Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justyna Adamczewska

Użytkownicy
  • Postów

    6 866
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Justyna Adamczewska

  1. Justyna Adamczewska

    Rok 2017

    Nie musisz, ale dziękuję. A ja przy Twoim rycerzu. Oj, fajny jest. :)))
  2. Justyna Adamczewska

    Rok 2017

    Tak... Maks, długo, dziękuję za miłe powitanie i za poczytanie moich wierszydełek. Jestem wdzięczna. Pozdrawiam serdecznie. J.
  3. Jan, kiedyś powiedziałeś mi "won". To ciekawe, jakże grzeczny jesteś. Wiersz o drwinie? Chyba nie rozumim. Wyjaśnij. Dziękuję.
  4. Maćku, smutek z wiersza przebija. Tak, jest wszechogarniający. Czytając go ma się wrażenie niecodziennej samotności, choć samotność znana jest każdemu. Ten wers b. mnie poruszył, choć jest tak oczywisty, lecz w tym wierszu ma szczególną wymowę. Cóż jeszcze? Nie leżą mi te "wersety", jakoś przypominają Biblię lub Koran, ale może sa tu potrzebne. Pozdrawiam. Justyna.
  5. Justyna Adamczewska

    Rok 2017

    Maks, fajny limeryk. Te niewiasty - superowe i te zaspy - niezła skrytka. Pozdrawiam, J. :)))
  6. Boży dar Uśmiecham się do lustra - nieskazitelna tafla, nieskalane poczęcie, niepojęte przez wielu. Dostąpiłam zaszczytu, zrozumiałam i kocham - to ciepło dłoni Matki, dobro Jezusa Boga. Witam gości u żłóbka pastuszków oraz królów. Józef pomocą służy barankom i osiołkom Moja ufność do lustra do chleba i do wina jest constans dzięki Ojcu - pozwolił na taki czar. Wiem, że mamidłem nie jest dobroci zmartwychwstanie. Złość wrzucić do wora i zaszyć świerkową igłą. J. A.
  7. Dziękuję, Deonix, Tobie też wszystkiego naj... w N. Roku.
  8. Dziękuję, Deonix, poprawiłam - usunęłam "Swej". Wiersz dawny, może powrócę do takiego pisania. Na razie jakoś trudno mi cokolwiek napisać, a szkoda. W głowie pustka. Pozdrawiam. J.
  9. Tak, pozostała. ja_bolku.
  10. Bolku, nie wytrzymał przemijania i uciekł od niego, sam decydując o czasie swej śmierci. :((
  11. Mocny wiersz o wielkich sprawach i małych rzeczach - jakże ogromnych czasami. j.
  12. Nad Iną dziś jest inaczej Nad rzeką Ina, wśród kwiatów koniczyny, siadała dawno temu pewna dziewczyna. Robiła plecionki z tej pięknej rośliny, nosił je na szyi młodziutki chłopczyna. Niestety łąki zniknęły wraz z koniczyny kwiatami. Nie ma pięknej dziewczyny, jest za to starsza pani. Plecionek także zabrakło, słońce przyćmiło swe światło. Czas minął nieubłaganie w tym świata bałaganie. Zostały tylko wspomnienia o jasnych kolorach kwiatów. Nie ma też i chłopczyny, poszukał on jarzębiny, splótł z jej gałęzi owocnych i krew pozostawił na zboczu. Justyna A. 2015 r.
  13. Befano, urzekający wiersz. Szczególnie ostatnia zwrotka. Dziękuję. Pozdrawiam. J.
  14. Bolesławie, może i pośpiech, acz klawiatura wszystko zniesie, hi. :)). Pozdrawiam. J.
  15. Maks, dziękuję. :))).
  16. Deonix, fajnie , że się podoba. Ważne Twoje "Uff, chyba wreszcie org zaczął mnie słuchać :)". Cenię to. Może coś idzie ku lepszemu. Z Nowym Rokiem wszystkiego naj. J.
  17. Miło mi Annie, dziękuję za serduszko. Pozdrawiam. J.
  18. Dziękuję, Maks, pozdrawiam. :)))
  19. Bolesławie, Wybieg i wolność podały sobie dłonie. Pozdrawiam "wiec" więc, " zlego" złego, bo inaczej _ klocki z lego.
  20. Befano, miło mi. Witaj. Przetrwałam. Pozdrowionka.
  21. Bolesławie, fajny wiersz, tylko w tej zwrotce mały błąd - ścieli (od pościelić) a Ty użyłeś tego wyrazu od słowa ściąć, czyli (ścięli - tak poprawnie). Serdecznie pozdrawiam, J.
  22. I mrok zapanował wcześnie świetliste duszki zbierają okruchy dnia II biały dzień się zaczyna duszki w letargu śnią o nowym poranku III jest pora obiadowa jednak brak zupy i co będziemy jedli IV nagi oszroniony las a my odziani dajemy siano dzikom J. A.
  23. Befano, Kace mogą być różne, nie tylko po alkoholu. Po uzmysłowieniu sobie tego, co czasami robimy - też bywają kace. "Podobny smak miewa tęsknota" W tych słowach prawda. Pozdrawiam J. A.
  24. Waldku, dziękuję. Pozdrawiam, J.
  25. Te wersy smutnymi są, befano, choć Wenecja przedstawiona wspaniale. Czego to nie dostrzegamy? Wszystko, tylko czasami wydaje się, że niczego nie dostrzegamy, ale jest jakaś pamięć "pierwotna i fotograficzna" w nas. Pozdrawiam, J.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...