Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maria_M

Użytkownicy
  • Postów

    7 981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    126

Treść opublikowana przez Maria_M

  1. godzina ...nasta minut trzydzieści wszelkich powrotów nadchodzi pora bo to nie miasto nie błysk latarni tylko szarości płyną wieczora w wąskim tunelu brązowoszarym któremu wierne są śpiące drzewa dziury w asfalcie liście zalały a ponad drogą szerszy pas nieba błękit tą porą zgasł i spopielił jaskrawą łunę jasnych promieni nieboskłon smutny się przyzwyczaił wie że na pewno kiedyś ton zmieni wracam przedzieram światłem żarówek gęste półmroki jeszcze dnia nocą wracam i myślę się zastanawiam dokąd tak jadę gdzie albo po co? 28.11.2018r. godz. 17:30 droga lokalna
  2. Fajne, bo wykorzystałeś znane powiedzenia:) Zgrabnie wyszło.
  3. Poprawiacze mnie wkurzają, bo cały czas system poprawia mi czasowniki na - łem, muszę wracać i wpisywać - łam :))
  4. To bardzo proste @8fun, żeby nie powtarzać drugi raz słowa serce, bardziej oględnie napisałam o miejscu, gdzie rodzą się prawdomówne słowa, zdania, przekazy. Właśnie w klatce piersiowej, tam też jest serce. Z serca na struny głosowe. To, co przejdzie z mózgu na aparat mowy, już nie zawsze jest tak szlachetne i czyste. Cieszę się, że zainspirowało :) Pozdrawiam
  5. W końcu mam chwilę. Piszesz Ania z Zielonego Wzgórza ...... powiem Ci w sekrecie, że jeszcze niedawno, jak leciał film w telewizji, to oglądałam. Lubię Anię do dzisiaj, hmm ..... może coś z niej nawet mam. Fajnie, że w tą stronę poszedłeś. Dziękuję, pozdrawiam :)
  6. Ładnie napisane, ale z puentą się nie zgadzam. To raczej ludzie mają skłonności do niedbalstwa na róźnych płaszczyznach. Gdyby Bóg cokolwiek zaniedbał, to już dawno cykle natury by się pomieszały, albo planety powpadałyby na siebie, wywołując kosmiczną katastrofę, ziemia przestałaby rodzić, a słońce świecić. Jednak podstawowe zasoby są, tylko człowiek nie potrafi z nich umiejętnie korzystać, niszczy je, zniekształca ekspansywną, chciwą gospodarką.
  7. Droga Beto, tak, niekiedy przeszłość to „dziwoląg” zasłaniający przyszłość, dlatego tnijmy, tnijmy, odcinajmy kupony nic niewarte. Tylko pamiętaj, zbyt długie wpatrywanie się w oczy bazyliszka może spowodować śmierć. Bądź ostrożna. W Twoich wierszach najbardziej podoba mi się przekaz i „domyślacze”, bo jak zauważyłaś, mam hopla na punkcie rytmu i rymów. Pozdrawiam ciepło :))
  8. Fajny ten cukiernik :) inspiruje.
  9. Widzisz Czarek jak to jest: w rymowanych gładko można opowiedzieć jakąś historię, natomiast w białych idzie się skojarzeniami, sygnałami. I to, co ja myślę, nie zawsze odpowiada myśleniu czytelnika. Dobrze, że można róźnie interpretować. Pozdrawiam :)
  10. W dwóch pierwszych zwrotkach wyrównałam rytm i usawiłam średniówkę po 6, czyli masz 6/6 przy dwunastozgłoskowcu. Zaznaczam, że nic Ci nie sugeruję, to Twój wiersz i Twoja wola jak go poprowadzisz. A że lubię jak jest równo, więc się pokusiłam :) Ogólnie mówiąc, wiersz mi się podoba, widać, że czujesz swojskie klimaty i masz lekką rękę. Ps. Też bardzo lubię rymowane. Pozdrawiam :)
  11. Jan Borzęcki z Cieszyna cukiernik był już nieco starawy jak piernik, ale mu się sprężyna jeszcze kiwa, wygina, chciał babeczkę, ale wyszedł sernik.
  12. Z pomocą rodziny, psychologa, przyjaciół- może to zrobić. Tylko agresor już dużo wcześniej stra się odizolować od najbliższych, jeżeli mu się to uda w 100%, to może być kiepsko.
  13. Wspólny mianownik mówisz, że nie, nie możesz ? Uważaj, uważaj na niego dziewczyny kolego, uważaj! Kiedy wpadniesz z nią na niego :)))) Wiersz można różnie interpretować. Ze wszystkich dróg, na jakie wiersz prowadzi, najbardziej jest mi bliska wykładnia o rozszyfrowywaniu kłamstwa poprzez gromadzenie w bazie danych informacji na temat jak rozpoznawać, nie dać się omotać i pielęgnowaniu w sercu prawdy, uczciwości ..... i tak już niepotrzebnie za dużo powiedziałam. Z piosenką też ma wspólny mianownik. Pozdrawiam :))
  14. To jest serce dla Twojego wiersza, a latawce skojarzyły mi się ze skrzydłami aniołów i z paralotniami :)
  15. Jan Borzęcki cukiernik z Cieszyna chwalił się wszystkim z mądrego syna, a on był przekorny, ojcu niepodobny, więc DNA zrobiła rodzina.
  16. No, nasz te pomyślunki :))
  17. uważaj na niego koleżanki kolego .... to może być kobra durny lebiego :)) @Kobra bardzo dziękuję :) zakładam, że znasz się na żartach?
  18. W tym czarnym lesie sam chodzę, nie wiem jak tu się znalazłem ciągle w tym samym obwodzie z samotnością nie raźniej.
  19. @Maciek Orted widzę, że wiersz Ci się spodobał. Cieszy mnie to. Dziękuję:)
  20. Emocje z Twojego wiersza przypomniały mi mój wiersz, wklejam link do niego. Luule ma rację, to mógłby być dobry tekst do zaśpiewania. Pozdrawiam :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...