Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

befana_di_campi

Mecenasi
  • Postów

    2 467
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez befana_di_campi

  1. Nietzsche się pisze ;-)
  2. Najbardziej to ja obśmiałam się z komentarza :-))) Gdy chodzi o samą satyrę, to nie wiem, czy tak do końca została ona napisana ortograficznie? :- D :-D :-D :-D
  3. Przypomniałam sobie mój, przed miesiącem wklejony, wiersz, który pochodzi ze zbiorku "Rodzima Wieliczka" (2005): :)))
  4. Bóg Ci zapłać, Jaguniu :-)))
  5. Czy to tak trudno? W ciepłą październikową noc otworzyć szeroko okno i nastawić CD z "Koncertem Brandenburskim". Ewentualnie odszukać sobie w YouTube ;)
  6. Gdzie ja piszę o sobie? Proszę komentować jaśniej, ponieważ w tej opinii nie doczytałam się osobistych odczuć Czytelniczki, lecz jedynie współczucie dla peelki. Wypadałoby zatem owe kobiece podmioty liryczne zamienić na liczbę mnogą, gdzie niezmiennie czeka je tzw. lizol-tymol (od bakteriobójczego tymianku i cierpkiej macierzanki) i połączony z zapachem apteki, gdyż wiele pań w postprodukcyjnym wieku namiętnie lubi się badać, leczyć, wystawywać w najtańszych ["dyskontowych"] aptekach, zanudzać farmaceutki, brać rachunki, a także kłapać przez komórki [o ile tam im pozwolą] głośno narzekając m.in. na podobne, w wierszu zawarte tematy. Jedna z nich nawet kiedyś opowiadała o swojej wizycie u wróżki.
  7. W odmianach liści przywiędłych nim wicher muzyczny potasuje złoto jak również klonów pod rękę z lipami... Bo szafir przepastny ciepłego wieczoru wanilią kusząc białym pachnie pieprzem - a za altaną świerszcz chory na reumatyzm skrzypi piskliwie dziurawym miechem... Znów Pan Jan Sebastian ślęczy nad fugami w niebie. Tu zima za pasem - choć wciąż kolorowo. Noc oczy gwiaździste otworzyła szeroko Aniołów - kiedy grają Koncert Brandenburski
  8. Nie przyjmuję - dla siebie - współczucia, ponieważ TO zostało zapisane oraz opisane na podstawie wieloletnich, a tym samym wnikliwych, obserwacji :p Bo ja akurat ani zgorzkniała ani tym bardziej niespełniona nie jestem...
  9. Tytuł dokładny: Nelly Sachs: Rozżarzone zagadki" (Gluehende Raetsel). Wybór i przekład Ryszard Krynicki. Kraków 2006, Wydawn. A5, s.268, nlb.1
  10. W 2006 roku w Wydawnictwie A5 ukazał się dokonany przez Ryszarda Krynickiego przekład wierszy Noblistki pod ogólnym tytułem [zapożyczonym od jednego z ostatnich zbiorów wierszy Poetki "Rozżarzone [według mnie i nie tylko, bo ode mnie dużo mądrzejszych] Płonące zagadki [Raetsel]". Przekład - moim i nie tylko moim skromnym zdaniem - jest w wielu miejscach mocno nieudolny [dobrze, że obok zamieszczono tekst oryginalny] niemniej, nota biograficzna, cenna.
  11. Wiersz jak uroda podlotka: musi zakwitnąć, dokwitnąć; przeleżeć się, uleżeć. Niemniej, mimo pewnych mankamentów, to jest bardzo fajny :))) Serdecznie :)))
  12. "Nic - drzewa, wszelkie zwierzęta, pokonają nas - taki nadejdzie czas." Według mnie, niepotrzebnie się "rymło", dlatego zaproponowałabym korektę: "Nic - drzewa, wszelkie zwierzęta nas pokonają..." :)
  13. Żeby choć raz się spełniło - zrealizowało - dokonało na beton i mur - na sicher - pewne na sto procent całe moje życie niby ten kompost lub po kawie osad co na dnie filiżanki malowanej w fiołki szkicuje smoka lub rozgwiazdę wśród motylich czułek - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Po to by natychmiast wypłukane wrzątkiem zamienić się na czas przyszły o słodkawej woni z lizolem balsamicznych traw i aptecznej aury
  14. :)))
  15. Ja całą twórczość Pani Nelly :( W pewnym momencie myślałam, że sama się pochoruję :( Pisałam o Nelly Sachs w: http://www.poezja-polska.pl/fusion/forum/viewthread.php?forum_id=3&thread_id=1720 Serdecznie :)
  16. Nie, moja kochana, Nelly Sachs cierpiała na schizofrenię. Pisałam na ten temat w swojej habilitacyjnej rozprawie, więc doskonale znam życiorys Poetki oraz Jej - także - rękopiśmienną epistolograficzną twórczość. Zresztą przede mną o schizofrenii Nelly Sachs wypowiadali się znawcy i nikt z recenzentów nie zakwestionował moich (i nie tylko moich) ustaleń.
  17. To łap w łapki serduszko :-)))
  18. Kobieco-pastelowo albo: pastelowo-kobieco :) Siostrzanie :)))
×
×
  • Dodaj nową pozycję...