Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Maria_M

Użytkownicy
  • Postów

    7 981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    126

Treść opublikowana przez Maria_M

  1. W takim raz zapraszam do lektury moich wierszy, napewno poprawią humor na dłużej. Dziękuję za miły komentarz:)
  2. Maria_M

    O ADWOKACIE

    Pewien znany adwokat z Warszawy zakrapiane uwielbiał zabawy, gdy raz powracał z knajpy, napadły go lamparty, stłuklii mu chaby, bo mylił sprawy. chaby, inaczej gwarowo żebra.
  3. Dziękuję za zaangażowanie w treść i ewentualne podpowiedzi:)
  4. To co stoi na przeszkodzie, żebyś jedno z siebie wyciągnął, tym bardziej gdy pada? Ja zawsze tak robię i deszcz mi nie szkodzi :)))))))))))
  5. Ale one, jak pamiętam były zmartwione, ponieważ szukały, dotykały, nasłuchiwały, czy oddycham, czy żyję ha, ha, ha. Teraz oczywiście ściemniam, ale zwrotka idzie w tym kierunku :)
  6. Masz rację. Cały czas jest JA, tylko teraz bardziej ujawniona. :)
  7. Maks- rodzaj męski, Mara - żeński, w końcu nie wiadomo co? ?
  8. Dziękuję Andrzeju. U mnie nie ma aż tak źle, nawet w pochmurny dzień mam w sobie słońce ha, ha, ha :) Poważnie?
  9. No, ma się rozumieć, że ja powinnam zwolnić, alem nie mogę:)))
  10. No właśnie. MaksMara ma fajne ubrania. Teraz jestem autentyczna :)
  11. Tak, to ja. Zmieniłam nick, No wiesz nazwę, bo @iwonaroma mi zasugerowała, że moje imię jest ładne, a Maks i jeszcze Mara, to jak ogromna Mara ha, ha, ha :)
  12. Dobry, mocny, refleksyjny wiersz. Gdy przeczytasz, zatrzymaj się, zastanów nad swoim życiem. I po co, to wszystko? Zwolnij, albo pędź. Decyzja należy do ciebie. Takie credo w nim odnajduję. Pozdrawiam :)
  13. Z inspiracji @Luule a ja piszę wiersze mięśniem Dzisiaj nad ranem, gdy jeszcze spałam, jasne promienie przebiły szybę, zmartwione wpadły na łeb, na szyję kogoś szukają, patrzą, jest, żyje. I mówią ciepło: obudź się, wstawaj, biegnij do przodu, nowy dzień witaj, bierz go w ramiona, stoi przy progu, świeżutką wenę przyniósł ci w świtach. Otwieram oczy, siadam na łóżku, tu kapcie, szlafrok, łazienka, prysznic, myśli z włosami plotę w warkocze, przecież nie mogło mi się to przyśnić. Szminką czerwoną maluję usta, biała koszula, przetarte dżinsy, składam drobinki zesłane z nieba, i piszę wiersze tchnieniem świetlistym. 23.10.2018r.
  14. Rzeczywiście jesteś władcą metafor, albo one zawładnęły Tobą. Byłam, czytałam. Pozdrawiam
  15. Jakaś sucha trawa, a na jej tle fioletowe kwiatki, dobrze nie widzę, ale chyba zboże i bławaty? Też ładne, ale Twoje oko i lico ładniejsze:)
  16. Wiesz, my tutaj na kresach wschodnich mamy tzw. zaśpiewy, tzn. że jak rozmawiamy, to jakbyśmy śpiewali, przeciągając niektóre wyrazy. Staram się tego unikać, gdy jestem w nowym środowisku, bo to trochę obciachowo brzmi. A z tymi rymami, to masz rację, prawdopodobnie mam potencjał nagromadzony przez lata niepisania. Dziękuję i pozdrawiam :)
  17. @beta_b witaj, pięknię dziękuję. Ty najlepiej znasz mowę wiatru :) Co Ci czasami śpiewa?
  18. Dlaczego zmieniłaś awatar? Był piękny :)
  19. Nawet mi nie mów, u mnie jest okropnie z zasięgiem. W domu jestem odcięta od świata, to co mam robić, piszę :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...