Maria_M

Dziękuję za sugestie, coś wymyślę, wieczorem :)

To tak jak ja plączę się w tańcu :))))) ?

Przecudny :) Za walc ❤️

Coś mi się wydaje, że teź ostatnio pisałeś o tańcu? Albo o śpiewaniu. Dziękuję za serduszko :)

@jan_komułzykant zobacz, proszę do tego wiersza jeszcze raz. Dokonałam zmian, ciekawa jestem, jak teraz to wygląda. Krytyka miłe widziana :)

Źle mnie zrozumiałaś. Tam, gdzie jest chemia, a w człowieku jest, tam jest też miłość, nie oddzielam miłości od chemii. Czysta chemia, to czysta miłość. Złość, stres, nienawiść, ....... również powstają na podłożu chemicznych związków.

Ok. Rozumiem.

Przeczytałam ........ czysta chemia zero miłości no cóż, za naszymi uczuciami, emocjami kryje się chemia, one same z siebie się nie rodzą, człowiek jest zlepkiem pierwiastków chemicznych i tak np. miłość nie może istnieć w oderwaniu od bazy, czyli umysłu i serca.

a gdy idzie lew tu najgłośniej wrzeszcz

Dobre :)

I masz takie prawo. Natomiast ja, cenię wartości ponadczasowe, uniwersalne, nigdy ich nie podpalę. Mam tu na myśli: miłość, szacunek, lojalność, sprawiedliwość, uczciwość, ....

Beatko, skoro było źle to znaczy, że nie miałaś wszystkiego. A teraz na pewno, nie jest tak że nie masz nic. Człowiek zawsze coś ma i czegoś mu brak. A nasze zadowolenie z życia, nie polega/ nie opiera się na ilości posiadania, tylko na jakości tego, co mamy. Często tak bywa, że mając mniej, jesteśmy szczęśliwsi, niż ludzie, którzy mają dużo pod względem materialnym. Szczęście nie zależy od posiadania, tylko od stanu umysłu. I należy cieszyć się z każdej drobnej rzeczy, a nie narzekać, że czegoś nie mamy.

Nie wiem, dlaczego tak ten wiersz lubisz? Dla mnie jest niespójny i nawet absurd, który w nim próbowałeś uchwycić, gdzię się spalił.

Klementyna, Klementyna podpaliła wieś dziewczyna podpaliła ją pochodnią moje portki płonął w ogniu przez pożogę boli dynia wołam: ratuj Klementyna! Klementyna, Klementyna oj, kochana ma jedyna za to wiochy podpalenie będę kochał cię szalenie.

Napisałabym: a tam przejechał go chętnie walec A poza tym Super!

Myślę, że nie ma oznak wyszydzania, wszyscy się czegoś uczymy:)

Znamy się tylko z .... komentarzy:))) to już jest dużo.

A tu Ci podaję link do mojego wiersza, też z tym zabiegiem stylistycznym. pozdrawiam

Bardzo ładny, urokliwy wiersz, napisany vilanellą, jak wspomniała Oxy, świetnie Ci to wyszło. https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Vilanella

Polski Portal Literacki niespodzianka miła chociaż się nie znamy poezja złączyła.

@Piotr Paweł Kwak bardzo dziękuję:) Pozdrawiam

pozwól mi być sobą póki jeszcze żyję kiedy dotknę śmierci zamienię się w pyłek 25.10.2018r.

Co dwie róże, to nie jedna :)

:))

Nadzieja matką głupich, ale zwróć uwagę: każdy matkę (jakąś) ma. Jak miałabym Ci coś merytorycznie doradzić, to pozbądź się niepotrzebnych zaimków. Pozdrawiam :)