Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Justyna Adamczewska

Użytkownicy
  • Postów

    6 866
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    73

Treść opublikowana przez Justyna Adamczewska

  1. O, ja! Ale mi napisałeś, Tomaszu. Jam Anioł? A niektórzy mawiali, że jestem czarownicą i na mietle latam, heh. O, tak bywało Pozdrawiam :)) Dziękuję.
  2. Wiktorze, tak cierpienie rodzi pytania. Wtedy, gdy ok. jest wszystko, często narzeka się na nudę. Acz, Nuda to niezwykła ułuda, B. dobry przekaz Twój powyżej. Gratuluję. Przyciągnęło mnie najbardziej: Eh. pozdrawiam Justyna A.
  3. Czarku, kunsztowny wiersz. Coś na kształt Leśmianowych, ale to na plus dla wiersza Twego. Wspaniałe posługujesz się polszczyzną "poetycką", że tak rzeknę. Dużo neologizmów, zaskakujących połączeń. Barwny świat przestarzałe określenie oznaczające niezdrowe powietrze, zaduch. W dawnej medycynie były to wyziewy chorobotwórcze pochodzące z rozkładu organizmów zwierzęcych lub roślinnych czy też z zanieczyszczenia powietrza. Pozdrawiam Justyna A.
  4. Dzięki. Jak widzisz tekst przeniesiono do Gotowych. Miło mi bardzo, Czarku, pozdrawiam. Justyna.
  5. Justyna Adamczewska

    Wyszłaś

    To fajne, Kleksowy, w ogóle nostalgiczny wiersz. Pozdr. J.
  6. Dziękuję Ithtiel, cieszy mnie Twój odbiór mojego wiersza. Do gotowych, powiadasz? Jeszcze raz dziękuję. Pozdrawiam Justyna.
  7. Pod chwilką Pejzaż z puentą w mig ucięto. Powieki napęczniały, bo łzy tylko zostały zepchnięte, zaszczute oczęta niebożęta przekonały się, w czym jest gra. Taka mała gierka, bez zasad iskierka, spowodować może nawet pożar. Trzeba wiedzieć, kiedy mignąć, żeby spokojnie opisać wszelakie potrzeby. Justyna Adamczewska
  8. Witam Tomaszu, wiersz ciekawy. Zdjęcie niesamowite. Pozdrawiam J.
  9. Ithiel, chyba nie zrozumiałeś. Interpretacje wszelkie i zdania nt. pisania przeze mnie, przyjmuję z radością i staram się czerpać z nich jak najwięcej. I za to dziękuję. A ja tylko przedstawiłam mój punkt widzenia i tyle. Miłego dnia J.
  10. Ithiel, cześć. Dziękuję za tak obszerny komentarz. To, o czym piszesz w nim, czyli przede wszystkim - przytaczasz użyte przeze mnie porównania - bo na nie zwróciłeś uwagę, że banalne i nie pasują: Są moim zdaniem potrzebne, tak mi się pisało ten tekst, i tak mi pasowało, acz, po głębszym teraz przemyśleniu, zauważam trochę "wierszoklectwa" w prozie mej. Ot, więcej uwagi wykrzeszę z siebie następnym razem. Co do groteski? Tak tekst nie jest realistyczny, nie jest zabawny, ale używam w nim np. zdrobnienia "pierzynka" i pokazuję normalne funkcjonowanie każdego człowieka w poniżej zacytowanym fragmencie: Pokazuję też nienaturalność - są zwierciadła - nie krzywe, ale odbijają nienaturalną rzeczywistość - bo taką stworzono i ja to opisałam. Dużo mi dał do myślenia Twój komentarz, za co jeszcze raz dziękuję. I to ja przepraszam za małe zamieszanie, które wkradło się do narracji powyższego. Pozdrawiam J.
  11. Wzruszanie się i czucie tego klimatu, jak napisałeś Radio, to moim zdaniem jednoznaczne jest. Historia, fakt, jest okrutna, bo jest zbiorem faktów, a jednak Ty w Swoim wierszu - b. osobistym poruszasz, stad ja się wzruszyłam, ot, co. Użyłeś jeszcze słowa "nie trzeba...", no może i nie trzeba, ale jam poruszona i wzruszona. Justyna.
  12. Worldovsky, uważny z Ciebie Czytelnik, dziękuję. O tych ziarenkach to nie jest porównanie ;), to takie stwierdzenie. J.
  13. Prawda, Joachimie. Jak to dobrze, że jest Poezja.
  14. Cześć Joachimie. Trudny dla mnie tekst pod względem emocjonalnym. Tak, smutek, potrafi aż boleć. Justyna.
  15. Cześć, Radio. To b. wzruszające, trzeba pamiętać, pisać, śpiewać. J.
  16. Iwa-Iwa, dziękuję. Cieszę się, że zajrzałaś. :))
  17. Ale wstyd. Wybacz, Waldku. Mam nadzieję, że się za bardzo nie gniewasz. Justyna. Już poprawiam.
  18. Żywioł twardej wieczności, pozbawiony strun, a mówi, pozbawiony źrenic, a widzi. Dotykam lekko odbieram ciężar smutku nieprzemijania walczącego z miliardami ziarenek tkwiących w kroplach czasu. Które drążą koryta rzek, osłabiają strukturę, marzą o skończonej wieczności nie dla nich. Skały - moc natury. Po co dążą do niebytu? (s) tworzone z okruchów gwiazd. Justyna Adamczewska
  19. Cześć, Gieesz. Świadoma narada? Nie ma takich narad. Dziękuję za komentarz. Jest świetny. Pozdrawiam J.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...