Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justyna Adamczewska

Użytkownicy
  • Postów

    6 866
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Justyna Adamczewska

  1. Befano, bardzo wiele rozmaitości w wierszu. Pokręcenia - ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Dziwnośc utworu uderza - przynajmniej mnie i najważniejsze - pobudza do pracy mózg, intelekt, a to dla mnie ważne. Na razie tyle, ale wrócę do tego wiersza, Pozdrawiam J.A. To jest dopiero porozumienie - niesł(u)chane.
  2. Biedronka, która pięć kropek na grzbiecie miała, mniejszą od siebie koleżankę spotkała, i się zaśmiała: - Ej ty masz tylko cztery kropki, wyglądają jak czopki! Zasmuciła się wydrwiona, zapłakała, ale odpowiedziała: - Tyś za to zakała. *** Złośliwośc niby zapanowała, lecz siła intelektu ją przyblokowała. J. A.
  3. Cześć sammi, oj ważny temat długowieczności poruszyłeś. Życie gniecie po stu latach? To niedobrze. Diagnoza lekarska - pełna profesjonalizmu i jaka optymistyczna. Pozdrawiam. J.
  4. JADer nad moimi rymami płaczesz? czy w ogóle nad rymami? Bo wiesz znalazłam taki Twój wpis pod jakimś wierszem (chyba moim), pozwól, ze przytoczę: "Mówiąc, że to nie moje rewiry miałem na myśli (zważywszy, że piszę wiersze rymowane) typ wiersza (wolny), a nie jego treść. Z treścią zawsze mogę dyskutować, ale w ocenie formy technicznej tego gatunku nie jestem ekspertem.". JUSTYNA A. ;)
  5. Cześć adolfie. Najbardziej podoba mi 1. zwrotka, następne trochę mniej. W drugiej za dużo latania, odgarniania, zamiatania, wymiatania... takie mam wrażenie. No, ale uporządkować trzeba to, co "rozbiegała"jesień. Zrobić miejsce dla zimy i wiosny (o której ciężkiej pracy wspominasz). Tak, natura się szanuje. Jednak ci "parkowi stróże, co po niej sprzątają" to ludzie czy prawa natury?, bo tu nie zrozumiałam za bardzo. Te strofy wzbudziły we mnie poczucie "dziwności" - cykl, owoc - jabłko (obok siebie te słowa) i późne dojrzewanie - jakoś zaburza mi to naturalny rytm przyrody. W naturze nigdy nie jest na nic za późno ani za wcześnie, chyba, że ingeruje w nią człowiek. Czyli umiera przyroda? I ten obol, oj umiera. I jak to dalej będzie? Tak bez przyrody. Pozdrawiam. J.
  6. JADer o rany!!! I co teraz? No nie mam 20 lat, ale troszkę więcej o tyle, policz, kot bawi się moimi latami. Dyzio niejaki. Pozdrowczyk. Młódka - Justynka. ;)))
  7. Nie białe ptaszysko jest właścicielem i aby mieć dobry towar sam sie na niego zasadza. Umowy o dzieło też wręcza, np kucharzom. Bywaja i umowy zlecenie. Ale o ty już bocianem trzeba, on wie najlepiej, biznesmen. Pozdrawiam Kocie, dzięki za czytanie. I komentarz. :))
  8. JADerku. Dobrze, napiszę, dla Ciebie. Ale wiesz, to dawny wiersz, kiedy byłam młoda i naiwniutka. Ma z 10 lat. Pozdrawiam. A wiersz napiszę tak, jak dziś to widzę... tylko za trochę, dobrze? Pozdr. J.
  9. Historyjka Siedziała żaba w szuwarach, myślała o ważkich sprawach: o tym, jak przeżyć, gdy bocian nadleci, i o tym, że trzeba zadbać o dzieci. Nadleciało ptaszysko białe wylądowało na skruszonej skale. Zapytało: - Co ci doskwiera żabo? Płaz odpowiedział dzielnie - Czy masz może patelnię? - Mam, koleżanko droga, zrobię z ciebie pieroga. Żaba oczy wybałuszyła i w knajpie skończyła. J. A.
  10. Befano, piękny wiersz. Czy to a' propos mojej rymowanki o domu? Jeśli tak, to dziękuję. Wiersz " Wpis też super, np. " Mam tak samo. Oj, nie lubieją mnie niektórzy, nie lubieją. Ale nie mój w tym interes, aby mnie lubili. Cenię szczerość, lojalność - dość niewygodne czasami, sama pewnie wiesz. I mówię o tym otwarcie - też w łeb dostaję, czasami. Jednak mam i "prawdziwych przyjaciół, których poznałam w biedzie". Z serca dziękuję, bef. Justyna. Dyzio pozdrawia.
  11. Dziękuje, befano_di_campi. Lubię ten wiersz, jego sielskośc, a jak wiesz, mało sielskości jest w moich utworach. :)) tuli nas ciepło - cudownie i bezpiecznie szczęśliwe chwile To dla Ciebie :)) i Dyzio
  12. Dom Pokochał przytulanie, ciepły kominek, kromki chleba pełne złocistych ziarenek, starą komodę, owal stołu, fotelik, wieczorne rozmowy z kubkami herbatki Pomruga zimą okienkiem z zasłonkami, wygładzi lwie zmarszczki pomiędzy oczami. Jest dobry na wszystko, nigdy nie omami. Taki mamy domek w pełni nam oddany. Justyna A.
  13. trzecia w nocy - łezki Janka kantują łomatko pomóż Odpozdrawiam. J
  14. Janie ja jestem "muzykowa" a więc - dedykacja dla CIBIE:
  15. Aleś wiersz popełnił janie muzykancie. Specyficzny bardzo. Podoba mi się, J.
  16. Waldku :))) i piosenka, gdzie wszystko wydaje się piękne a jednak....
  17. Waldku dość popularne stwierdzenia. Jakoś nie bardzo rozumiem wers: "bez kwiecie łąkę ogród" - to do przerzutni z 1. wersu tej zwrotki? Czyli "kaleczy"? Może nie znam się, ale sadze, że taka kostrukcja trochę chaosu wprowadza. A te proste słowa to: "szpeci, kaleczy, psuje"? Tak? Mam nadzieję, że nie uraziłam. Pozdrawiam J.
  18. JADer, A ja nie umiem jakoś sklecić rymów sensownie - wychodzą mi takie "prostaczki". Ale próbuję. Uśmiech ślę.
  19. Belafano, jak nie, jak tak. Pozdrawiam. Dyzio to Dyzio - uśmiecha się pod wąsem. Mruczy... :)))
  20. Mój kot Pochyla się nad pięknem słów lekko wypowiedzianych puchatymi kłębuszkami pozasnuwanych. Za inteligentny na znudzenie. Za wytrwały na oka zmrużenie. Drży, zachwycając się prędkością światła i czuwa by świeca intelektu nie zgasła. J. A.
  21. Do sabatu.Sammi - "o-czar-owany' Pozdrawiam :)
  22. JADer, nie ma nic do wybaczania. Nie o oceny chodzi, chodzi o to, że Twoje wpisy sa b. wyważone. Szkoda, ze nie Twoje rewiry, ale moimi rewirami nie są wiersze "o kwiatkach i rabatkach" . Dobrze, że usłyszałam Twój "głos". Pozdrawiam. J.
  23. egzegeto, jak to deprymuje? Mój komentarz. Moje wpisy wyrażają to, co czuję w Twoich wierszach. Pozdrawiam serdecznie. J.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...