -
Gęstość
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
pozwoliłam sobie wrzucić swoje trzy grosze mam nadzieję, że się nie pogniewasz? ;) bardzo mi się spodobał Twój wiersz nie sugeruję zmian, po prostu pokazuję w jaki sposób go odbieram czy kursywa to cytat? (szminka może być najszczerszym przyjacielem;)) pozdrawiam, :) nie pogniewałem się wiersz nie ucierpiał za bardzo po Twoich kosmetykach ale chyba jednak pozostanę przy pierwotnej albo i teraz już współczesnej wersji a propos; kursywa to nie cytat tylko jakby dygresja lekka w bok dlatego wyszczególniona cytat zawsze zaznaczam i kursywą i cudzysłowiem. tutaj jest sama kursywa. tak gwoli wyjaśnienia na przeszłość i przyszłość. dzięki za poświęcony czas wieczności. -
Gęstość
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
\judyt ma ciekawe pytania bardzo proste z resztą :) dzięki za wzgląd wieczności. -
Gęstość
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
przepraszam za wyszczególnienie i rozbijane w drobne zwykle tego nie czynię aż nadto tutaj udzieliłam sobie pozwolenia :) a dedykacja z pewnością dla duszy to już nie moja sprawa ;) pozdrawiam jak Wie tak Judyt chodzi o piękno co do kłótni i u autora i u każdego chyba albo u więszkości... dzięki za słowa i przemyślenia związane z tematem a dedykacja pozostanie dedykacją wieczności. -
***no cóż
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
:) sobie porefklesowałam tak na jeszcze oku jednym pozdrawiam ciepło pominięty bo często się mijamy bardzo wieloznacznie się mijamy dzięki za kolejne wyszczególnienia wczoraj niestety nie doczytałem ;) wieczności. / -
***no cóż
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
dzięki za propozycję ale na razie nie skorzystam wieczności. -
pozbierałam wszystkie nie- wypowiedziane przeciw za klęłam kolorowo w baloniki - odleciały nareszcie mogę być łąką - kobiercem dla bosych promyków słońca ja bym to tak zapisał pozbierałam wszystkie nie- wypowiedziane przeciw baloniki odleciały nareszcie mogę być łąką kobiercem dla bosych promyków słońca zamysł jest ale popracuj jeszcze pomyśl ;) wieczności.
-
***no cóż
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
sentymentalnie jestem duchem w nie swoich ciałach rozmieniony na górę drobnych w dłoni żebraka kieruję się gdziekolwiek mógłbym być pominięty w szczegółach zagubiony jak grosz oszczędzam się we własnym świecie * ile rzeczy można znaleźć na śmietniku w ilu tych rzeczach można się znaleźć bo przecież bezdomny i biznesmen to ci sami ludzie -
konstelacje wygrzebują się spontanicznie zapamiętam tak wieczornie sobie wezmę do głowy /////// wytatuowałam dla ciebie refleks świetlny na ciemieniu mam echa szumiące teraz a gdyby tak ? albo w ogóle usunąć teraz bo szkodzi nieco poza tym zgrabnie i nie podobnie do Ciebie tak inaczej ;) ale mądrze wieczności.
-
Gęstość
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
z dedykacją... ludzkie serce nie jest takie ładne jak na kartkach walentynkowych nieruchome i zawsze kochające * co znaczy mieć pełne usta uwiecznione na zdjęciach mówią za siebie i innych w czasie róznych efektów specjalnych zmian nie widać a szminka to jeden z wielu szczerych przyjaciół na jawie nabierają pragnień ponad słowa żywych i martwych dwie wargi jak Piekło i Niebo kłócą się która jest piękniejsza -
pamiętam sen aksamit prawie muślinowy * twoje dłonie ciepłem opatulały policzek przykryty nie kwitnie w zdeptanym uroku kobiety rozmawiają o stracie czasu nawet gdy mówisz do siebie pokazuje język układa rysunki nad wyraz z kościoła podeptane liście chodnik przesuwają umierania co dnia cierpliwością namaszczone i co dalej to tylko tekst który poprawiam słuchaj stale przekształcam poprawiłem przekrztałciłem po swojemu bo tekst wydaje się bardzo porwany panuje w nim nieład który starałem się jakoś ułożyć wieczności.
-
Afrodyty
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Marlett_oraz_Sosna utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
a ja się nie zastanawiam bo wiem...he wiersz gęsto-fantastycznie-pokrętny wyniosłem z czytania wieczności. -
Reszty nie trzeba
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
można i można spowrotem zostawić i tak w kółko z reguły to się zjada...he kijanki zostawmy w mokradłach ;) wieczności. -
Reszty nie trzeba
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dziękuję troszke inna reszta tzn puenta Dobry wieczór wieczności. -
Reszty nie trzeba
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
dzisiaj nie wszystko jest sfermentowane bo niedojedzone do końca nie takie jak powinno być w reklamach drogich i mniej restauracjach czekolada zeschnięta na kamień wczorajsze i jutrzejsze zamarynowane w słoiku z miodem bez konserwantów barwników skojarzeń ile baloników w lemoniadzie spokojni wstrząśnięci w szoku zmieszani z powietrzem nigdy się nie zepsujemy do końca gorzka czekolada nie zmieni swojego charakteru prawdziwy miód nie stanie się bardziej zdrowszy niż jest długowieczny za każdym przełknięciem taki sam -
Przełyk
Tomasz_Biela odpowiedział(a) na Tomasz_Biela utwór w Warsztat - gdy utwór nie całkiem gotowy
robaczywe jabłko Adama i Ewy grymas i porzucony ogryzek * bez przemyśleń bez gardła ścisku i przepychu starczy krzyku porwane struny * przemyślany ton gardła za długi rezonans aby zdławić czymś zahamować rozgłos -
przepraszam bardzo! tak czytać można? nie umniejszając całości dobry! oddzielający to co ważne, czy jednak rozsądek to chroni przed spustem? :) (takie dywagacje;) pozdrawiam można czytać jak się chce interpretować pocięta Twoja wersja jak rozsypany proch :) dzięki wieczności.
-
może i nie zawsze ale przeważnie wieczności.
-
ach dziękuję bardzo ;) wieczności.
-
dziękuję wojuję i nie ginę jak narazie wieczności.
-
z prochu powstałem ze ślepej drogi wyjdę cało * waham się przed przepaścią twojej klęski nabojami naładowany wystrzelę zaraz w dół mechanizm bezcenny jak eksponat na czarnym rynku właściciel sam w sobie ginie od własnej broni popsuty tym samym surowcem wyrywam zdrowe sedno miedzy odwagą a tchórzostwem ratuję rozsądek
-
że noc za ciemna że północ niecała ktoś jest przy nas albo i nie a rozwiąznia niegotowe może się wydawać że zwątpić łatwo mądre kobiety umierają tak samo Ojciec da popalić żeby poukładać ślady pozostawiają zawsze jak mrówki szemrające w dziurach otrząśnij to co możesz nie na siłę bardzo zdrowy ten węgiel z przekazem jasnym i mądrym prostym ale nie prostackim podpatrz na co zwruciłem uwage wieczności. ściskam dłonie.
-
nie przestane przepraszać i dziękować... dziekuję więc wieczności.