Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justyna Adamczewska

Użytkownicy
  • Postów

    6 866
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Justyna Adamczewska

  1. Iwono, no czasami widoczna, czasami nie... eh, wiersz kosztował mnie, aby sprawczyni nie była na dnie. J.
  2. Ładnie, w ogóle pogodny wiersz, tyle w PEELCE optymizmu - J.
  3. Dziękuję, Wędrowcze. To o bliskim mi człowieku, który jest w Lepszym Świecie. Bardzo się wzruszyłam, że dostrzegłeś ten wiersz. Ważny dla mnie. J.
  4. Tak, dokładnie. Miłego wieczoru, Iwono. :))
  5. niełatwo, Waldku, błąd się wkradł. Pięknie. Oby wszyscy dbali o lasy i zwierzęta. :)) Tego Wszystkim życzę.
  6. O tak, tak, alem ja wahadło, zapamiętam, jak w wierszu "Czeka' Poczytaj Edgara, poczytaj... a może znajdziesz Duszy najskrytszą tajemnicę?
  7. Wędrowcze :)) Edgar... Jego "Wahadło" pozostanie na zawsze w mojej duszy. J.
  8. Dziękuję, choć czasami ziewać potrzeba, ale nudzić się? To już nie potrzeba. Justyna.
  9. Edgar Poe był mroczny. No, a jak, he, he. Plany to podstawa, Wędrowcze. A oto "Kruk' Pozdrawiam.
  10. Eh, dawne przeboje... ;)) To był hit.
  11. Samowola (Wędrowcowi) "nie no śrubki są w porządku" A ja leję Coca - colę do szklaneczki ozdobionej, no i duszkiem ją wypijam, nawet kropli nie omijam. Napój ten niby ambrozja pokrzepia mój organizm, nawet lodziki pistacjowe przy smaku coli to nic. Choć usta nie nadążają już chlipać, język czasem kołkiem staje - mam nie czuć smaku? Wolę oddech stłumić i pić, i pić, pić... J. A.
  12. Nie zaliczyłam do fraszek, co napisałam w tagu.
  13. TaK, z tym trzeba uważać, Witoldzie. To trudne sprawy, choć ważkie. J.
  14. Można się wypalić. Może laptop to kartki nie zapisane? Blask latarni - ciekawie z tą współczesnością. Często w Twoich wierszach pojawia sie poeta cierpiący, no Wędrowcze - romantyku: Dobre też, późno jest, a tu słowo "Rychło" Z reguły używane w sformułowaniu "jutro trzeba rychło wstać". Mi się Twój wiersz podoba, co było do udowodnienia. Dobranoc.
  15. Wdzięczność W wiadrze napełnionym wodą, pływał robal, prawie tonął. Zobaczyła go dziewczyna, zaraz wiadro opróżniła. Tak uratowała zwierzę. Ono rzekło: - Ja nie wierzę. żyję, skrzydełkami macham, i mam nawet suchy kaftan bezpieczeństwa grant od ciebie. Dziewczę było zadziwione, Ociupinkę przestraszone Powiedziało do robala: - Może teraz mocna kawa? - Nie odmówię i wypiję. Poszli razem do mieszkanka, Czajnik, Sido, także grzanka. Rozmawiali do północy, wreszcie weszli już pod kocyk… Co się działo, to słów mało, robak kąsał gibkie ciało, choć miał kaftan bezpieczeństwa, taki grant za człowieczeństwo. J, A.
  16. Cześć, @szubazdolka, fajny nick. Wiersz - Dlaczego po przecinkach piszesz raz małą, raz wielką lit? Chyba, że "Ja" to właśnie to imię: A i co za zbieg okoliczności - moje inicjały to J.A. JA. Cuda jakoweś, że do wiersza zajrzałam Twojego. Tu "TY' wielka lit. Wiesz, w wierszach nie stosuje się już pisowni zaimków osobowych wielkimi literami. Może zmień? Ale to tylko sugestia. Ogólnie trochę niezrozumiały jest dla mnie Twój przekaz. Może muszę bardziej się wczytać? Dobranoc, JA. :)
  17. Iwono, nie lubię być zamknięta, to straszne uczucie, nie lubię wind, nie lubię ciasnych pomieszczeń, chociaż jako dziecko zamykałam się czasami w szafie, gdy rodzice gonili spać, brałam latarkę i czytałam, czytałam, czytałam. A co do wiersza Twego. To przytoczyłam, bo to przeraża mnie. Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam. J.
  18. Eh, Marysiu, Kolezanko. :)) J.
  19. Zacytowałam, bo inaczej sobie nie poradziłam, jam guła, jeśli chodzi o linki, itp. Wybacz.
  20. Piotrze, to jest piękne: Delikatne jak jedwab, jak owoc - dojrzała gruszka, miękkie. Mam nadzieję, że będziesz dalej pisał, poczytam chętnie. :)) J.
  21. Nie pytałam o Twój stosunek do człowieka, tak odczytałam treść Twego wiersza i na tym koniec. Tylko sztuka? Ja myślę, że "Aż sztuka". O tych psach jeszcze - psy są mądre i słuchają, mają swoją sztukę - sztukę przetrwania. Pozdrawiam Patryku, Justyna.
  22. Patryku, usunąłeś wszystko, oprócz słowa "nie" - wiersza Twojego, a tłumaczysz czytelnikom, np. Sprawdziłam, czym jest erotema i... to nie figura retoryczna, ale "chwyt" - czyli coś w rodzaju gardy w boksie. No też reklamy są chwytem, rozumiesz chyba, o czym myślę. Erotema (gr. ἐρώτημα erṓtēma) lub erotesis (gr. ἐρώτησις erṓtēsis) – chwyt retoryczny w formie pytania, które wymaga od słuchacza jednoznacznej odpowiedzi: tak lub nie. Może ono stawiać oponenta dyskusji w niekorzystnej sytuacji, może też wymuszać na nim deklaracje poglądów, których wcale nie wyznaje. Erotema jest jednym ze sposobów manipulowania odbiorcą. To też - jak mawiał I.Kant: Zawsze masz traktować człowieka jako cel sam w sobie, a nie tylko środek do celu. Twój wiersz temu zaprzecza, ale wiersz to wiersz, jeśli autor tak umyślił sobie. Szanuję Autorów. Justyna.
  23. Ale wstyd. Dzięki za tę inf. poprawiłam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...