Joachim Burbank

@fregamo Powiedzmy... dzięki za wizytę!

nad amarantową rzeką siedząc wspominam ciemne strony dnia tracę głos nie mogę już śpiewać nad amarantową rzeką atramentem brudząc twarz wycieram się słowem przenośnia usiadła wygodnie próbuję skleić myśl z melodią wyplatam rytm zdarzeń z wikliny codziennej rutyny nie nadążam za światem a on nie chce mnie nad amarantową rzeką zatracony w gdybaniu tracę siły jabłoń czerwienieje bardziej nie mogąc dosięgnąć korony trawa lekko zdeptana w miejscu gdzie siedzę nad amarantową rzeką wspominam utracone szanse bez nadziei na łaskę tego co czuję nie obejmuje żadna ofiara na amarantową rzekę nie wypływają rybacy nawet jeśli uda się zbudować tratwę nie dopłynie do brzegu rwący nurt jest jak nurtująca myśl głęboki i gryzący przelatują żurawie a może to sępy amarantowe jak rzeka

@dmnkgl bardzo dziękuję!

@milczenie owiec bardzo dziękuję i pozdrawiam!

@Natuskaa dziękuję:)

@iwonaroma bardzo dziękuję!

@Mgiełka cudne są takie komentarze, dziękuję:) @Moondog91 dzięki za czytanie! @Wieslaw_J._Korzeniowski dziękuję za wizytę:)

@Waldemar_Talar_Talar Dzięki Waldemarze! @Marta Fatyga Bardzo Ci dziękuję! @ais Bardzo mi miło, dziękuję!

@Marta Fatyga Bardzo Ci dziękuję!

w powietrzu unosi się zapach pustyni i truskawek zroszonych łzami nie zaznałem spokoju posłuchaj dobrej rady zabierz walizkę i kolekcję płyt kilka książek które znasz dwie koszule i skarpet garść bilet w jedną stronę w weekendowej promocji trzecie okienko od lewej wygodny przedział z widokiem na las czas się nie liczy a podróż długa być albo mieć ważne żeby dojechać przed wschodem słońca nocna audycja pobrzmiewa po kątach ten głos dobrze znasz stukot kół usypia miarowo a gdzieś tam czeka sklepik z marzeniami

@Ruth Mallory Dziękuję serdecznie!

@Andrzej_Wojnowski syn żałoby to Ben-Oni, dwunasty, najmłodszy syn Jakuba, który zmienił mu imię na Beniamin ("syn prawicy"). Dzięki za wizytę i pozdrawiam:)

@beta_b Dziękuję b! @Franek K miło mi! @Johny zaiste, ciekawa interpretacja! Dziękuję, że poświęciłeś na to czas...:)

@M.A.R.G.O.T dziękuję!

dąb płaczu wznosi się wysoko zapuszcza korzenie zawiesił gałęzie nad synem żałoby jednym z dwunastu w upalny dzień siedzę na wschód od miasta gorący wiatr odbiera resztki zdrowego poczucia dobrego smaku piję sok z obłudy i wykreślam rzeczy do zrobienia w wielkim ucisku codziennych prób ginę marnie

@Victoria dziękuję bardzo!

@kronikarka1000 bardzo dziękuję i pozdrawiam! @WarszawiAnkadziękuję za czytanie:)

@[email protected]ękuję!!

@Ruth Mallory Dziękuję bardzo:)

@ais dziękuję za czytanie i komentarz:) Dziękuję! Coś w tym może być:)

@WarszawiAnka Dziękuję, to szczególnie miłe:)

@MIROSŁAW C. @Radosław @Franek K @Jakub Adamczyk Bardzo uprzejmie dziękuję!!! @[email protected] dziękuję bardzo!

@WarszawiAnka Dziękuję za czytanie i reakcję:)

@M.A.R.G.O.T ślicznie dziękuję:) @Moondog91 dzięki za serduszko!

gdy surowe drewno pokryje się farbą i lakierem gdy wyda pierwszy dźwięk struna szarpnięta z pasją pieszczona smyczkiem twoje smukłe dłonie pochwycą partyturę crescendo piano forte popłynie do uszu spragnionych melodia przyszłości