emocjonalny plagiat
sączy się z głośników
przeżywasz kolejne rozczarowanie sobą
unikasz luster
i pustego spojrzenia
jak wydrążone drzewo
z uschniętymi korzeniami
chwiejesz się w posadach
kolos na glinianych nogach
czego brakuje
gdzie popełniłeś błąd
akord fis dur przenika cię na wskroś
ale nie ma już finezji w tej solówce
ranisz siebie i innych
gdybyś tylko unikał
nagich stroicieli pianin