-
Postów
348 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Połeta
-
Przemyślenia o poranku
Połeta odpowiedział(a) na Maria_M utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Dobry wiersz, przychodzi mi na myśl że warto cieszyć się życiem i teraźniejszością, a nie szukać oświecenia za wszelką cenę. -
Zupełnie jak z polityką z tymi wierszami co za dużo to nie zdrowo :)
-
Ciekawy klimatyczny tekst jak dla mnie, a propos nowych technologii to od razu to mi się przypomniało.
-
Zwykle rozmawiam w łóżeczku ze swoją niewidzialną przyjaciółką która wie że nie jestem tylko dzieckiem i traktuje mnie na równi ze Sobą z całą swą wiedzą i stopniem rozwoju. Mama jej nie widzi,choć ona jest ze mną od zawsze. Nigdy też nie zwraca uwagi na orby które często są zaraz obok niej, ale tak już mają wszyscy dorośli. Wydaje im się że rozumieją tak wiele gdy jest odwrotnie. Przeważnie nie wiedzą jak dużo mogli by nauczyć się od swych dzieci, gdyby tylko umieli słuchać z pustką w głowie. My z Amelką porozumiewamy się dziwnym sposobem. Po prostu słyszę ją w swojej głowie.To bagatelka jak mówi. Natomiast kiedy ja czegoś chcę to ona już dużo wcześniej to wie, to też nie jest nic nadzwyczajnego. Ludzie myślą że taka telepatia to jakaś magia czy cud. Przecież to nauka jak wszystko czego nie rozumiemy. Sklasyfikowanie tego nie ma wpływu na kulistość ziemi. Aniołek mówi że nie jest tu tylko po to by dopilnować abym przypadkiem nie stracił życia. Jej zadaniem jest dbanie o to bym nie czuł się zbyt samotny i wystraszony gdy mama jest zajęta. Wszystko to jest możliwe dzięki temu że mój mózg na to pozwala i jest w stanie "widzieć" tak wiele. Ludzie w naszym wieku nie umieją za dobrze mówić i zupełnie nie znają tego świata ani reguł jakie w nim panują. Babcia nazywa Amelkę Aniołem Stróżem i modli się do niego przy mnie choć nie widzi go tak jak ja. Myśli że powinna mnie uczyć wiary. Amelka nie raz mówiła mi że raczej mi to zaszkodzi w przyszłości niż pomoże. "Dzieciom" powinno się bardziej wpajać ciekawość, uczyć je aby dużo pytały i szukały prawdy. Cóż babcia chce dla mnie dobrze. Czasem nawet spojrzy w miejsce w którym widzę Amelkę, zupełnie jakby czegoś się domyślała. Aniołek oznajmia mi że dziś nadszedł ten dzień. Dzień w którym wszystko czego doświadczyłem do tego momentu mojego życia, odejdzie w niepamięć. Ponieważ mój układ pokarmowy nie jest już w stanie "wykarmić" energetycznie mojego mózgu i taka jest kolej rzeczy. Pociesza mnie tym że w pewnym sensie że nie utracę tego. Doskonale rozumiem co ma na myśli, choć jeszcze nie umiem opisać tego słowami. Anioł przekazuje mi też że musimy się pożegnać i za moment przestanę go dostrzegać swoim umysłem. Ta wieść wywołuje u mnie strach, trwogę. Wpadam w dziecięcy ryk, który rozpoczyna się ten proces. Wrzeszczę -nieeee! Z całych sił zaciskam pięści jak bym chciał w nich zatrzymać pamięć o tych wszystkich ważnych rzeczach. W pewnym momencie mój lament zmienia się w łkanie a ja wiem już tylko że płaczę za czymś czego nie chciałem zapomnieć, choć starałem się ze wszystkich sił tego nie puścić . Na to przybiega wystraszona mama. Bierze mnie na ręce i pyta co się stało. Wiem już tylko to że zapomniałem i powtarzam to mamie, -pomniłem, pomniłem.
-
Dzięki, miło to słyszeć:) zmieniłem trochę inaczej ten fragment
-
Miałaś rację, zmieniłem trochę. Jeszcze może coś zmienię .Dziękuję
-
Miło mi.Jakoś nie mam o czym pisać.
-
Krainę cudów zalewają chmurne widoki dziwny szary krajobraz, okłamuje oczy kosmiczna klaustrofobia zgniata, wyciska soki, pusty plac zabaw, piski, krzyki i echo mamy, -Grześ ! Obiaaad ! Chcę wtulić się w nią, chwycić wspomienie, wskrzesić ten czas. Zaciskam więc dłoń, pragnę złapać skrawek powietrza, pusta pięść wali o blat, wybrzmiewa huk i przypomina, jest tylko teraz.
-
Justyno, nie umiem słuchać Elvisa:) może to
- 18 odpowiedzi
-
1
-
- 18 odpowiedzi
-
1
-
Dla mnie to są też prze ciągi,ale chyba tylko dla mnie.
- 18 odpowiedzi
-
1
-
o pierwszym wschodzie delikatny łyk wiatru przedwidoki gwiazd
- 18 odpowiedzi
-
1
-
Wspaniałość :)
-
Wiersz jest opisem sytuacji która się wydarzyła to dlatego był ten jednak nie potrzebny znak zapytania i jest zalewają nie zaleją bo odnosi się do terażniejszości. Piosenkę dodałem nie potrzebnie dzięki za uświadomienie. Nie wiem czym zastąpić "wszystkie" ten wers miał przedstawiać opcję śmierci po nie udanej trepanacji. Właściwie to uświadomiłaś mi że wiersz jest zupełnie nie zrozumiały i powinienem jeszcze sporo nad tym popracować. Dziękuję. Założę się że w opowiadanku "Maszynka" nie ma czego poprawiać. Jak mogła byś zerknąć to poproszę.
-
Garść ziemi i amen to za mało
Połeta odpowiedział(a) na Waldemar_Talar_Talar utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Ja bym tu jednak zostawił jednak "w którym uczę się bać". Nie wiem jak było w oryginale, ale chyba tak.Strach można wyprzeć,"zasłonić" nie zaakceptować i pewnie jeszcze parę innych rzeczy związanych ze strachem może się przydarzyć facetowi, w pewnym sensie można nie umieć się bać. Czasem trzeba powiedzieć Sobie głośno -boje się,boję się bo... Wiersz wdał się w moją medytacje i nie chciał sobie iść :) Pozdrawiam -
meandry czyśćca
Połeta odpowiedział(a) na Wiesław J.K. utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
-
W Mamich snach komedia romantyczna, happy end nie trepanacja życia rozgrzmiały głuche śmierci słowa , -żegnaj się lub otwieraj jutro drzwi, ścisnęła długo hartowane kły instynkt, strach, Ona, diament-wola, Ty, ciesz się dziecko bo los mógł być zły? Dolinę zalewają tamowane łzy.
-
IN SHADOW - A Modern Odyssey
Połeta odpowiedział(a) na arkadius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Jak masz jakieś ciekawe materiały to podziel się:) -
IN SHADOW - A Modern Odyssey
Połeta odpowiedział(a) na arkadius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie zagłębiłem się aż tak mocno. Daję wiarę że są spodki i inne obiekty latające reszta to dla mnie trudne do oceny teorie. -
IN SHADOW - A Modern Odyssey
Połeta odpowiedział(a) na arkadius utwór w Wiersze gotowe - publikuj swoje utwory
Nie ma nic o UFO. -
Gdzie szukać takiego spokoju? :)
-
Knur też pasuje :) Pozdro :)
-
Przez niebo też brną chmury, widok dziwny ponury, temperatura niska, nie zamknie tur paszczyska, Przywykło jego ciało, że ciepła jest tak mało, umysł figle mu płata, tur to jest twardy tata, Huragany i wietrzyska, tur ma je mocno z bliska, sen niekontrolowany, rym jest ten zgrany o rany rany!?
-
Mnóstwo materiału tam jest :)
-
Ciekawe, dziękuję.