w powietrzu unosi się zapach pustyni
i truskawek zroszonych łzami
nie zaznałem spokoju
posłuchaj dobrej rady
zabierz walizkę i kolekcję płyt
kilka książek które znasz
dwie koszule i skarpet garść
bilet w jedną stronę
w weekendowej promocji
trzecie okienko od lewej
wygodny przedział z widokiem na las
czas się nie liczy a podróż długa
być albo mieć ważne żeby dojechać
przed wschodem słońca
nocna audycja pobrzmiewa po kątach
ten głos dobrze znasz
stukot kół usypia miarowo
a gdzieś tam czeka
sklepik z marzeniami
@Andrzej_Wojnowski syn żałoby to Ben-Oni, dwunasty, najmłodszy syn Jakuba, który zmienił mu imię na Beniamin ("syn prawicy").
Dzięki za wizytę i pozdrawiam:)
dąb płaczu wznosi się wysoko
zapuszcza korzenie
zawiesił gałęzie nad synem żałoby
jednym z dwunastu
w upalny dzień
siedzę na wschód od miasta
gorący wiatr odbiera resztki
zdrowego poczucia dobrego smaku
piję sok z obłudy
i wykreślam
rzeczy do zrobienia
w wielkim ucisku
codziennych prób
ginę marnie
gdy surowe drewno pokryje się
farbą i lakierem
gdy wyda pierwszy dźwięk
struna szarpnięta z pasją
pieszczona smyczkiem
twoje smukłe dłonie
pochwycą partyturę
crescendo piano forte
popłynie do uszu spragnionych
melodia przyszłości