Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Połeta

Użytkownicy
  • Postów

    348
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Połeta

  1. Tym razem ja Cię poprawię to nie wiersz tylko stek odczuć,pewnie że możesz poprawić.
  2. Poduszką był mi śpiew mojego rastamana, Życie i cierpienie nierozłączne jest zawsze, śpiew zbiorowego bólu niesie się na osiedla, modulacja głosu mówi więcej niż treść słów, zapach śmierci i niebezpieczeństwa,wojny tam Ryk lwa, aaaaaaaaaaaaa ! wyrzygują,budują,płaczą,tańczą,uczą siebie!, odsyłają dalej! Piękno istnieje w piekle w porozumieniu z nadzieją. poduszką był mi śpiew Mojego Rastamana, tęsknie za rajem, mszczę się słowami, zaklinam karmę,mam tożsamość uczę o niej, -bo ważna winszuję i żałuję jak ty czy na pewno jesteś ponad ślepcami, -kocham ten śpiew wesołość w porozumieniu z nadzieją istnieje w tym piekle tu, To pięknem jest. Bracie,uderz!W poduszkę potem przytul Ją mocno. Bracie,uderz!W poduszkę potem przytul Ją mocno. Nie skończyłem..
  3. "świetlana ciemność" Fajnie że potrafisz spojrzeć z każdej perspektywy ja czasem zapominam o Swojej.
  4. zewnętrzny opis -wysiłek, mnie w piekle już wieczna kara! tu
  5. Taki podarunek dla Ciebie,wsłuchaj się w jego głos,mam wrażenie że wydobywa się z piekła ze głębokiej studni. Może coś Ci się uda napisać.
  6. Jeszcze nie wiem czy pomogło:) Zastanawia mnie w którym momencie nastąpił wybór u Ciebie żeby odpisać na mój komentarz? który był wypadkową tego że zainteresował mnie Twój wcześniejszy wpis,przez to że jestem w tej materii zagubiony.Zagubiony jestem z jeszcze innych powodów z przeszłości i tak mogę ciągnąć aż do narodzin.Nie wiem czy ja wybieram że chcę zacisnąć pięść czy może to mój mózg decyduje za mnie który jest zaprogramowany doświadczeniami,schematami zachowań i mnóstwem innych rzeczy z zewnątrz to akurat widzę dobrze.To gdzie się urodziłem też przecież nie było moim wyborem równie dobrze mogłem urodzić się gdzieś w afryce gdzie dali by mi karabin i kazali odstrzelić matkę, a potem zrobili ze mnie małego żołnierza.Nie mamy nawet wyboru czy chcemy się urodzić.Kiedy mój mózg myśli o mojej wolności widzi co najwyżej statek którym się bardzo ciężko steruje... do tego codziennie doświadczamy nowych rzeczy,informacji i dezinformacji które chcąc nie chcąc mają na nas wpływ taki czy inny, ale zawsze mają. Nawet mój gust muzyczny jest zwykłym przypadkiem.Myślimy i mamy świadomość myślenia i uczuć które kształtują myślenie a same są często ukształtowane przez doświadczenia na które nie mamy wpływu w dużej mierze.
  7. Zaczynam rozumieć czemu tak bardzo i często egzekwujesz swoje zdanie,przestrzeń... Podziwiam to Justyno,bardzo mnie to interesuje bo jestem odwrotnością Ciebie w tym,bardzo często wiem że mam racje...Macham na to ręką,zostawiam i to błąd bo czasem warto powalczyć...?Jakoś nigdy nie znajduję powodów które by mnie zmotywowały do tego. Mówię sobie nie warto, nie warto budować czegokolwiek na zewnątrz bo to iluzja i mówię też sobie nie warto budować czegokolwiek przy pomocy innych ich kosztem jakby.Tym sposobem zawsze będę nikim tak.Odbiegając od tematu powiem że jeśli chodzi o "Wolność" to mam zupełnie odwrotne zdanie,uważam że jest ona bardzo ograniczona a kiedy się zastanawiam czy istnieje choć trochę zaczyna mnie boleć głowa:) Napisałem to wszystko z czystej ciekawości,jak potrafisz to przekonaj mnie że warto walczyć o Swoje zdanie.Niby banał a ja tu...
  8. Spróbuję,zamię mi to trochę czasu bo te rymowanie to czarna magia dla mnie.Może jedną zwrotkę dam radę sklecić:)
  9. Uważam że to zaprzeczenie treści tej zwrotki i materiał na następną.Takie dwie przeciwstawne sobie racje,paradoks mały.
  10. Bardzo ciekawe i przerażające. Rozumiem z czym się mierzysz i obawiam się że ty nie rozumiesz jak wygrać tą walkę. Jeśli chodzi o gramatykę i strukturę to nie znam się na tym.
  11. A no to szkoda.ale tytuł Połeta pozwolę sobie przygarnąć :)
  12. Panie Bronisławie mam wrażenie że ta wzmianka o połezji jest na temat moich wierszy,bardzo mi się to podoba :) od dziś jeśli mogę to będę się posługiwał tym słówkiem mówiąc o swojej połezji :) Przykro mi,bo wiem że jestem połetom obniżającym poziom forum.Dla tegoż bardzo miło są widziane pańskie krytyczne uwagi pod moimi dziełami.Mam nadzieję że pan skorzysta.Chętnie się pośmieję i skorzystam z uwag.Jako połeta uważam że pana poezja jest na wysokim poziomie jednak jej tematyka nie rezonuje ze mną,dla tego nie komentuję jej. Pozdrawiam
  13. "Nie rozumiem kiedy myślę o życiu dziś, jak może ono wytwarzać poetów? Jak mogą oni znosić widok życia? Przecież to piekło może trwać jedynie w ciemności i głuszy. Kto zdoła znieść nieustanny trzask kości, śmiertelne jęki serc konających, krzyk myśli zalewanych przez czarne wody zguby.Pomyśleć że mówią o sobie ja,każdy z tych ginących,ożywić znowu myślą czyngis-chanową piramidę czaszek, zrozumieć że ZDROWIE, SPOKÓJ,SZCZĘŚCIE są wyjątkiem i że my bierzemy udział w tym nieustannym mordowaniu ludzi i znosić to wszystko jest niepodobieństwem. Ludzie mieszkający w młynach nie słyszą podobno wreszcie wcale, turkotu i huku jego kół i my nie słyszymy druzgotania nieustannego istnień, chlupotu krwi przelewającej się przez szprychy i koła. Szalonym pędem mknie pojazd szczęśliwych, rozumnych, otaczają ich tumany kurzu, nie widzą, nie słyszą nic..." "Głupiec, który wie że jest głupi, przynajmniej w tym jest rozumny. Głupiec, który siebie uważa za mędrca – ten to dopiero jest głupi."
  14. znam znam mi się podoba "zjawa" takim optymizmem powiewa
  15. ułomny czasie - ożywcze tchnienie woli duchowe trwanie dłonie artysty - konie platońskie koi ulewa w galopie twarz wonią sztuki - zwierzęta łkając biegną do Sokrata ech oczy tło pełnią - wyczuły trop w powietrzu rozedrą płótno! dłonie są pustką - nieznaleziona droga nadal poszukiwanie Wszechświat to dobroć - oddaje ludziom siłę lekko można brać czerpać z wnętrza - dobroć to broń, bat głupoto drżyj bronić przekonań - nie ze spuszczoną głową lotność ich wieczna patrzeć sercem - z otwartą głową zbytnio cieszyć się chwilą serce to pompa - podwodny świat się kuli w obliczu dobra przytulać smutki -obcować choćby piórem czym że jest rozum?
  16. ułomny czasie - ożywcze tchnienie woli duchowe trwanie dłonie artysty - konie platońskie koi ulewa w galopie twarz wonią sztuki - zwierzęta łkając biegną do Sokrata ech oczy tło pełnią - wyczuły trop w powietrzu rozedrą płótno! dłonie są pustką - nieznaleziona droga nadal poszukiwanie Wszechświat to dobroć - oddaje ludziom siłę lekko można brać czerpać z wnętrza - dobroć to broń, bat głupoto drżyj bronić przekonań - nie ze spuszczoną głową lotność ich wieczna patrzać sercem -z otwartą głową zbytnio cieszyć się chwilą
  17. nie wiem,obniż wymagania? miłość się nie z urodzi z marnego w laptop klikania a raczej bardziej z bliższego poznania.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...