-
Postów
716 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
3
Treść opublikowana przez Joachim Burbank
-
kanapka z serem
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@agnieszka zegadlo Dziękuję! -
kelnerzy gasili świece orkiestra grała swingującego walca oparłaś głowę na moim ramieniu poczułem delikatny powiew oddechu a ta chwila wytchnienia znaczyła wiele stając się na mikrosekundę TĄ chwilą by przerodzić się w napięcie i nienaturalny uśmiech wskazówki zegara nieubłaganie rozdzielały nas odsuwając od siebie
-
z pamiętnika melancholijnego malkontenta
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Aira miło przeczytać taki komentarz:) Dziękuję! -
z pamiętnika melancholijnego malkontenta
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Andrzej_Wojnowski z etykietką może być ciężko, ale może podstawka (zwana też waflem) pod kufel bardziej by się nadała? Dzięki za czytanie:) -
gdy jesienne rozterki nie dają spokoju
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za wnikliwe uwagi:) -
z pamiętnika melancholijnego malkontenta
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za czytanie i sugestie! Dzięki za wizytę! -
z pamiętnika melancholijnego malkontenta
Joachim Burbank opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
mała klimatyczna kawiarnia szepty intymnych rozmów przygaszone światła kreślę kilka słów na skrawku serwetki tu spotkaliśmy się pierwszy raz poparzyłem się wtedy zieloną herbatą często odwiedzaliśmy ten stolik patrząc w oczy świec zastanawiam się co byś zamówiła o czym byśmy rozmawiali i tłuką się po głowie nieustannie te dwa słowa dlaczego tęsknię nikt nie odpowie serwetka zwyczajowo spłonie z krótkim sykiem -
gdy jesienne rozterki nie dają spokoju
Joachim Burbank opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
nie próbuj ujarzmić złych myśli niech odpłyną deszczem niespełnionych pragnień aż zostaniesz całkiem sam z nachalną nutą szepczącą ten refren dlaczego w listopadzie tak łatwo się pisze gdy to co miało łączyć dzieli a płomień który grzał gaśnie nie dopuść do tego by ciemna woda zassała cię na muliste dno -
Dzięki:)
-
w dżi-pi-esie twoich marzeń jestem małym pulsującym punkcikiem który oddala się coraz bardziej na północ
-
dziewczyna z rowerem
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@light_2019 dziękuję bardzo! -
dziewczyna z rowerem
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@eM_Ka Dziękuję za czytanie! -
dziewczyna z rowerem
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@evicca bardzo dziękuję:) -
mglisty szary poranek fragment ulicy pod arkadami dziewczyna prowadzi rower rozdaje karmelowe uśmiechy nieświadoma że nagły skok endorfin może wywołać u mnie udar ... mimo to jestem jej wdzięczny
-
nie mogę o tym nie myśleć
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za przyjemny komentarz:) -
nie mogę o tym nie myśleć
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dziękuję za czytanie i sugestię:-) Dziękuję za wnikliwe czytanie i wartościowe podpowiedzi:) Już nie;-);-) -
nie mogę o tym nie myśleć
Joachim Burbank opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jestem patronem medialnym opowiadań które snujesz w długie powolne wieczory przy rozpalonym kominku przemyśl i powiedz jak to jest być w stanie idealnym zbyt ciężko napisać tych kilka słów które klinem między nami niewypowiedziane od lat -
pocztówka z wakacji
Joachim Burbank odpowiedział(a) na Joachim Burbank utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
@Gaźnik dzięki ? -
deweloperzy zabójcy miast bezmyślnie tną nożem bezbronny krajobraz
-
w niewygodnej pozycji leżymy okrywając się kołdrą zwątpienia kwestia smaku i zapachu nie wchodzi w grę miejscowość agroturystyczna wokół las i rwący strumień szara kropla spływa z twarzy po rynnie twojej dłoni fiołki w wazonie szeptem planują całkiem niezły początek kapryśnego przedpołudnia
-
nad brzegiem pustki brodząc
Joachim Burbank opublikował(a) utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
jestem sam na sam z ciemnymi myślami umysł mam przeżarty marzeniami karmię słowami nadgryzioną dumę brudnymi palcami gorączkowo przewracam kolejną kartkę czarne kruki siedzą na parapecie odwracam głowę nie mogę patrzeć jak wydziobują resztki ciepłych gestów z uwertury życia -
popatrz synu tak pachnie poezja porcja świeżych kartek w sosie z twardej oprawy jedz i się rozsmakuj nabieraj sił by tworzyć by żyć pełniej możesz być pierwszym któremu się uda
-
dlaczego musimy tyle mówić zamiast po prostu się bawić i cieszyć tym co jest