-
Postów
2 363 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
5
Treść opublikowana przez azk
-
:) Kiedyś to będzie jedyna słodycz jakiej będziemy mogli doznać. Nie obrażaj się na cukier Samm :) Pozdrawiam
-
Jeśli mi odpowiadasz, to bądź uprzejmy na przyszłość cytować fragmencik wątku, do którego się odnosisz, abym został powiadomiony, że jest jakaś odpowiedź. Nie oczekuj, że napiszę komentarz i będę czatować czy już mam odpowiedź, czy jeszcze nie. Dzisiaj jest taki leniwy deszczowy dzień, który w całości przeznaczyłem na nadrobienie zaległości na zieleniaku i sporządzenie wielkiego gara słodkiej kapuchy z boczkiem, kiełbasą i pieczarkami. I muszę przyznać, że wyszedł pyszny. Nawet na świeżo, kiedy nie wszystko się jeszcze dobrze przegryzło. Jeśli film Polańskiego nie jest zarodkiem Twojego pisania, a dołączyłeś go później, to ja już się pogubiłem całkiem o czym dyskutujemy. Nagromadziłeś taką masę środków horroru, że nie da się tego zjeść niestety. Mam sugestię, żebyś nie leciał od razu na portal literacki z tym co się akurat napisało, bo zaraz po akcie tworzenia, wydaje się nam, że to nasze najnowsze dziecko jest najcudowniejsze z tego co wypuściły nasze ręce, serce, głowa. I potrzeba czasami bardzo dużo czasu na to, abyśmy mogli zadać sobie pytanie - jak ja mogłem coś takiego napisać? Poczekaj aż ostygnie obraz w Tobie. I jeśli nabierzesz dystansu do tekstu będziesz miał więcej odwagi, aby przed samym sobą obiektywnie go ocenić. Pisanie autorowi gorącego tekstu, że to badziew, gniot i kicz jest bez sensu - bo on wie i czuje zupełnie inaczej. Większość wierszy, które tutaj "puszczam" ma 5-7 lat i nie zaboli mnie to, że ktoś napisze, że są złe. A przy okazji patrzę na nie zupełnie inaczej i nie publikuję wszystkiego co mi się wtedy napisało. Jednocześnie, niekiedy, przed wklejeniem, coś tam jeszcze poprawię na podstawie ocen, które tutaj padają.
-
OOO... Winogronowe bąbelki? Ja mam nadzieję wybrać się w przyszły weekend ciut za Twoje strony i nazbierać głogu na nalewkę, a potem, zawsze po odlaniu naleweczki, jeszcze przepędzam głóg z drożdżami w gąsiorku. I na zimowe wieczory jest naleweczka na serce jaki winko lecznicze. Pozdrawiam.
-
Nie przepadam za Polańskim. Nie lubię jak mnie ktoś zamyka na dwie godziny w ciemności i każe rozdzielać włos na czworo. Wolę żywą akcję od kina mózgowego. Nie mam na to zwyczajnie czasu aby dociekać złożoności często wydumanych problemów. Ale autor tekstu jest rozliczany nie tylko ze szlachetnych intencji. W pierwszym rzędzie odpowiada za to jak próbuje rozmawiać ze swoim odbiorcą. Tę narrację jaką tutaj prezentujesz odrzucam - nie potrafisz przemówić do mnie, przekonać, że masz coś ważnego do powiedzenia. Z tym że nie znam filmu, Ale dobry tekst powinien przedstawić jakąkolwiek przyjmowalną opowieść. Nawet jeśli zobaczy się pod nim obraz nie na temat. Tutaj jest nagromadzenie jakiegoś potwornego horroryzmu, który odrzucam po kilku wersach i nie mam ochoty na czytanie dalej. . Przegrałeś ze swoją skłonnością do zbytniego uszczegółowienia narracji. Albo się zobaczy dokładnie to, albo nic. Oczywiście, mógłbym wysmarować jakiś miły komentarz i zaśmiewać się w kułak po swojej stronie internetu. Ale chyba tego byś nie chciał? Podro
-
Ooo... A to w niebie dają pifko? Zimne? To ja tam chcę. Lekko JADerze, ale z ciężką od smutku puentą :)
-
Wiatr drzewa uczesał
azk odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Tegoroczne lato rzeczywiście nie zapracowało na wiersz. Chociaż nie narzekam, bo cały urlop kładłem podłogę, malowałem ściany, sufity i przyklejałem płytki, więc do tego pogoda była w sam raz. Nie było żal, że w domku, a nie nad jeziorem. W Warszawie leje od kilku dni prawie nieprzerwanie, a jeszcze tydzień tego kalendarzowego lata. Gdzie taka fajna pogoda na spacery, Waldemarze? -
bez tytułu ...
azk odpowiedział(a) na Maciej_Jackiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I tutaj tak jak w poprzednim, zaskakująca i bardzo mocna puenta. Natomiast, to nie jest pożegnanie z portalem? Mam nadzieję. Pozdro :) -
bez litości ...
azk odpowiedział(a) na Maciej_Jackiewicz utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie kumpelski, bo kumplowi, tym bardziej nie bałbym się powiedzieć, że coś mi tam nie pasi. Bardzo mi się podoba puenta. Pozdrawiam -
Może mam podejrzliwość we krwi, ale ja się dopatruję drugiej warstwy tego obrazu. Dla mnie jest to wiersz o tłumionych lękach, nadziei i straconych szansach. Pozdrawiam
-
Niestety nie znalazłem na You Tube nagrania z tym tekstem. Ale w zamian proponuję to : żeby nabrać wyobrażenia jak fajnie Joanna i Aldona zabawiły się ze słowami tego wiersza.
-
Dopiero z komentarzy dociekam sens tego "ię". Myślę, że to przekombinowane. Nie doszedłbym do "trawię" przenigdy. Śpię, się ? A tekst, jego retoryka bardzo mi się podobają. Dla mnie odkrywcze. Pozdrawiam
-
Nie podoba mi się, sorry. Nie potrafię dociec co Autor chciał tutaj namalować. Czyżby jakiś hollywoodzki horror III gatunku? Pozdro
-
Co to za słowo tanio sprzedane
azk odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Każdy chce być kochany. Nigdy jednak nie wiemy czy to tylko nie banał, komunał, bo taki jest nastrój chwili. Dlatego nie polegam wyłącznie na słowach, ale bardziej na czynach, które uwiarygadniają tę miłość. Pozdrawiam Waldemarze. -
Los swój dzielę z wężami
azk odpowiedział(a) na Klein utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
I tutaj masz właśnie przykład pasożyta, postów mniej niż utworów, a wszystkie tylko u siebie. Ten gość jest tak świetny, że nie będzie się zniżał do jakichś dyskusji, bo zresztą, dla niego, na tym portalu jest tylko jeden autor godny czytania. Rzuć okiem na jego wcześniejsze publikacje z introdukcją : szanowna publiczności oto właśnie macie zaszczyt... A ten utwór to bełkot, ciekawy jestem co trzeba wziąć, żeby coś takiego napisać? Nie cierpię pasożytów, żerujących na innych organizmach. Bez względu na to czy są to pasożyty jelitowe czy społeczne. -
To są tagi. Ale widzę teraz dlaczego nie mogłem wyłapać rytmu - jest bardzo nieregularny. Pozdro
-
Zdaje się, że leje właśnie w Centrum i mam całkowite zaćmienie :) Pozdro
-
Wawrzyszew Słodowiec
-
Codziennie rano wraca Racławicka Ursynów Stokłosy
-
Kabaty Natolin
-
Marymont
-
Imielin
-
A myślałem, że dla tego, że można się tam w ostatnich dniach opowiedzieć za , albo przeciw aborcji. A można oblecieć i za, i przeciw, i być jak Wujciu Lesiu - Jestem za, a nawet przeciw :)
-
A to moja stacja :)
-
Aresnał szutra